Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Byłaś na działce po tych mrozach?
Mam nadzieję, ze jednak wszystko jest w porządku
Wsadź w nogi powojników nadmanganian potasu
Nie wiem, czy w 100% pomaga, ale nie zaszkodzi, a troche je tez odżywi
Mam nadzieję, ze jednak wszystko jest w porządku
Wsadź w nogi powojników nadmanganian potasu
Nie wiem, czy w 100% pomaga, ale nie zaszkodzi, a troche je tez odżywi
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Jutro minie tydzień jak nie byłam na działce
U nas nie było większych przymrozków,ale skrobanie szyb w aucie tak,więc nie wiem co mnie czeka na działce. Dalej jest zimno,wietrznie.
Wczoraj wysłałam córkę na wycieczkę do Londynu. Zaopatrzona w parasol,bo jak wiadomo częste opady to są jak w banku. Marzy mi się,że zwiedzimy kiedyś ogrody Austina i myślami jestem tam:)
A teraz schodzę z chmur i to co widzę za oknem nie napawa mnie optymistycznie i nie wróży niczego dobrego. Nawet na giełdę nie chce mi się jechać. Szałwie stoją na balkonie i czekają na wyjazd. Po niedzieli zamawiam powojniki,które zebrały dobre opinie. Włoskie przyjadą,nie będę znów ryzykowała. Na parapecie zieleni się i rośnie w siłę lobelia,z dnia na dzień coraz większa,cieszę się,bo lubię te drobne,niebieskie kwiatki. Koper tez się przyjął i dochowałam się aż jednej kobei z paczki wysianych nasion. Na balkon przy pergoli ją posadzę,a obok może jakiś powojnik. Wysiałam też bazylię grecką i sałatę oraz szczypiorek.
Sabinko w tym roku wiosna daje nam popalić,a w sumie jej brak. Szkoda,bo tak krótko trwa.
Śniegu u nas nie było,jedynie mały przymrozek. Niestety rośliny się kulą, brakuje słonka bardzo.
Dopiero maj ma być ciepły,ale to jeszcze tydzień. Oby jak najszybciej przyszło ocieplenie

Piotrze dobrze,że choć mam fotki tęczowej dalii, bo nie wiem,czy jeszcze ją zobaczę

Monika to był tylko jeden dzień ciepła, wiedziałam,że muszę jechać i dobrze zrobiłam.
Dziś chłodno i nieprzyjemnie brr
.

Werka pewnie i u mnie przez ostatnich kilka dni nic nie ruszyło do przodu. Możliwe,że jak przyjdzie ciepło tulipany się rozwiną i klapną w ten sam dzień. Już tyle czekają na pokazówę...
Magnolia Yellow Bird to moja ulubienica, ale specjalnie jej nie traktuję.Raz w sezonie na wiosnę zasilam nawozem do kwasolubów i czasem wylewam w nogi fusy po kawie.W suche, bezdeszczowe lato zawsze podlewam z konewki. Raz złapała mi grzyba, zmartwiłam się,że ją stracę,popsikałam roztworem i wróciła do formy. Teraz co roku kwitnie i dobrze sobie radzi.
Zasilasz swoją i zakwaszasz? Magnolia nie lubi też,kiedy się jej grabi pod nogami
A może czymś ją obsadziłaś?

Jolu trochę kolorów jest,ale to za mało. Trochę nasadziłam tulipanów na jesieni, chciałam się nimi nacieszyć wiosną,a tu tak zimno. Jestem lekko zniechęcona, ale wiem,że jak przygrzeje słonko to zapomnę i znów kupię co nieco po lecie.
Kochana ja nie przypominam sobie,żebym nasionka Ci wysyłała. Pamiętam,że jeżówki to na pewno. Dziękuję za chęć wysłania,jednak chyba poprzestanę na różowych i fioletowych,które rosną u mnie dość dobrze:)

