Aniu napisałam zwykła bo mi zależało na odmianie coerulea, czyli białej z fioletową warżką, a nie rózowej choc sama roślinka też jest ładna a szczególnie jej warżka, mam taki zamiar i napisze do nich bo mnie zdenerwowali strasznie, od dwóch lat jej szukałam i co w końcu przywieźli nie to co chciałam, gdybym wiedziała ze jej nie mają to bym sobie z Włoch zamówiła

tam wiosną były.
Kasiu

tak vandy partiami kąpię, mam tylko dwa małe wiaderka, więc co dziennie rano wkładam dwie, wieczorem je wyciągam i wkładam kolejne i tak lecę na okrętkę, nie jest to jednak aż tak uciążliwe, trzeba tylko zdjąć z karnisza jedną i włożyć kolejną.
