Aguś wcale się nie wyleczysz, nawet na to nie licz

Znasz przysłowie, że ,, w miarę jedzenia apetyt rośnie ,,
Dorotko wszystkie wątpliwości wyjaśnione już na PW
Krysiu ten fioletowy to mój ulubieniec
Izuniu na razie jeszcze nie bardzo mam co pokazywać z liliowców, już prezentacja zakończona na ten rok. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku zakwitnie trochę nowinek

Wśród tych 50 to mogą i być jakieś zdublowane, tak, ze może okazać się mniej....ale przynajmniej zwolni się miejsce na kolejne odmiany, już teraz bardzo przemyślane
Izuś wcale się nie dziwię, że ,,dostajesz bzika,, liliowców jest tyle bajecznych odmian, że naprawdę można zachorować
Jacku , tak jak piszesz, wiele jeszcze do nas nie dotarło, ale i te , które już są to taki ogrom odmian, że można ,,zaliliowcować ,, się na całego

Tylko aby portfel był pełen i miejsce w ogrodzie, to można szaleć na całego
Wiesiu u mnie dziś piękna pogoda, słoneczko i cieplutko

Szkoda, tylko , że wcześniejsze spore przymrozki zrzuciły wszystkie liście z drzew, bo tak naprawdę, to nie ma już co podziwiać....
Wandziu odpisane