Gabi to naprawdę dobry pomysł ;:10 Teraz jestem zadowolona,że skusiłam się na posadzenie cebul do donic. Miałam wątpliwości, czy aby mi nie zmarzną i nie zgniją cebule. Na jesieni powtórzę i znów posadzę. Hiacynty nie za bardzo w donicy,ale tulipany stworzyły fajny klimat wiosenny.
Zobacz ...nie byłam już prawie tydzień,tęsknię za widoczkami,a tu za oknem wystarczy tylko spojrzeć i jestem uspokojona i uśpiona heh To nic,że masz mały balkon. Wystarczy choćby jeden pojemnik. Ja też miałam powojniki na balkonie, ale te wielkokwiatowe. To nie był dobry pomysł.
Teraz chcę posadzić żelazną odmianę,no zobaczymy. A może kobeę posadź?

Kasiu dochowałam się ładnych karp dalii,przez 8 lat co roku moja kochana mamcia wkopywała je tam gdzie chciała. Tej wiosny poległy,ale część korzonków uzbierałyśmy. .Nie wiemy,co przetrwało. Możliwe,że jedna to z Lilypolu Alauna Obscure,która w tamtym roku nie zakwitła.
Trzy nowinki siedzą na balkonie w donicach...

Małgosiu o tak,serce się radowało:)

Alicjo witam serdecznie u mnie:) Nie wyobrażam sobie śmierci rodziców, nie potrafię i tym samym nie wiem, czy w ogóle jest możliwe pozbieranie się po śmierci najbliższych osób. Z drugiej strony wiem,że taka jest kolej i każdy z nas prędzej czy później odejdzie. Przemijanie....niestety każda bajka nawet ta najpiękniejsza się kończy. Dlatego trzeba się cieszyć każdym dniem i promykami słońca, szelestem liści,śpiewem ptaków. To co najcenniejsze to natura. Kiedyś tak nie myślałam,ale to się zmieniło. Rośliny to jak małe dzieci,potrzebują naszej uwagi i troski,a jak potrafią się odwdzięczyć to wszyscy wiemy. Przytulam wirtualnie,tak po prostu ?.

Edytko nawet nie wiesz jak się ucieszyłam na Twój wpis i odzew:) Pomyślałam,że zagaję,zaczepię a co mam do stracenia? Twój wątek można czytać z zapałem i wiele się dowiedzieć.
Szkoda, że obecnie go nie prowadzisz. Wiele osób przestaje pisać, nie wiem jakie są powody.
Ja wciąż mam wielką ochotę tu być i dzielić się radościami i smutkami.
Mam nadzieję,że Twoje tulipany nie ucierpiały. A jak miewają się powojniki? Mam ochotę zakupić kilka i może Ty mi polecisz terminatory? Buziaki i odezwij się jeszcze, nie znikaj:)

Dorotko czuję dosłownie to samo co Ty,jota w jotę. Zimnica odstrasza,powoduje u mnie zatrzymanie akcji,chęci do dalszych działań. Nie mam motylków...ech Gdzie ta wiosna no gdzie?
Chmury zasnuły całe niebo, oglądam prognozy z nadzieją,że słońce pokażą,ale to złudne nadzieje.
No nic czekamy,tylko to nam zostaje. Wiesz...ostatnio buszowałam po szkółkach,bo się zgapiłam i nie dojechała moja wymarzona Lady Emma. Zaczęłam poszukiwania i w jednej ze szkółek ją wypatrzyłam,ale trzeba zamówić dwie. Ciągle się zastanawiam,czy nie poczekać do jesieni.
Hiacynty grubaski to z jesieni,dlatego takie ładne,a te starsze to ażurki.

Aniu ja tez czekam na ciepełko,oby przyszło jak najszybciej...

