Moi zieloni domownicy cz.2

[karolaipiotr]

Bardzo ładne reo, reszta też ciekawa

[merry]

Pięknie Ci zakwitł ten czerwony hibiskus
Świetny pomysł z rzeżuchą, skorzystam z niego za rok jeśli pozwolisz

[ewasz29]

Merry ,hibiskus już niestety nie kwitnie ,coś chyba zbyt ostro go w tym roku przycięłam i nie pokazuje nowych pączków.
Ale za to kwitną fiołeczki
mój ulubiony

ten to normalnie szaleje
skrętniki też wreszcie zaczęły pomału odżywać po zimie
śmierdziuszek też już się uaktywnił
A szeflera nie mieści się i zaczyna się ,,esować ''
opuntia zaczęła wypuszczać świeżutkie odrosty
fikusik mam nadzieję że się nie obrazi za wczorajsze przesadzenie do nowej ziemi i doniczki

[merry]

Co za okaz szeflery
Piękne fiołki. U mnie nic nie kwitnie, muszę się w tym roku zaopatrzyc w jakieś kwitnące roślinki.

[daka]

Witaj Ewo
Śliczne kwiatuszki,fiołeczki urocze,biały skrętniczek cudo,a szeflerka będzie chyba wymagała przycięcia bo już jej sufit przeszkadza skoro idzie w boki,opuncje masz ogromniastą ,a tego śmierdziuszka to 1 raz widze,czy on wydziela jakieś nieprzyjemne zapachy skoro taka nazwa?

[ewasz29]

Szeflera może sobie poradzi z sufitem ,bo jest tylko gipsowy ,podwieszany ,więc jak się postara to da radę pójść wyżej A opuncja wcale nie jest taka duża Moja bratowa(to od niej mam odnóżkę) to dopiero ma okaz ze 3 razy większy od mojej
A dodam jeszcze trochę ,,słodkości''

[kati-1976]

Szeflera powalająca, podobnie jak i reszta zieloniutkich.
Kicie słodziutkie. Kocham takie maluszki

[ewasz29]

Damian -to stapelia i nazywam ją śmierdziuszkiem ,bo zapach nie jest zbyt fajny ( mnie się kojarzy z nieświeżym mięskiem)
Kicie będą miały w sobotę 3 tygodnie i robią sie coraz fajniejsze . Kocia mama tylko mnie trochę denerwuje bo o 2 w nocy kategorycznie dopomina się o wypuszczenie na dwór .Potem muszę czekać żeby ją wpuścić z powrotem do domu i zaczynam miec tego trochę dość . Tym bardziej że dziś zrobiła mnie w głąba - obudziła mnie ,pokręciła się przy miskach i zamiast wyjść ,to wróciła do kociąt ,a o 4 zrobiła mi następną pobudkę

[Krystyna.F]

Szeflera może sobie poradzi z sufitem ,bo jest tylko gipsowy ,podwieszany ,więc jak się postara to da radę pójść wyżej A opuncja wcale nie jest taka duża Moja bratowa(to od niej mam odnóżkę) to dopiero ma okaz ze 3 razy większy od mojej
A dodam jeszcze trochę ,,słodkości''

Ale ślicznotki miałczkowe. Kocurki jak malinki. Słodziuchny widoczek.

[x-M-8]

Ewka kicia robi Cię w konia ale maluchy jak i sama mamcia są słodkie.
Szeflera pięknie wyrosła,fiołek obsypany kwiatami
Będąc u siory we Włoszech widziałem potężny krzak z opuncji.

[daka]

Jakie piękne kicie,śliczne.

[merry]

Jakie milutkie tygryski
Mam pytanie co do tej opuncji, bo chyba mam taką samą i czekam, aż w końcu zacznie rosnąc - czy ona jest mrozoodporna?

[x-M-8]

Ja przywiozłem sobie ukorzenioną opuncję z Włoch,gdzie rosły na szczerym polu,nikt ich nie okrywał.
U mnie była w szopce . Temperatura była do -16,w tym roku wyjątkowo ostra zima była.Niestety opuncja zgniła a dokładniej umarzła..a w Polsce są groźniejsze zimy...Na szczęście z listka miałem w domu

[merry]

To chyba nie warto ryzykowac zimowania na dworze A szkoda, bo bym sobie taką w ogródku posadziła.

[ewasz29]

Ponoć są opuncje które wytrzymują i u nas w zimę . Ale ta moja to taka ,,domowa'' A takie ogródkowe widziałam w kaktusiarni w Rumii . Ponoć zimę przetrzymywały po okryciu i pilnowaniu żeby nie miały zbyt mokro ,bo inaczej gniją .
Miro ty się śmiejesz ,a ja mam dość jak nagle w nocy zaczyna coś mi miauczeć nad uchem . Najpierw to zachowywała się elegancko i dopiero o 5.30 robiła mi pobudkę i to delikatną - stawała tylko w drzwiach i miauczała . A teraz to mi na łeb włazi o 2 w nocy A może to kwestia mojego uodpornienia i nie słyszenia nawoływań z daleka I dopiero jak stanie mi tuż nad uchem i łazi po plecach to zaczynam reagować