Ooo... zasiedziałam się u Was w ogródkach a tu tyle odwiedzin. Dziękuję, że wpadacie pomimo, że już prawie nic się nie dzieje.
Nelu, to prawda, że oni potrafią zrobić naprawdę przemyślane rzeczy.
Co do słonecznika to muszę się przyznać, że nie kupuję już w małych opakowaniach bo chyba bym zbankrutowała. Kupuję na giełdzie rolniczej mieszankę w 30kg opakowaniach. Dzienna dawka dla moich głodomorów to 2-2,5kg. Ale na szczęście ta zgraja to nie tylko sikorki.
Izo, miłego spacerku. Wiesz, ta geometria nie każdemu przypada do gustu, ale ja ją bardzo lubię. No i łatwo się kosi trawę przy takim układzie rabat
Monia,

i dlatego mamy dla nich tyle czasu, serca i cierpliwości.
Dorotko, śliczne stadko i na dodatek będziesz miała pisklaki. Gratuluję!
Fajną masz klatkę z tą szybą z przodu. Chciałam coś podobnego kupić ale w sklepie kosztowało to jakieś kosmiczne pieniądze.
Amadyny mają niesamowite ubarwienie, jak rajskie ptaszki

.
Aniu, jeśli masz jakiegoś zwierzaka to pochwal nam się. Skoro zrobiło nam się tak zoologicznie to serdecznie zapraszam.
Aniu Różana, prawie każdy trzyma w domu jakiegoś zwierza.
A jakiego Ty masz pieska? Nie robi bałaganu w ogrodzie?
Wando,

. Witam Cię bardzo serdecznie. I cieszy mnie każde słowo uznania. Róże w moim ogrodzie pojawiły się po wnikliwej lekturze wątków na forum. Zwłaszcza Ewuni (Gloriadei) i Różanej Ania. Mogą się czuć odpowiedzialne za mojego nowego "świra"
Tosiu,
Małgosiu,

, fajnie, że mam kolejnego, miłego gościa. Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.
Wiesz, waciki pilnują się w zasadzie same. Trzeba je tylko rano wypuścić z domku i wieczorem zamknąć (boimy się lisów, które kręcą się po okolicy). Nie jest to na szczęście specjalnym problemem, bo ogród mam przy domu. W wacikach najfajniejsze jest to, że nigdzie same nie powędrują ani nie polecą. Ich puchowe piórka pozwalają im pokonać wysokość raptem 50-60 cm.
Jutro spróbuję wrzucić trochę nowych fotek, a tymczasem na dobranoc mój ulubiony ciemiernik. Życzę Wam kochane kolorowych snów
