iga23, no ja niestety stałam dotychczas z wężem i podlewałam, ale i tak było tego za mało, więc zdecydowaliśmy się w końcu na nawadnianie.
Romciu, oj to szkoda, że wywaliłaś jałowiec, bo ja myślę, że jednak po kilku postrzyżynach dałoby się z iego coś ładnego zrobić. No ale cóż, przepadło.
JagiS, strzyc, nie żałować - to najlepszy przepis na jałowce i inne "wybujałe".
Ignis, otóż ten kosz z hostami nie jest koszem we właściwym znaczeniu tego słowa, gdyż... nie ma dna. Taka obręcz. A w środku zwykła donica. Kupiłam gdzieś w Polsce na rynku, świetnie się sprawdza. Jak spotkam, kupię jeszze jeden taki.
Anna11, wiedza o większych plamach pzyszła do mnie z różnych forów, nie tylko z tego. Szkoda, że sama na to wcześ niej nie wpadłam, bo teraz już czasem szkoda czegoś wyrzucać, co już rośnie.
koziorożec, rwie się Marto serce do ogrodu, ale przed nami jeszcze Święta, a po nich to już właściwie nowy sezon. Niektórzy zaczynają siać. Inni już zamawiają rośliny, planują...ech.
Mufka, werbena od ciebie dumnie siedzi w gruncie i patrzy z wysokości gdzie by tu się rozsiać
DTJ-1, spoko, zostanie jeszcze fotek do końca zimy
lora, na razie ciepełko musi nam wystarczyć z kominka
amba19, Ojej, początek części piewszej? Aż tak daleko sięgnęłaś w przeszłość? Stare dzieje, stary ogród. Sporo wymarzło w zimie 2011/2012. Ja nawet sama już nie zaglądam do tamtych fotek. Pędzę naprzód i czasem tchu mi brak.
Piszesz, że nie będziesz mieć takiego ogrodu. A dlaczegóż to? Taki może mieć każdy. Finanse nie są przeszkodą, bo wszystko robione jest własnoręcznie i z najprostszych materiałów, a rośliny często kupowane po jednej, dwie i potem rozmnażane. Trochę to wymaga pracy i czasu, ale jest za to frajda i zadowolenie. Zapraszam serdecznie na oglądanie cieniolubnych
