Kwiecisty ogród Doroty
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kwiecisty ogród Doroty
O Pisarzowicach słyszy się ostatnio bardzo wiele dobrego i pięknie tam jest jak widać po zdjęciach.
Czy Twoja szałwia to Merlau Blue czy kupowana była jako NN??
Czy Twoja szałwia to Merlau Blue czy kupowana była jako NN??
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko,jeżeli mamy od tej samej Bozenki to muszę czekać cierpliwie.Osobiście nie przxepadam za makami,mam jedna wielka kępę czerwonych,a rozsiewaja się strasnie.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko pospacerowałam, oczy zachwyciłam a teraz będę czekać az u mnie zakwitnie .
To takie dziwne ,że kilka godzin jazdy samochodem do Ciebie i wszystko w pełni kwitnienia a u mnie ledwo pąki zawiązane - totalna Syberia i chyba zacznę zaglądać tylko do wątków w swoim "fyrtlu " ...
Ciekawa jestem czy kupowałaś te wiórki kokosowe i jaka jest Twoja opinia ? Choć na nią to za wcześnie to raz, a drugie to jeśli się użyje mało to niewiele znaczy ale po trochu ze 2 razy w roku na daną rabatę i za jakiś czas odczujesz różnicę.
To takie dziwne ,że kilka godzin jazdy samochodem do Ciebie i wszystko w pełni kwitnienia a u mnie ledwo pąki zawiązane - totalna Syberia i chyba zacznę zaglądać tylko do wątków w swoim "fyrtlu " ...

Ciekawa jestem czy kupowałaś te wiórki kokosowe i jaka jest Twoja opinia ? Choć na nią to za wcześnie to raz, a drugie to jeśli się użyje mało to niewiele znaczy ale po trochu ze 2 razy w roku na daną rabatę i za jakiś czas odczujesz różnicę.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko jak tam zawieruchy Cię ominęły ?
Podobno w Małopolsce działy się straszne rzeczy.
Mam nadzieję, że wszystko jest OK.
Podobno w Małopolsce działy się straszne rzeczy.
Mam nadzieję, że wszystko jest OK.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Anitko to będę pilnie śledziła Twój wątek sprzedażowy.
Priam warto jechać do Pisarzowic w okresie kwitnienia azalii, jest co podziwiać. Wspomnienia zostają, chciałoby się mieć chociaż połowę takich cudów posadzonych u siebie.
Szałwię dostałam jako nn, nie znam nazwy.
Gosiu mamy od tej samej Bożenki
żałuję bardzo, że nie ma jej już na forum. Moje maki dziś po deszczach wyglądają fatalnie, szkoda że ich piękno i urok podczas kwitnienia trwa do pierwszych opadów.
Krysiu ty masz wilgotny klimat, tego Ci zazdroszczę, a ja mam piaski szybko nagrzewające się, wszystko szybciej kwitnie, ale i szybciej przekwita. Wczoraj przed burzą ziemia była taka ciepła, a po burzy od razu szybko wysycha, przelatuje woda jak przez gąbkę, a tak chciałoby się wilgoci na dłużej ( dziś tej wilgoci mój ogród dostaje cały dzień dużą dawkę).
Szukałam wiórków kokosowych w ogrodniczych, ale u mnie nie ma, miałam zamiar kupić w internecie, ale wiesz jak to jest odłożona kasa poszła na zupełnie coś innego (wg mojego męża, śruby, gwoździe, nakrętki i inne.... w tym czasie są bardziej potrzebne, mamy obecnie remont). Dziś mąż się zrehabilitował, ponieważ deszcz nam porozwalał plany remontowe, z uciętych desek, które zostały zbił mi 3 fajne stołeczki. Stołeczki są różnej wysokości, na pewno będą często wykorzystywane w ogrodzie. Super sprawa, tak się cieszę, pomysł był mój, wykonanie M.
Grażynko na szczęście moje okolice ominęły nawałnice, ale niedaleko bo jakieś 50 km narobiła burza z gradem szkód. U nas pada z dużą intensywnością, dziś można byłoby powiedzieć deszczowi stop
wystarczy
Mam wszystko porządnie podlane, wszystkie wiadra napełnione deszczówką. Zimno, wilgotno się zrobiło. Może jutro pogoda będzie przychylniejsza.
Mój czosnek już wypuszcza łodygę z kwiatem po niedzieli muszę mu je obciąć.
Priam warto jechać do Pisarzowic w okresie kwitnienia azalii, jest co podziwiać. Wspomnienia zostają, chciałoby się mieć chociaż połowę takich cudów posadzonych u siebie.
Szałwię dostałam jako nn, nie znam nazwy.
Gosiu mamy od tej samej Bożenki

Krysiu ty masz wilgotny klimat, tego Ci zazdroszczę, a ja mam piaski szybko nagrzewające się, wszystko szybciej kwitnie, ale i szybciej przekwita. Wczoraj przed burzą ziemia była taka ciepła, a po burzy od razu szybko wysycha, przelatuje woda jak przez gąbkę, a tak chciałoby się wilgoci na dłużej ( dziś tej wilgoci mój ogród dostaje cały dzień dużą dawkę).
Szukałam wiórków kokosowych w ogrodniczych, ale u mnie nie ma, miałam zamiar kupić w internecie, ale wiesz jak to jest odłożona kasa poszła na zupełnie coś innego (wg mojego męża, śruby, gwoździe, nakrętki i inne.... w tym czasie są bardziej potrzebne, mamy obecnie remont). Dziś mąż się zrehabilitował, ponieważ deszcz nam porozwalał plany remontowe, z uciętych desek, które zostały zbił mi 3 fajne stołeczki. Stołeczki są różnej wysokości, na pewno będą często wykorzystywane w ogrodzie. Super sprawa, tak się cieszę, pomysł był mój, wykonanie M.
Grażynko na szczęście moje okolice ominęły nawałnice, ale niedaleko bo jakieś 50 km narobiła burza z gradem szkód. U nas pada z dużą intensywnością, dziś można byłoby powiedzieć deszczowi stop


Mój czosnek już wypuszcza łodygę z kwiatem po niedzieli muszę mu je obciąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Witaj Dorotko,widzę że pięknie kwitną u ciebie moje ulubione irysy masz super kolory, całą paletę barw ,takie piękne teraz ogródki



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
No to kamień z serca.
Mój czosnek jeszcze na razie nie ma łodyg kwiatowych i nadal rośnie w liście.
Na razie nie zaglądam co tam dzieje się pod spodem, ale może będzie dobrze.
Mój czosnek jeszcze na razie nie ma łodyg kwiatowych i nadal rośnie w liście.
Na razie nie zaglądam co tam dzieje się pod spodem, ale może będzie dobrze.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko goździki uwielbiam, masz prześliczne odmiany i na pewno wspaniale pachną
Iryski i orliki też tylko się zachwycać, u mnie silne wiatry i ulewy wszystkie wyłożyły..... dziś musiałam je podwiązywać, bo leżały na trawniku.....

Iryski i orliki też tylko się zachwycać, u mnie silne wiatry i ulewy wszystkie wyłożyły..... dziś musiałam je podwiązywać, bo leżały na trawniku.....
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Marto bardzo lubię irysy, dosadziłabym jeszcze więcej innych kolorków. Ogródki naprawdę teraz maja swój czas i dla intensywnej pracy i dla oglądania i podziwiania.
Grażynko mój coś za szybko dostał kwiaty, pamiętam na starej działce obcinałam je zawsze koniec czerwca, a teraz początek miesiąca i już trzeba ciąć.
Dziś u mnie już nie pada, wczoraj po południu i nocką dolało bardzo.
Agnieszko próbowałam wysiewać inne odmiany, nasion kupiłam wiele, a tu nic nie wykiełkowało. Jakieś dziadowskie nasionka kupiłam.
U mnie deszcz powywracał jedynie kwiaty u żurawek, przed koszeniem muszę podwiązać.
Teraz mam bardzo ładną słoneczna pogodę, zobaczę na jak długo
rabatkowy bałagan






Grażynko mój coś za szybko dostał kwiaty, pamiętam na starej działce obcinałam je zawsze koniec czerwca, a teraz początek miesiąca i już trzeba ciąć.
Dziś u mnie już nie pada, wczoraj po południu i nocką dolało bardzo.
Agnieszko próbowałam wysiewać inne odmiany, nasion kupiłam wiele, a tu nic nie wykiełkowało. Jakieś dziadowskie nasionka kupiłam.
U mnie deszcz powywracał jedynie kwiaty u żurawek, przed koszeniem muszę podwiązać.
Teraz mam bardzo ładną słoneczna pogodę, zobaczę na jak długo

rabatkowy bałagan
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko urody kwiatów nie muszę komentować, bo u Ciebie zawsze jest najwyższa jakość.
Zwróciłam uwagę, że większość roślin w ogrodzie wysiałaś, rozmnożyłaś, ukorzeniłaś.
Jestem pełna podziwu dla twojej pracowitości i umiejętności
Zwróciłam uwagę, że większość roślin w ogrodzie wysiałaś, rozmnożyłaś, ukorzeniłaś.
Jestem pełna podziwu dla twojej pracowitości i umiejętności

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Parzydło już Ci kwitnie ?
Moje dopiero robi pęd kwiatowy, ale rośnie w cieniu i pewnie dlatego.
Łubiny masz udane i to bardzo.

