

Ja w sumie też się nie upieram, że to Kumato, ale tak sobie porównuję zdjęcia i chyba jednak trochę go przypomina. To zdjęcie dzisiaj zerwanego z tego samego krzaka co poprzedni. Ponowna degustacja i utwierdzam się w przekonaniu, że wysieję go w przyszłym sezonie (kimkolwiek nie jestpelikano11 pisze:mymysteryy to chyba nie jest Kumato, chyba że to wyjątek o takim kształcie i przekroju. Kumato ma też charaktrystyczną przydymioną piętkę.
Ale głowy nie dam bo jadłem tylko sklepowe