

Agnieszko może hiacynty z castoramy były na jakimś "dopalaczu"

maribat pisze:Ewelinko![]()
Po przekwitnięciu- a potrwa to z pewnością jeszcze bardzo długo..roślina wypuści młode, które- jeśli już osiągną 1/3 lub 1/2 wysokości rośliny matki- będzie można delikatnie oddzielić i posadzić /muszą mieć korzenie- w innym razie nici z tego/. Młode, niekwitnące okazy zawsze powinny mieć w lejku rośliny odrobinę miękkiej wody.
A na razie?- nie potrzeba jej zbyt wiele- to trwała i odporna roślinka , trochę słoneczka i zawsze lekko wilgotne podłoże
A widzisz.... Pani w kwiaciarni powiedziała M, że trzeba podlewać do rozetki, albo chłop źmaribat pisze:Absolutnie nie, gdy ma pąk kwiatowy nie można, bo zgnije