
Dala - mój piękny ogród cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
No tak, jesienią śniadanko je się na słoneczku, latem zaś ucieka w cień, taka prawidłowość
Jakie podłoże jest pod stolikiem, żwirek?
Mój cyklamen kwitnie bardzo wczesna wiosną, mieszka pod dereniem, chyba taka odmiana

Jakie podłoże jest pod stolikiem, żwirek?
Mój cyklamen kwitnie bardzo wczesna wiosną, mieszka pod dereniem, chyba taka odmiana

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Dalu jak tak patrzę na Twoje zdjęcia to już bym chciała aby córka się wybudowała.
Jak im urządzę ogródek to może pozwolą coś w nim jeść. Marzą mi się takie nastrojowe zakątki.
Twoje hortensje ile mają lat ? te które przesadzałaś. Ja mam do przesadzenia 4 - letnie ale ogromne krzaczyska.
Czy przed przesadzaniem przycięłaś je trochę.????
Jak im urządzę ogródek to może pozwolą coś w nim jeść. Marzą mi się takie nastrojowe zakątki.
Twoje hortensje ile mają lat ? te które przesadzałaś. Ja mam do przesadzenia 4 - letnie ale ogromne krzaczyska.
Czy przed przesadzaniem przycięłaś je trochę.????
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
ładnie wygląda taki szpalerek hortensji - też sobie coś takiego zrobiłam, z tym, że z moich własnych, nowych sadzonek, no i w tej chwili wyglądają mało okazale (strasznie pomału rosną, będę je musieć troszkę dopieścić ;-) ) U nas niestety trzeba je owijać od stóp do głów...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Daluś szpaler hortensji zapowiada sie bardzo ciekawie, już jest pięknie, a jak się rozrosną to będzie bajeczny widok
Witaminowa kompozycja na stole super, i śniadanko na powietrzu też - czysta rozkosz, ja też korzystam z pogody na zapas
Większość posiłków jemy na tarasie
Mam nadzieję, że pogoda pozwoli nam na to jak najdłużej 





- Agniesia
- 500p
- Posty: 521
- Od: 31 sie 2009, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jeziorany
eh, Dalu, pięknie u Ciebie...
pzdr. Agnieszka
http://agniesia71.posadzdrzewo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO

Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Pora bardziej kolacyjna, ale ja przekornir pokażę Wam śniadanie w ogrodzie
[/quote]
Dalu a ja najczęściej jem sama śniadania bo mąż w tym czasie jest w pracy i nie mam mi kto zrobić zdjęcia jak jem śniadanie na tarasie już mnie martwi że zbliża się zima i nie będę mogla jeść śniadań na dworze .
Pięknie wyglądasz na tym zdjęciu .
Genia

Dalu a ja najczęściej jem sama śniadania bo mąż w tym czasie jest w pracy i nie mam mi kto zrobić zdjęcia jak jem śniadanie na tarasie już mnie martwi że zbliża się zima i nie będę mogla jeść śniadań na dworze .
Pięknie wyglądasz na tym zdjęciu .
Genia
Geniu, też mnie to martwi, że zima małymi kroczkami, ale się zbliża. A tak przyjemnie je się śniadanko na ogrodzie w kąciku słonecznym, póżniej obiad w kąciku cienistym, bo robi się gorąco...Nie wspomnę już o popołudniowej kawce - to nasza świecka tradycja - kawka z ciasteczkiem.
Mój M. pracuje głównie w domu, więc posiłki jadamy wspólnie i to są bardzo miłe chwile w ciągu dnia. No, może jeszcze przedpołudniowa prasóweczka - ja w hamaczku, a M. na łóżku ogrodowym
Halinko, Agniesiu, dziękuję za miłe słowa
Agnieszko, taką właśnie mam nadzieję - że hortensje rozrosną się w duże krzaczory i utworzą piękny kwitnący żywopłot! A jesień na razie zapowiada się wspaniale - u mnie od paru dni jest ciepła, słoneczna pogoda ;:2
100krotko, niestety - hortensje ogrodowe są zawodne nawet w najcieplejszym rejonie Polski, gdzie mieszkam. To mnie w nich trochę denerwuje, że nigdy nie wiadomo, czy zakwitną i jak obficie. Ja ich nie zabezpieczam specjalnie na zimę, bo mam ich kilkanaście i po prostu mi się nie chce. Kopczykuję je tylko, tak jak róże.
Sylwek, ogród to moja pasja, spędzam w nim prawie cały wolny czas i kocham go...
Olu, tego serdecznie Ci życzę - szybkiego ukończenia budowy, tak żebyś mogła ślicznie zrobić sobie ogród i potem pić kawusię w jakimś urokliwym zakątku...
Hortensje miałam kilkuletnie i ich nie przycinałam - to są ogrodowe i szkoda mi było, bo dość wolno rosną.
Alu, chyba nie będę mogła zrezygnować z rączników, bo M. jest w nich zakochany i nie wybaczyłby mi tego...Muszę tylko znależć dla nich jakieś dobre miejsce
Jolu, a żebyś wiedziała, że pyszne - ciepłe bułeczki, pomidorki i ogóreczki prosto z krzaczka, kawusia z pianką
z ekspresu
Aszko, święte słowa - posiłki w ogrodzie są bezcenne!
Elu, jakbyś zgadła - gdy jest chłodniej jadamy w kąciku słonecznym, kiedy dokucza upał - w cienistym... Pod stolikiem jest ścięta trawa, która zasłania niezbyt piękny beton. To jest rozwiązanie tymczasowe, ale ten kącik powstał po wyburzeniu starego, brzydkiego domku gospodarczego i wymyśliłam sobie, żeby nie zrywać obramowania ze starych cegieł i betonowej podłogi, bo planuję wyłożyć jedną część kostką granitową, a w drugiej wybudować z granitu mały zbiorniczek wodny.
Aniu, zapraszam na kawkę!
Polu, chcąc nie chcąc jestem jesienną panią, bo jesień już na dobre zagościła w ogrodzie, choć pogoda typowo letnia.
Kwiatki w skrzynkach pięknie jeszcze kwitną


