Ogród na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Ależ sobota była u nas paskudna do prac ogrodowych. Od rana deszcz, przelot, burza, nawałnica. Duszno, parno. Koty spały zwinięte w kłębki przez większość dnia. Tylko raz do michy wstały. A jak się zaczęły grzmoty i błyskawice, to przeniosły się na spanie pod biurko.
M. sam pojechał na działkę. Próbował kosić, ale niezbyt dużo w przerwach między opadami udało mu się zrobić. Mam nadzieję, że w niedzielę pogoda będzie lepsza.
Podobno moje lilie kwitną. Jak pojadę, to zrobię im zdjęcia. ;:177
M. przywiózł pierwsze w tym roku owoce borówki amerykańskiej.

Ewelinko, :wit ja pamiętam, że Ci się wygibasy moich futrzaków podobają. :D Pozdrawiam Cię również. ;:196

Jagi, Pozytyw i Negatyw ? dobre! ;:215 Gdyby obydwa były u nas razem od początku, to kto wie, mogłyby się tak nazywać. Chociaż poniekąd pasuje do nich również Filemon i Bonifacy. :) Ale Bazyl (od Basileusa :wink: ) zamieszkał z nami pierwszy, a dopiero po około roku pojawił się Tymon.
Tak, pudełko to najlepszy prezent i zabawka dla kota. ;:108 Dają nieraz niezły pokaz swoich możliwości, zwłaszcza w przypadku zasiedlania zbyt małych pudełek. :lol:

Grażynko, te pomidory na balkonie są ładniejsze, bo regularnie podlewane i wcześniej wysadzone, a te w gruncie to dziś zobaczę, jak się mają? Koty wymiziałam i podrapałam za uszami od Ciebie. :) Oczywiście bardzo to lubią. Obydwa same często przychodzą i się upominają o swoją dawkę głaskania.

Marysiu, racja, to ślaz mauretański. Nasiona miałam od koleżanki, ale opakowanie niemieckie i Internet podpowiedział nazwę nie do końca właściwą. Spodobała mi się ta roślina. W tym roku jest większa kępka, niż w zeszłym.
No to truskawki zyskują dzięki Tobie drugą szansę.
Wiązówki zakupiłam od razu 3 sadzonki w 2015 i dopiero teraz prezentują się ładnie. W zeszłym sezonie jakieś gąsienice je podżerały, nie wyglądały zbyt dobrze.
Sama nie wiem, co będzie z karczochami, myślałam nad sadzeniem ich w siatce, ale w końcu tego nie zrobiliśmy. Zobaczymy, czy jakiś przetrwa do zakwitnięcia.
Kotki drapanko przyjęły z wielką ochotą. ;:197
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witajcie! :wit

Niedzielny wyjazd doszedł do skutku i pogoda była bardziej znośna niż w sobotę.
Wybraliśmy dwa wiaderka popiołu z ogniska (będzie do użyźniania warzywnika). W ognisku często palimy chwasty z nasionami i zdarza się, że trafiają tam one z grudami gliny. No więc wczoraj wzięłam do ręki taką grudę czarną od popiołu, rozłamałam, a w środku rudoczerwone coś. Najpierw kolor mnie zaskoczył, a po chwili mówię do męża ?Zobacz, cegła nam się wypala!? ;:oj

Na łączce kwietnej zakwitły różne rudbekie. Łączka stanowi przedmiot eksperymentu i obserwacji.
Np. nasiona tych rudbekii obudziły się dopiero w drugim roku od siewu, znaczy potrzebują przemrożenia, żeby ładnie i obficie skiełkować. To samo jest z kąkolem polnym.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze taki ślaz się pojawił, nie wiem, jaki to gatunek?
Obrazek

Obrazek

Kolejna obserwacja jest taka, że jak jest gleba żyzna, to kwiaty będą zawsze przegrywać z trawami. Trzeba im pomagać i usuwać trawy, nawłocie kanadyjskie, przymiotno kanadyjskie, komosę białą, ostrożnie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tośka znalazłam w barłogu pod krzewem tawuły. Ciepło mu tam było, miękko i wygodnie. Miał jednocześnie na oku drogę dojazdową i psa sąsiadów w kojcu.
Obrazek

kalina hordowina
Obrazek

Kwiaty tawliny ?Sem? są powszechnie uwielbiane przez owady, budleja się nie umywa. Na tawlinie roi się od motyli, pszczół, trzmieli i różnych chrząszczy.
Obrazek

Obrazek

różne kwitnące
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szykuje się obfitość borówek. Mamy różne odmiany, więc będzie co jeść przez kilka tygodni. :tan
Teraz jest taki czas, że chodząc po działce mogę skubać borówki i poziomki (wcześniej truskawki), oraz groszek śnieżny.
Obrazek

Obrazek

A taką dziurę w środku sezonu wyrąbał mi pod różami? kto?... podejrzewam, że karczownik. Bo dziura wielka. A dodam, że m.in. te róże podgryzł tej zimy, więc je wiosną wykopaliśmy, obcięliśmy pędy i od nowa ukorzeniamy pod miedzą. Na szczęście to R. multiflora, więc korzeni się jak chwast, co widać na zdjęciu.
Ale ta sama gadzina podgryzła teraz korzenie jednej cukinii i cały krzaczek był do wywalenia. ;:120
Obrazek

Obrazek

Więcej zdjęć jutro. ;:19
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario to nic innego nie wypada jak wypalać cegłę na przyszły dom! No tylko piec trzeba zbudować i wio! ;:306
Wasza łąka kwietna coraz ładniejsza i opanowuje miejscowe rośliny. W moich nasionach łąki są jeszcze inne to może wsiejesz sobie trochę. Śliczne pełne rudbekie, był czas że mi rudbekie wymarły w ogrodzie (oprócz bylinowej błyskotliwej) wtedy dostałam sadzonki od forumków i teraz rudbekie królują :D Widzę że masz szczeć więc będą własne zbiory. Ładny ten lawendowy ślaz ;:215 Tosiek leniuch!
Zawsze taka mnogość bzyków na roślinie wzbudza uśmiech na mojej twarzy :D
Borówek i u mnie będzie moc, ale i szpaków jest moc więc będą firanki wisiały, bo już teraz siedzą tam gdzie czerwone owoce ;:oj
...a za oknem pierze żabami! Pozdrawiam !
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Marysiu, jakbym sponsora znalazła, albo w lotka wygrała, to może niekoniecznie cegielnia, ale z chęcią zajęłabym się lepieniem z gliny i wypalaniem przedmiotów użytkowo-dekoracyjnych.
Z chęcią też wysieję na łączkę kwietną kolejne nasiona od Ciebie. ;:196 Muszę przyznać, że w zeszłym roku podczas majowego weekendu udała mi się pogoda, bo właśnie wtedy przygotowałam i obsiałam ten kawał ziemi po byłym zagonie warzywnym.
Młode sadzonki szczeci (jak się rozsieje) planuję jesienią przesadzić na jakiś nowy zagonek, gdzie mi ich nikt nie będzie kosił i korzenie będę wykopywać wiosną 2018, jak nabiorą masy, przed wybijaniem w pędy kwiatowe.
U nas na razie szpaków mało, więc jeszcze w spokoju mogę się cieszyć naszymi owocami.



A teraz uczciwie ostrzegam, że osoby tolerujące tylko ładnie wypielone, porządne rabaty i schludne założenia ogrodowe nie powinny oglądać kolejnych zdjęć, bo? eee, nie wiem co się może stać, ale to będą zdjęcia raczej dla odpornych. Zachęcona odrobinkę Waszymi pochwałami dla zdjęć łąkowych, odważę się pokazać trochę szerszych planów i ------ będzie dużo traw, dzikiego przymiotna i dzikiej maruny w naszych nasadzeniach. ;:218
Prawda jest taka, że każde miejsce daję radę wypielić tylko raz w roku.
Wiosną jestem zależna od pogody na weekendach, jeśli jest zbyt mokro, nie mogę tego robić w ogóle. Z kolei im dalej w lato, tym praca staje się trudniejsza, bo glina kamienieje.
Wyjątkiem są 3 nowe rozsadniki, które pielę już po raz trzeci w tym sezonie. Ścieżki między nimi też. ;:219