Aneczka bez słońca to kiepskie foty wychodzą . Nie wiem co u mnie się dzieje na działce. Może jutro pojadę tez na dwie godzinki? No potrzebuję tego jak palacz papierosa:)

Ewelinka ja już doczekać się nie mogę grilla w maju na powietrzu wśród kwitnących tulipanów.
Lubie wiosnę,kiedy wszystko jest takie świeże i nie skażone. Młode listki wychylają się,a pąki pękają,ech wiosna nie ociągaj się ?

Gosiu jeszcze nie zawitałam,ale jutro chyba już nie wytrzymam i jadę. Widziałam w sieci,że słonko ma jakieś przyświecać,oby się sprawdziło...
Jutro kupuję tabletki w aptece i wcisnę w podłoże,a co mam do stracenia? Kiedyś się obraziłam na ten specyfik,bo po dawkowaniu i tak powojniki uschły w tempie expresowym.

Miłego niedzieli ...

Wczoraj wysłałam córkę na wycieczkę do Londynu. Zaopatrzona w parasol,bo jak wiadomo częste opady to są jak w banku. Marzy mi się,że zwiedzimy kiedyś ogrody Austina i myślami jestem tam:)
A teraz schodzę z chmur i to co widzę za oknem nie napawa mnie optymistycznie i nie wróży niczego dobrego. Nawet na giełdę nie chce mi się jechać. Szałwie stoją na balkonie i czekają na wyjazd. Po niedzieli zamawiam powojniki,które zebrały dobre opinie. Włoskie przyjadą,nie będę znów ryzykowała. Na parapecie zieleni się i rośnie w siłę lobelia,z dnia na dzień coraz większa,cieszę się,bo lubię te drobne,niebieskie kwiatki. Koper tez się przyjął i dochowałam się aż jednej kobei z paczki wysianych nasion. Na balkon przy pergoli ją posadzę,a obok może jakiś powojnik. Wysiałam też bazylię grecką i sałatę oraz szczypiorek.
Sabinko w tym roku wiosna daje nam popalić,a w sumie jej brak. Szkoda,bo tak krótko trwa.
Śniegu u nas nie było,jedynie mały przymrozek. Niestety rośliny się kulą, brakuje słonka bardzo.
Dopiero maj ma być ciepły,ale to jeszcze tydzień. Oby jak najszybciej przyszło ocieplenie


Piotrze dobrze,że choć mam fotki tęczowej dalii, bo nie wiem,czy jeszcze ją zobaczę


Monika to był tylko jeden dzień ciepła, wiedziałam,że muszę jechać i dobrze zrobiłam.
Dziś chłodno i nieprzyjemnie brr


Werka pewnie i u mnie przez ostatnich kilka dni nic nie ruszyło do przodu. Możliwe,że jak przyjdzie ciepło tulipany się rozwiną i klapną w ten sam dzień. Już tyle czekają na pokazówę...
Magnolia Yellow Bird to moja ulubienica, ale specjalnie jej nie traktuję.Raz w sezonie na wiosnę zasilam nawozem do kwasolubów i czasem wylewam w nogi fusy po kawie.W suche, bezdeszczowe lato zawsze podlewam z konewki. Raz złapała mi grzyba, zmartwiłam się,że ją stracę,popsikałam roztworem i wróciła do formy. Teraz co roku kwitnie i dobrze sobie radzi.
Zasilasz swoją i zakwaszasz? Magnolia nie lubi też,kiedy się jej grabi pod nogami

A może czymś ją obsadziłaś?

Jolu trochę kolorów jest,ale to za mało. Trochę nasadziłam tulipanów na jesieni, chciałam się nimi nacieszyć wiosną,a tu tak zimno. Jestem lekko zniechęcona, ale wiem,że jak przygrzeje słonko to zapomnę i znów kupię co nieco po lecie.
Kochana ja nie przypominam sobie,żebym nasionka Ci wysyłała. Pamiętam,że jeżówki to na pewno. Dziękuję za chęć wysłania,jednak chyba poprzestanę na różowych i fioletowych,które rosną u mnie dość dobrze:)

Gabi to naprawdę dobry pomysł ;:10 Teraz jestem zadowolona,że skusiłam się na posadzenie cebul do donic. Miałam wątpliwości, czy aby mi nie zmarzną i nie zgniją cebule. Na jesieni powtórzę i znów posadzę. Hiacynty nie za bardzo w donicy,ale tulipany stworzyły fajny klimat wiosenny.
Zobacz ...nie byłam już prawie tydzień,tęsknię za widoczkami,a tu za oknem wystarczy tylko spojrzeć i jestem uspokojona i uśpiona heh To nic,że masz mały balkon. Wystarczy choćby jeden pojemnik. Ja też miałam powojniki na balkonie, ale te wielkokwiatowe. To nie był dobry pomysł.
Teraz chcę posadzić żelazną odmianę,no zobaczymy. A może kobeę posadź?

Kasiu dochowałam się ładnych karp dalii,przez 8 lat co roku moja kochana mamcia wkopywała je tam gdzie chciała. Tej wiosny poległy,ale część korzonków uzbierałyśmy. .Nie wiemy,co przetrwało. Możliwe,że jedna to z Lilypolu Alauna Obscure,która w tamtym roku nie zakwitła.
Trzy nowinki siedzą na balkonie w donicach...

Małgosiu o tak,serce się radowało:)

Alicjo witam serdecznie u mnie:) Nie wyobrażam sobie śmierci rodziców, nie potrafię i tym samym nie wiem, czy w ogóle jest możliwe pozbieranie się po śmierci najbliższych osób. Z drugiej strony wiem,że taka jest kolej i każdy z nas prędzej czy później odejdzie. Przemijanie....niestety każda bajka nawet ta najpiękniejsza się kończy. Dlatego trzeba się cieszyć każdym dniem i promykami słońca, szelestem liści,śpiewem ptaków. To co najcenniejsze to natura. Kiedyś tak nie myślałam,ale to się zmieniło. Rośliny to jak małe dzieci,potrzebują naszej uwagi i troski,a jak potrafią się odwdzięczyć to wszyscy wiemy. Przytulam wirtualnie,tak po prostu ?.

Edytko nawet nie wiesz jak się ucieszyłam na Twój wpis i odzew:) Pomyślałam,że zagaję,zaczepię a co mam do stracenia? Twój wątek można czytać z zapałem i wiele się dowiedzieć.
Szkoda, że obecnie go nie prowadzisz. Wiele osób przestaje pisać, nie wiem jakie są powody.
Ja wciąż mam wielką ochotę tu być i dzielić się radościami i smutkami.
Mam nadzieję,że Twoje tulipany nie ucierpiały. A jak miewają się powojniki? Mam ochotę zakupić kilka i może Ty mi polecisz terminatory? Buziaki i odezwij się jeszcze, nie znikaj:)

Dorotko czuję dosłownie to samo co Ty,jota w jotę. Zimnica odstrasza,powoduje u mnie zatrzymanie akcji,chęci do dalszych działań. Nie mam motylków...ech Gdzie ta wiosna no gdzie?
Chmury zasnuły całe niebo, oglądam prognozy z nadzieją,że słońce pokażą,ale to złudne nadzieje.
No nic czekamy,tylko to nam zostaje. Wiesz...ostatnio buszowałam po szkółkach,bo się zgapiłam i nie dojechała moja wymarzona Lady Emma. Zaczęłam poszukiwania i w jednej ze szkółek ją wypatrzyłam,ale trzeba zamówić dwie. Ciągle się zastanawiam,czy nie poczekać do jesieni.
Hiacynty grubaski to z jesieni,dlatego takie ładne,a te starsze to ażurki.

Aniu ja tez czekam na ciepełko,oby przyszło jak najszybciej...

Aneczka bez słońca to kiepskie foty wychodzą . Nie wiem co u mnie się dzieje na działce. Może jutro pojadę tez na dwie godzinki? No potrzebuję tego jak palacz papierosa:)

Ewelinka ja już doczekać się nie mogę grilla w maju na powietrzu wśród kwitnących tulipanów.
Lubie wiosnę,kiedy wszystko jest takie świeże i nie skażone. Młode listki wychylają się,a pąki pękają,ech wiosna nie ociągaj się ?

