Jadziu jeszcze śnieg się trafił?

Niebywałe! Choć w sumie wolę teraz chłodek, a nie w połowie maja. Trudno, jak musi to niech się wyszumi, a potem byłoby miło, jakby już takich niespodzianek nie było

Dziś wyszłyśmy na dwór i dziecko znów się szczęśliwie pomazało błotkiem

Dziękuję za miłe słowa
Od deszczu trochę pękają rzodkiewki, ale właśnie po pierwszym zbiorze idę przygotować twarożek na jutrzejsze śniadanie
Ta w środku nazywa się Viola i ma obłędny fioletowy kolor

Tylko jedna nadawała się już do zerwania, reszta sobie dorasta z innymi różnymi odmianami.
W tym sezonie pierwszy raz mam odmianę bazylii greckiej, bardzo ładnie się krzewi
Żurawki krwiste z siewu:
I asarinka zmężniała:
