Gienia, czyli mrozów wielkich nie ma. W sumie mrozy to jeszcze nie jest wielka tragedia bo możną kopczykować winorośle.
Najgorsze są wiosenne przymrozki. To zresztą myślę, ze wiesz.
Co do odmian.
Ja mam ukraińskie hybrydy i muszę powiedzieć, że są b.smaczne.
W tym roku będą mieć 4 lata i mam nadzieję wreszcie na większy plon.
Bardzo mnie smakują takie: Denał, Nadieżda Azos, Timur, Muskat Blue.
Mnie to smakują takie konkretne smaki, bo w końcu każdy ma swój gust,
ale np. lubię o posmakach muskatowych winogrona.
Bardzo smaczną odmianą jest węgierskie Nero, i deserowe i Węgrzy z niego robią wino.
Jeśli miałabym radzić, to najlepiej kupić jakąś ciemną i jasną na pierwszy raz, a potem jak się rozsmakujesz ( bo to wciąga bardzo),
to już będziesz mieć rozeznanie większe co byś chciała.
Poczytaj o deserówkach na stronie kapitana
http://winnicakapitana.blogspot.com/
i jakby on mógł Ci coś poradzić.
edit
http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... grodu.html