Najpierw trochę warzyw, specjalnie dla Grażynki, bo o to pytała. :)
Półksiężyc obsadzony głównie pomidorami. Zdjęcie robione przed podwiązywaniem i przerwaniem wilków. (Ale w przyszłym roku chyba zrobimy eksperyment z pomidorami płożącymi, bez palikowania i usuwania wilków. Tak jak było w jednym odcinku "Galileo", do którego link chyba zamieszczała Kasia mymysteryy lub Małgosia Margo-margo.)
Obrazek

A tak wygląda wyściółkowany sianem zagon pomiędzy nowymi rozsadnikami a warzywnikiem galaktycznym, którego nie ma kto wypielić. Niestety, co się odwlecze, to nie uciecze i z tymi chwastami też będziemy się musieli uporać jak najszybciej. ;:153
Obrazek

Poniżej groszek cukrowy 'Carouby de Maussane?, który tworzy wieeelkie strączki, potem groszek ?Golden Sweet?, pierwszy ogórek ?White Wonder? i górka dyniowa, na której coś wygryzło korzenie jednej cukinii.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dyniowy banan, bo taki ma kształt. Po lewej kwitnąca mizuna. Na bananie rosną też upchnięte pomidory, papryki, cyklantera i kilka karczochów.
Owocuje papryka 'Trinidad Moruga Scorpion Yellow' od Asi lyanny, jedna z najostrzejszych na świecie. Może po milimetrze ją zjemy do czegoś. ;:224 Trochę się boję.
Na końcu różowa porzeczka ?Lubawa?, moja ulubiona, bo najsłodsza. Ale u nas porzeczki strasznie marnie rosną. Czy ktoś może coś doradzić co do jej uprawy, poza tym, że muszę im jeszcze bardziej rozluźnić podłoże?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To jeszcze nie koniec.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Nasze rodzime trawy też ładnie kwitną, jakkolwiek posiadanie ich w ogrodzie jest mocno kontrowersyjne. ;:219
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozsadnik przy kompostowniku, w tle wybieg dla owiec sąsiada. Jesienią pewnie znów M. będzie miał dostawę zdrowej baraniny. :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Maki obok wiązówki osiągnęły 1,2 m wysokości. To wyjątkowe miejsce, bo zasadniczo te dwie rośliny mają odmienne zapotrzebowania na wilgoć, ale zupełnym przypadkiem dobrze im tu razem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec ? koniczynka. :)
(Strasznie ciężko usunąć ją z innych nasadzeń, odbija z dużej głębokości i ma wredne korzonki.)
Obrazek
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6421
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Łąka kwietna zachwyca. Dobór roślin wspaniały.
To może być ślaz zygmarek - Malva alcea.
Nasze rodzime trawy są przepiękne. Sama wprowadziłam na działkę kilka z nich. Pierwszą dziką, leśną trawką obdarowała mnie Irminka, a pozostałe znalazłam już sama.
Warzywnik bogaty w warzywa, większość odmian jest mi zupełnie nieznana.
Wzrost roślin wskazuje, że ziemia chociaż gliniasta i zbita, to jednak bardzo urodzajna.
Wrócę jeszcze do kartonowych kotów, są wspaniałe i bardzo pomysłowe. A Tosiek leniuchuje zamiast tropić szkodniki.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Wydaje mi się, że porzeczki nie są wymagające, moje też rosną w glinie i nie narzekam na owocowanie.
Wiele zależy od samej odmiany, może twoja nie jest zbyt plenna.
A może podgryza ją jakiś szkodnik i stąd te problemy.
Poza tym porzeczki lubią przemarzać na wietrznym stanowisku a to osłabia znacznie owocowanie.
Trawki są piękne, sama posiadam kilka zwyczajnych przytarganych z lasu i łąki, ale trzeba uważać na nasiona, wtedy mogą stać się grożne. ;:108
Warzywa rosną wam super, widać dbałość o podłoże. ;:333
Uważaj na wiązówkę, lubi łapać mączniaka a potem nim sieje dookoła po roślinach.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Dario macie tam pięknie, niewykoszone łąki super wyglądają. W nich kwiaty to taki dodatek do całości, która przyciąga wzrok.
Kotki pudełkowe są śmieszne, moje też nie ominą żadnego pudełka.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario ja zauważyłam że wszystkie drobnoowocowe muszę róść kilka lat i potem świetnie owocują. Mam w moim polu posadzone krzaki i wszystkie kilkuletnie obsypane owocami co roku, a te co sadziłam rok czy dwa lata temu marnie ;:222 Pewnie muszą się przebić do głębszych warstw bogatych w wodę i jedzonko!
Wasze łąki są urocze i kiedyś jak już tam zamieszkacie i na co dzień będziecie po kawałku wydzierać łące rabatki, będzie z łezką w oku wspominać walkę o rośliny i te dzikie wieczorne ogniska z kotami sąsiada :D
taka kwiatowa łąka to coś pięknego ;:215 można iść i zrywać kwiaty na bukiety, te zapachy i kolory...no chyba że ma się alergię ;:306
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Lidziu, Grażynko, cieszę się, że nie jestem jedyną z dzikimi trawami pośród nasadzeń ogrodowych. :)

Lidziu, w różne odmiany warzyw i kwiatów zaopatrzyłam się w zeszłym roku podczas pobytu w Stanach, stąd m.in. te groszki cukrowe. Miałam też fajne papryki odmian węgierskich, ale ślimaki zjadły młodą rozsadę. A resztę nasion mam zasadniczo z forumowej wymiany. ;:4
Aha ? Lidziu, w sprawie nasion szarłatu chciałam Ci napisać: wysiej go sobie prosto do gruntu, nawet jesienią. Tak poradziła Dorota korzo_m, byłam u niej i widziałam, że takie siewki bardzo ładnie rosną i kwitną. Nie trzeba sobie życia utrudniać rozsadą w domu.
Na dyniowym bananie dynie i cyklantery mamy drugi rok z rzędu i zobaczymy, jakie będzie owocowanie w stosunku do roku poprzedniego, czyli w jakim stopniu taka organiczna uprawa bez żadnych dodatkowych nawozów dostarcza składników pokarmowych roślinom.
Dziękuję za identyfikację malwy. ;:180
Z serii pudełkowej to ja zawsze ze śmiechem wspominam Tymona w złożonym pudełku. Co ten kot czasami wyprawia? Potrafi się np. zawinąć w kocyk niemalże jak rolada. :lol:

Grażynko, wiązówka na razie nie miała mączniaka, ale dzięki za ostrzeżenie, dobrze wiedzieć.

Grażynko, Marysiu, wygląda na to, że 1) porzeczki u nas często podmarzają od zimnych wiatrów, 2) czerwoną to coś sobie upodobało podgryzać, bo mały kikut zupełnie nie może urosnąć od paru lat i muszę ją wywalić, bo nic z tego nie będzie. A co do różowej i czarnej to dam im czas, bo trochę lepiej wyglądają.

Dorotko, może uda Ci się kiedyś upolować z aparatem Twoje kotki w pudełkach? Chociaż pamiętam, że one nie lubią aparatu. A wiesz, że nasz Bazyl z kolei nie lubi występować przed kamerką, jak rozmawiam z rodziną na skypie. Moja chrześnica bardzo lubi go oglądać, ale on nie lubi z siebie przedstawienia robić. Bez kamerki nie ma żadnego problemu, żeby mi na kolana wskoczyć, ale jak jest kamerka i trwa rozmowa to już absolutnie nie.