Moje dopiero robi pęd kwiatowy, ale rośnie w cieniu i pewnie dlatego.
Łubiny masz udane i to bardzo.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko moje parzydło jeszcze pączkuje a u Ciebie tak pięknie rozkwitło, 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko u mnie też dziś był piękny cieplutki dzień..... słoneczka nie było, niebo było zamglone, ale było naprawdę bardzo przyjemnie
Wystarczy już tego deszczu.....

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Iwonko jaka jakość
zaczerwieniłam się . U mnie jest tak pospolicie, naprawdę jak w wiejskim ogródku misz- masz. Gdzie tam jemu do Waszych wypielęgnowanych rabatek.
Iwonko to rozmnażanie w większości z musu, trzeba było na początku przy zagospodarowywaniu chwastowiska oszczędzać, więc samodzielnie eksperymentowałam na gałązkach i korzonkach. Dziś już robię to sporadycznie.
Dziękuję za docenienie mojej marnej pracowitości
Grażynko moje parzydło też rośnie w cieniu, tak mu było szybko do kwitnienia, mam tę roślinkę już chyba ze 4 lata i widzę, że bardzo słabo przyrasta, czy u Ciebie też tak powoli rośnie na szerokość.
Łubiny przyszły do mnie od sąsiadki, same się wysiały i o dziwo małe siewki przetrwały zeszłoroczne mrozy. A moje piękne ogromne sadzonki w dużej gamie kolorystycznej rok temu wymarzły. Teraz kupiłam nasionka łubinu posiałam, może za rok zobaczę ich kwiaty.
Renatko tak szybko mi zakwitło, sama się dziwię.
Agnieszko u mnie było fajnie do godz 18, a później jak przyszła chmura zaczęło lać to trwa to do tej pory. Ulewa za ulewą, a ja głupia
z rana podczas deszczu kopię roślinki do wysyłki. Obiecałam wysłać 3 paczki to muszę dotrzymać słowa. Przygotowanie wszystkiego trwało 2 godziny, dobrze, że później podczas opisywania i pakowania schowałam się pod dach. Stwierdziłam, że cierpliwości mi po pierwszej paczce zaczęło brakować, do żadnej sprzedaży roślin nie nadawałabym się
Lepiej żeby ktoś do mnie przyjechał i sam sobie wykopywał. Jeszcze czeka mnie dotaskanie tego na pocztę, którą mam w innej miejscowości 

Iwonko to rozmnażanie w większości z musu, trzeba było na początku przy zagospodarowywaniu chwastowiska oszczędzać, więc samodzielnie eksperymentowałam na gałązkach i korzonkach. Dziś już robię to sporadycznie.
Dziękuję za docenienie mojej marnej pracowitości

Grażynko moje parzydło też rośnie w cieniu, tak mu było szybko do kwitnienia, mam tę roślinkę już chyba ze 4 lata i widzę, że bardzo słabo przyrasta, czy u Ciebie też tak powoli rośnie na szerokość.
Łubiny przyszły do mnie od sąsiadki, same się wysiały i o dziwo małe siewki przetrwały zeszłoroczne mrozy. A moje piękne ogromne sadzonki w dużej gamie kolorystycznej rok temu wymarzły. Teraz kupiłam nasionka łubinu posiałam, może za rok zobaczę ich kwiaty.
Renatko tak szybko mi zakwitło, sama się dziwię.
Agnieszko u mnie było fajnie do godz 18, a później jak przyszła chmura zaczęło lać to trwa to do tej pory. Ulewa za ulewą, a ja głupia




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko nie grzesz
Od lat obserwuję Twój ogród i zawsze rośliny i kwiaty wyglądają, jak malowane.
A, że rośnie misz-masz, to dopiero jest sztuka pielęgnować taki różnorodny ogród.
Gdybyś posadziła sobie tylko jeden gatunek roślin, to już dawno zrobiłabyś z nich doktorat

Od lat obserwuję Twój ogród i zawsze rośliny i kwiaty wyglądają, jak malowane.
A, że rośnie misz-masz, to dopiero jest sztuka pielęgnować taki różnorodny ogród.
Gdybyś posadziła sobie tylko jeden gatunek roślin, to już dawno zrobiłabyś z nich doktorat