Mój M. pracuje głównie w domu, więc posiłki jadamy wspólnie i to są bardzo miłe chwile w ciągu dnia. No, może jeszcze przedpołudniowa prasóweczka - ja w hamaczku, a M. na łóżku ogrodowym

Halinko, Agniesiu, dziękuję za miłe słowa

Agnieszko, taką właśnie mam nadzieję - że hortensje rozrosną się w duże krzaczory i utworzą piękny kwitnący żywopłot! A jesień na razie zapowiada się wspaniale - u mnie od paru dni jest ciepła, słoneczna pogoda ;:2
100krotko, niestety - hortensje ogrodowe są zawodne nawet w najcieplejszym rejonie Polski, gdzie mieszkam. To mnie w nich trochę denerwuje, że nigdy nie wiadomo, czy zakwitną i jak obficie. Ja ich nie zabezpieczam specjalnie na zimę, bo mam ich kilkanaście i po prostu mi się nie chce. Kopczykuję je tylko, tak jak róże.
Sylwek, ogród to moja pasja, spędzam w nim prawie cały wolny czas i kocham go...
Olu, tego serdecznie Ci życzę - szybkiego ukończenia budowy, tak żebyś mogła ślicznie zrobić sobie ogród i potem pić kawusię w jakimś urokliwym zakątku...
Hortensje miałam kilkuletnie i ich nie przycinałam - to są ogrodowe i szkoda mi było, bo dość wolno rosną.
Alu, chyba nie będę mogła zrezygnować z rączników, bo M. jest w nich zakochany i nie wybaczyłby mi tego...Muszę tylko znależć dla nich jakieś dobre miejsce
Jolu, a żebyś wiedziała, że pyszne - ciepłe bułeczki, pomidorki i ogóreczki prosto z krzaczka, kawusia z pianką
z ekspresu
Aszko, święte słowa - posiłki w ogrodzie są bezcenne!
Elu, jakbyś zgadła - gdy jest chłodniej jadamy w kąciku słonecznym, kiedy dokucza upał - w cienistym... Pod stolikiem jest ścięta trawa, która zasłania niezbyt piękny beton. To jest rozwiązanie tymczasowe, ale ten kącik powstał po wyburzeniu starego, brzydkiego domku gospodarczego i wymyśliłam sobie, żeby nie zrywać obramowania ze starych cegieł i betonowej podłogi, bo planuję wyłożyć jedną część kostką granitową, a w drugiej wybudować z granitu mały zbiorniczek wodny.
Aniu, zapraszam na kawkę!
Polu, chcąc nie chcąc jestem jesienną panią, bo jesień już na dobre zagościła w ogrodzie, choć pogoda typowo letnia.
Kwiatki w skrzynkach pięknie jeszcze kwitną

