
Ale u Ciebie kolorowo


A ten pędzik ma jeszcze jakieś oczko? Jak tak, to może się rozgałęzić. Mi kiedyś się rozgałęził z takiego malutkiego, może niecałe 2 cm kawałka pędu (pęd się złamał, bo źle wyrósł). Niestety już nie mam tego Phal., dostał jakiś plam i usechł. A jak się nie rozgałęzi, to może puścić nowy, jak roślina chce zakwitnąć to zakwitnie choćby pęd został złamany. Kilka tygodni temu moja B. złamała jednemu pęd, byłam bardzo zrozpaczona, ale jakiś czas temu wyrósł mu drugi. To był Phal. z przeceny, więc tym bardziej byłam zła, jak się złamał, bo odwlókł się trochę moment poznania jego koloru, a strasznie jestem ciekawa.Dusiu- niestety pęd złamałam prawie przy podstawie, więc nie ma szans się rozrosnąć. Ale stwierdziłam, że dla storczyka to lepiej, w tym roku wypuścił już 3 pędy i poprzedniej zimy przedłużył dwa stare. Z jednym pędem mniej nie będzie się tak męczył.
Jak ma oczko to jeszcze może się przedłużyć. Nie zawsze się tak dzieje, ale mój się rozgałęził. A ten z przeceny miał całkiem złamany pędzik, ale na szczęście puścił nowy w innym miejscu. Po storczykach można się wiele spodziewać. Na pędach mogą być keiki, mogą być oczka przekształcone w małe listki... Różne dziwactwa się zdarzają. Mi ostatnio 1 puścił kwiat z krzywymi policzkami.Baryczka pisze:Myślałam, że taki króciutki pęd jedynie może uschnąć. Mój ma ze 3 cm i jedno oczko, więc kto wie? może kiedyś zakwitnie