
Astry- uprawa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
pomidor7
Jeżeli od siewu do czasu wysadzenia na miejsce stałe nie ma kłopotu a problemy zaczynają Ci się w glebie to raczej na pewno tam tkwi problem i najlepiej byłoby zrobić analizę.U mnie rosną na glebie lekkiej,wystawie słonecznej i w razie braku opadów są regularnie podlewane.Na braki wody źle reagują zahamowanym wzrostem.Przy takim terminie siewu nasion jeśli kwitną dopiero końcem września to jest coś zdecydowanie nie tak.Przy podobnym terminie wysadzania do gruntu u mnie kwitnąć w ostatnim roku zaczęły końcem lipca.Więc to kolosalna różnica.
Jeżeli od siewu do czasu wysadzenia na miejsce stałe nie ma kłopotu a problemy zaczynają Ci się w glebie to raczej na pewno tam tkwi problem i najlepiej byłoby zrobić analizę.U mnie rosną na glebie lekkiej,wystawie słonecznej i w razie braku opadów są regularnie podlewane.Na braki wody źle reagują zahamowanym wzrostem.Przy takim terminie siewu nasion jeśli kwitną dopiero końcem września to jest coś zdecydowanie nie tak.Przy podobnym terminie wysadzania do gruntu u mnie kwitnąć w ostatnim roku zaczęły końcem lipca.Więc to kolosalna różnica.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
pomidor7 nie każda gleba nadaje się dla astrów.Najlepiej rosną na lżejszej, przepuszczalnej, dobrze uprawionej.Jeśli masz cięższy typ gleby to posadź na rabatce wzniesionej, zdrenowanej i wypełnionej lżejszą glebą.
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Astry- uprawa
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 20 lut 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie
Re: Astry- uprawa
Mam lekką raczej piaszczystą glebę.selli7 pisze:pomidor7 nie każda gleba nadaje się dla astrów.Najlepiej rosną na lżejszej, przepuszczalnej
Pozdrawiam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12768
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry- uprawa
Wlaśnie chciałem napisać, że jak im będzie za sucho, to przestaną rosnąć, ale już mnie Faworyt ubiegł?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 452
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Astry- uprawa
No właśnie? Informacje na ten temat są sprzeczne. Znalazłam głęboko w tym wątku informację o pH 6,5 i mniej, czyli lekko kwaśna do obojętnej. I entuzjastyczne zalecenia, że lubią wapń.--julian-- pisze:Może muszą mieć one mocno zasadową glebę?

Sadziłam niegdyś astry karłowe w suchą, dość zasadową ziemię, gdzie rosły i kwitły dość marnie. Mimo podlewania. Na działce, na glebie gliniastej i na pewno neutralnym pH astry z rozsady rosły mi jak szalone!
A w ogóle najbujniejsze i najpiękniejsze były u mojej szwagierki i sąsiadki, które wysiewały wiosną do gruntu, "byle gdzie". A potem wyrywały z ziemi "byle jak" i przesadzały na miejsce docelowe. Przez kilkanaście godzin były przywiędłe w wilgotnej, ciepłej ziemi, a potem błyskawicznie się regenerowały i rosły bez opamiętania, krzewiły się i kwitły obficie jak marzenie. Wcale nie później niż moje, a na pewno intensywniej.
Pozdrawiam, Ilona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Astry- uprawa
Siejecie już astry? Bo ja chyba znów się spóźniłem 

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12768
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry- uprawa
No ja posiałem jakoś z początkiem marca? Do skrzynki. I teraz tę skrzynkę (wraz z ponad siedemdziesięcioma innymi skrzynkami, donicami i doniczuszkami) co rano z żoną wystawiamy przed dom, coby światła nałapały roślinki, a wieczorem wnosimy do chałupy, bo coś nocne przymrozki za Chiny Ludowe ustąpić nie chcą?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 452
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Astry- uprawa
Ja posiałam w skrzyneczki przed paroma dniami, wyszły natychmiast, chyba po 3 dniach - z wyjątkiem igiełkowych. Czekam
Trzymam w najchłodniejszym, dobrze wietrzonym miejscu - one nie potrzebują zbyt wysokiej temperatury do kiełkowania, przeciwnie niż cynie. Ale są malutkie, a pogoda paskudna, więc jeszcze ich nie wynoszę na zewnątrz.

Trzymam w najchłodniejszym, dobrze wietrzonym miejscu - one nie potrzebują zbyt wysokiej temperatury do kiełkowania, przeciwnie niż cynie. Ale są malutkie, a pogoda paskudna, więc jeszcze ich nie wynoszę na zewnątrz.
Pozdrawiam, Ilona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Astry- uprawa
Ale cudeńka macie
Ja w tym roku też się skusiłam na wysiewy. Peoniowy bardzo ładnie powschodził, ale miałam też nasiona kupione w zeszłym roku, nieotwarte, z terminem ważności do 2022 i nie wyszedł ani jeden
A wysiewałam dokładnie tak samo jak peoniowe.
Teraz są już takie

Ciekawe, czy uda się je doprowadzić do dorosłości
Zastanawia się też, kiedy mogę je wynieść do foliaka? Udaje mi się w nim utrzymywać temperaturę ok. 5-8 stopni przy tej pogodzie. Myślicie, że to za mało jak na astry?

Ja w tym roku też się skusiłam na wysiewy. Peoniowy bardzo ładnie powschodził, ale miałam też nasiona kupione w zeszłym roku, nieotwarte, z terminem ważności do 2022 i nie wyszedł ani jeden

Teraz są już takie

Ciekawe, czy uda się je doprowadzić do dorosłości

Zastanawia się też, kiedy mogę je wynieść do foliaka? Udaje mi się w nim utrzymywać temperaturę ok. 5-8 stopni przy tej pogodzie. Myślicie, że to za mało jak na astry?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Dlaczego miałoby się nie udać.
Bywa tak że nawet teoretycznie świeże nasiona się buntują,tak jest z jedną odmianą i u mnie w tym roku,ani sztuka nie wykiełkowała.Malgosiu jeżeli cały czas możesz astrom zapewnić taką temperaturę to możesz je w foliaku już trzymać, bywało że moje nocowały przy niższej. 


Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Witaj w klubie.




Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).