Marysiu, masz rację ? dzikie ogniska z kotami sąsiadów to będą bardzo miłe wspomnienia kiedyś. Tak naprawdę to takie chwile są bezcenne. Prawdziwego ogniska żadne grill nie zastąpi. ;:333 Wielu ludzi tyra np. w korporacjach, żeby móc raz na jakiś czas wyjechać i za grube pieniądze mieć jakikolwiek kontakt z naturą, a potem przeżywają to jak stonka wykopki opowiadając w pracy gdzie to oni nie byli, a my mamy to co tydzień. Od kiedy mamy działkę, zaspokaja ona moje potrzeby rekreacyjne w pełni. Mężowi tylko wody brakuje, bo to pływak zapalony, ale może kiedyś wykopiemy koparką jakiś staw. ;:109

No to jeszcze kilka obrazków z życia kotów.

Kot w zimie ładuje baterie energią słoneczną.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tymon prawie jak matrioszka.
Obrazek

Na suszarce prezentuje się kotka sąsiadów z bloku. Nasze koty łażą wte i wewte przez balkon.
Obrazek

A tak było, jak Tymon był bardzo małym kociakiem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2210
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród na łące

Post »

:wit Najpierw muszę pochwalić Tymona, jaki był słodziutki ;:167
Ale i kwitnienia pośród kwiatostanów traw są zachwycające ;:167
W szczególności kwitnienia rudbekii ;:131
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witajcie! ;:4 ;:3
No, wreszcie ziemia dobrze podlana, cieszę się z tych wszystkich ostatnich opadów. Jeszcze tydzień temu, mimo deszczu, było bardzo sucho, wilgoć nie miała kiedy wniknąć w głąb. Ale teraz jest fajnie, chwasty ładnie wychodzą z ziemi, szkoda tylko że jednak większość czasu spędziliśmy na koszeniu i grabieniu, ale to też trzeba robić po kawałku. Traktor kosi tylko dwa razy w roku i trzyma się z dala od naszych nasadzeń. A w wysokiej trawie świetnie się mają dorodne śliniki i pomrowy, bo przy ziemi dłużej utrzymuje się wilgoć.
Jak już je tam odkryliśmy po wykoszeniu to było po nich. ;:224
Wieczorem urządziłam kolejne polowanie. ;:163 Nie dało się ich nie zauważyć, tyle ich wyłazi o tej porze. Akurat większości zebrało się na amory. Te, które akurat nie wsuwały funkii, łączyły się w pary.

Aluniu! :wit
Dziękuję. Tymonek był rzeczywiście bardzo słodki, jak to mały kotek. I nie dawał starszemu Bazylowi spokoju. Ciągle traktował jego ogon i łapy jako swoje zabawki. :lol:
Rudbekie całkiem ładnie wyglądają razem z tymi dzikimi trawami.

A teraz kilka aktualnych zdjęć z łąki.
Sąsiad pytał, czy może u nas wypasać dwie jałówki. Niech pasie. Trawy mamy pod dostatkiem. Ciekawe tylko, czy da nam w związku z tym zniżkę jesienią na wołowinę?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy ktoś wie, jaki to gatunek kłosowca. Nie wygląda jak kłosowiec fenkułowy. Ale liście całkiem fajnie mu pachną. Pszczoły bardzo go lubią.
(Marysiu, darczyńco, może Ty wiesz?)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2210
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród na łące

Post »

Patrzę na kwitnienia Twoich lilii to chyba w przyszłym roku nabędę kilka.... naście cebul tych pięknotek ;:306
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Pięknie kwitną Ci azjatki i lo. ;:333
Czy to tawuła pod liliami ?
Ale podziwiam krwawnik, moje dawno pożarły ślimaki, nawet te zwykłe.
Niby zwykła łąka a tyle skarbów na niej kwitnie.
A jak tam warzywnik, zz nie atakuje ?
Grażyna.
kogro-linki
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj Dario,podziwiam Twój ogród na łące,to wielki wyczyn i wyzwanie ,ale muszę przyznać ,że świetnie to wygląda ,jestem pełna uznania dla Twojej pracy ,jarzynki ślicznie urosły no i kwiatuszki cudownie wkomponowały się w łąkę,pozdrawiam i miłego popołudnia :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”