Agnieszko może hiacynty z castoramy były na jakimś "dopalaczu"
Moja Zielona Kolekcja
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
No, nasionka posiane 
  teraz tylko czekać aż coś się pojawi... 
 
Agnieszko może hiacynty z castoramy były na jakimś "dopalaczu"
			
			
									
						
										
						Agnieszko może hiacynty z castoramy były na jakimś "dopalaczu"
Re: Moja Zielona Kolekcja
chyba na pewno odrazu się otworzył i tylko szkoda że się wyginał
			
			
									
						
							POZDRAWIAM AGNIESZKA
moje poczatki
			
						moje poczatki
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
Wszystkim Kobietom Zyczę wszystkiego najlepszego!!!! 
			
			
									
						
										
						- Anetta
 - 1000p

 - Posty: 4142
 - Od: 17 sie 2009, o 16:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
To przepiękna frizea, niestety nie mam jej w swojej kolekcji więc i nie znam sie na niej  
			
			
									
						
										
						Re: Moja Zielona Kolekcja
Ewelinko  
 
Po przekwitnięciu- a potrwa to z pewnością jeszcze bardzo długo..
  roślina wypuści młode, które- jeśli już osiągną 1/3 lub 1/2 wysokości rośliny matki- będzie można delikatnie oddzielić i posadzić /muszą mieć korzenie- w innym razie nici z tego/. Młode, niekwitnące okazy zawsze powinny mieć w lejku rośliny odrobinę miękkiej wody.
A na razie?- nie potrzeba jej zbyt wiele- to trwała i odporna roślinka , trochę słoneczka i zawsze lekko wilgotne podłoże
			
			
									
						
							Po przekwitnięciu- a potrwa to z pewnością jeszcze bardzo długo..
A na razie?- nie potrzeba jej zbyt wiele- to trwała i odporna roślinka , trochę słoneczka i zawsze lekko wilgotne podłoże
wszystko moje jest tu:
zapraszam
			
						zapraszam
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
maribat pisze:Ewelinko![]()
Po przekwitnięciu- a potrwa to z pewnością jeszcze bardzo długo..roślina wypuści młode, które- jeśli już osiągną 1/3 lub 1/2 wysokości rośliny matki- będzie można delikatnie oddzielić i posadzić /muszą mieć korzenie- w innym razie nici z tego/. Młode, niekwitnące okazy zawsze powinny mieć w lejku rośliny odrobinę miękkiej wody.
A na razie?- nie potrzeba jej zbyt wiele- to trwała i odporna roślinka , trochę słoneczka i zawsze lekko wilgotne podłoże
Re: Moja Zielona Kolekcja
Absolutnie nie, gdy ma pąk kwiatowy nie można, bo zgnije  
			
			
									
						
							wszystko moje jest tu:
zapraszam
			
						zapraszam
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
A widzisz.... Pani w kwiaciarni powiedziała M, że trzeba podlewać do rozetki, albo chłop źmaribat pisze:Absolutnie nie, gdy ma pąk kwiatowy nie można, bo zgnije
Re: Moja Zielona Kolekcja
No może miała dobre intencje, ale z pewnością kwitnącym okazom wody się nie wlewa. 
Gdy roślina dorasta i jest w fazie tworzenia pąka też trzeba to pilnie śledzić, by jej przypadkiem nie zalać bo z kwitnienia..
 
 
			
			
									
						
							Gdy roślina dorasta i jest w fazie tworzenia pąka też trzeba to pilnie śledzić, by jej przypadkiem nie zalać bo z kwitnienia..
wszystko moje jest tu:
zapraszam
			
						zapraszam
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
Re: Moja Zielona Kolekcja
W zasadzie to wcale nietrudne rośliny..;
mnie się jednak trafiła wyjątkowo oporna. Dorosły okaz rozsadziłam jak sadzonki były już pokaźne, rozdałam i 1 zostawiłam sobie. Koleżanka doczekała już kolejnego pokolenia, a moja nadal stoi w miejscu- chyba zbyt po macoszemu ją traktowałam.
A, przypomniało mi się- gdy rozsadzamy - stary, przekwitnięty okaz jest już na straty- nic z niego nie będzie.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
			
						zapraszam
- elila
 - 1000p

 - Posty: 1713
 - Od: 24 kwie 2009, o 20:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
 - Kontakt:
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
To znaczy, że kwitnie tylko raz?
			
			
									
						
										
						Re: Moja Zielona Kolekcja
Tak, jak większość z tego rodzaju 
 
Rekompensuje to za to długością kwitnienia.
Młoda roślina zakwita zazwyczaj po około dwu latach , a po przekwitnięciu tworzy nowe rozety, stara już niestety nic nie urodzi /chodzi mi o kwitnienie/.
			
			
									
						
							Rekompensuje to za to długością kwitnienia.
Młoda roślina zakwita zazwyczaj po około dwu latach , a po przekwitnięciu tworzy nowe rozety, stara już niestety nic nie urodzi /chodzi mi o kwitnienie/.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
			
						zapraszam
- elcia1974
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9106
 - Od: 23 lip 2009, o 18:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 
Re: Moja Zielona Kolekcja
Bardzo ładna Frizea  
  Temat opieki nad nią wyczerpała już Martusia  
			
			
									
						
							Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
			
						Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe



 
		
