On jest taki bardziej bordowy jest jeszcze zdjęcie kilka postów wyżej.
Tak wyszło zdjęcie bo robione tabletem, bo z komórki ostatnio
jakoś zdjęcia nie chcą wchodzić przez fotosik a z tabletu wchodzą.
A tablet ma słaby aparat
Witaj Maju
Widać, że koleusowy sezon zaczynasz w dużo lepszym wydaniu niż ubiegłoroczny.
Bardzo ładne sadzonki i kolory juz mają.
Muszę zrobić zdjęcie siewkom i pokazać bo już widać kolory na liściach a Ty siałaś ?
Andzia1967 proszę pokaż Twoje siewki proszę
Siałaś dużo wcześniej ode mnie wiec już powinny być ładne.
W tym roku bardziej się skupiam na zrobieniu sadzonek i odrestaurowaniu tego co mam.
Faktycznie zima lepiej mi poszła. Z roku na rok mam coraz większą świadomość co mu szkodzi a co pomaga. Tnę też bez zastanowienia, nawożę je cały rok delikatnie. Nie marnieją aż tak zimą.
Teraz moim kolejnym krokiem będzie oczyszczenie się z gorszych a zostawienie młodych. To może być trudne.
Co do koleusa na zdjęciu to proponuję właśnie ściąć na krótko i porobić młode sadzonki, wyjdzie na prostą. ;)
Wiosna w moich koleusach.
Tak urywam urywam i mam znowu pokaźną kolekcję maluszków, bo każdy czub się ukorzenia i rosnie. Do tego zdecydowałam się na wysiew,szczególnie że te którym pozwoliłam zakwitnąć w sporej części nie przetrwały.
Cieszę się z tych dwóch ostatnich, bo się pięknie odrodziły.
Ten pierwszy to ten trójbarwny, w szczytowej formie jest tak kolorowy że wszyscy którzy oglądają zdjęcia są przekonani że podrasawiam go w PS ;)
I Kingwood Torch zdaje się. On był już kaplica. Ratowałam go ze 'źdźbełka" które konało. Teraz puszcza nowe liśtki i liczę że odbije na nowo i rozrośnie się.
Niesteyy Combat mi padł po kwitnieniu.. musiałam więc dokupić nowego.
Foxowa, nie kupowałam gotowej mieszanki nasion.
Zamówiłam sobie nasionka przez internet, konkretnych odmian, po pikowaniu wszystko mi się pomieszało i już nie wiem, który jest który, będę identyfikować jak się lepiej wybarwią
Nie wszystkie udało mi się niestety utrzymać przy życiu, wydaje mi się, że dwie odmiany, na których mi najbardziej zależało nie przeżyły
Ale i tak cudna armia na tarasie stoi i czeka na posadzenie w miejscu docelowym oraz rozdanie po znajomych.
Foxowa, tak na moje niewprawne oko, nie udało się z nasionek uzyskać Koleusa Pineapple i Koleusa Cocoa. Mają charakterystyczny kształt liści właściwych, których w rozsadach nie dostrzegam.
Nie chciało mi się rozdzielać pojemniczków z siewkami i mam miszmaszownię - dopiero jak podrosną spróbuję na nowo poidentyfikować
Jak znajdę dłuższą chwilę czasu, porobię zdjęcia w wrzucę na forum z potencjalnymi nazwami - poprawicie mnie w razie pomyłki.
Czy koleusy lubią słońce? Wysadziłam tydzień temu dwie sadzonki do gruntu i wierzchnie liście wyglądają na przypalone i zwiędnięte. Te pod spodem są normalne. Czy mogło im zaszkodzić słońce czy raczej deszcz jest sprawcą tych uszkodzeń?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Lubią ale jak każda roslina muszą być zahartowane do słońca, bo inaczej im źle. U mnie na ostrym słońcu te czerwone odmiany ciemne potrafią przejść prawie na wylot na biało.