Gosiu jeszcze nie zawitałam,ale jutro chyba już nie wytrzymam i jadę. Widziałam w sieci,że słonko ma jakieś przyświecać,oby się sprawdziło...
Jutro kupuję tabletki w aptece i wcisnę w podłoże,a co mam do stracenia? Kiedyś się obraziłam na ten specyfik,bo po dawkowaniu i tak powojniki uschły w tempie expresowym.

Miłego niedzieli ...
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu myślę że za dużo się nie zmieniło przez tydzień. Przez te chłody. Niestety. Myślę że też nie bedzie za dużych strat, ale to się okaże z czasem. Zobaczymy.
Piękne kwiatuszki masz i mam nadzieje że taki widok zastaniesz jak przyjedziesz znowu
Miłej niedzieli.
Piękne kwiatuszki masz i mam nadzieje że taki widok zastaniesz jak przyjedziesz znowu

Miłej niedzieli.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12112
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu mimo chłodów, jednak powoli tulipany pokazują kolory.
Ostróżki ogromniaste.
Szałwię wsadzisz do gruntu, to szybko pokaże, jak jest żywotna.
Brzydkie liście wytniesz, a ze środka już ładne wyrastają. Jedne róże cieszą, inne martwią, ale w ogólnym rozrachunku zawsze je będziemy podziwiać.
Przeziębienia współczuję, ja ciągle jeszcze nie mogę się pozbierać po infekcjach. Ta zimnica nas wykończy fizycznie i psychicznie.
Cieszyłam się, że Artemis najładniej przezimowały, a tu przymrozek zniszczył im większość liści.
Czekamy na wieści z działki. Pozdrawiam ciepło. 







- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ja też czekam na wieści działkowe 

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, cudowne, radosne zdjęcia. Aż cieplej się robi, nie to co za oknem.
U nas już 2 tygodnie paskudna pogoda, aż płakać się chce. Też słyszałam, że dopiero w maju ma się poprawić i oby tak było, bo 7 moja córcia ma komunię
Ja też marzę o ogrodach Austina. Może kiedyś ...
U nas już 2 tygodnie paskudna pogoda, aż płakać się chce. Też słyszałam, że dopiero w maju ma się poprawić i oby tak było, bo 7 moja córcia ma komunię

Ja też marzę o ogrodach Austina. Może kiedyś ...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Piękne zdjęcia tulipanów
Takie radosne. Ostróżki ogromne, moje przyciśnięte przez ciężki śnieg już nie wyglądają tak ładnie 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu ale oczy zrobiłam na widok twojej ostróżki
Takie już ogromne?
Moje ledwo od ziemi widać, może z 5 cm mają...Czy to jakieś wczesne odmiany?
Sonia pisze że już jej floksy kwitną , moje maluśkie.... u ciebie znów ostróżki szaleją.
Kobea wyrosła jedna na 7 cm i jak miała 2 listki tak ma w dalszym ciągu....Lobelia.....hm, malusieńka jak ziarnko grochu. Też nie rośnie tylko stoi w miejscu....Już ich nie będę siała w przyszłości.
Obraziłam się!

Moje ledwo od ziemi widać, może z 5 cm mają...Czy to jakieś wczesne odmiany?
Sonia pisze że już jej floksy kwitną , moje maluśkie.... u ciebie znów ostróżki szaleją.
Kobea wyrosła jedna na 7 cm i jak miała 2 listki tak ma w dalszym ciągu....Lobelia.....hm, malusieńka jak ziarnko grochu. Też nie rośnie tylko stoi w miejscu....Już ich nie będę siała w przyszłości.

Obraziłam się!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu jednak tulipany na balkonie to jest to.
Muszę posadzić ze dwie donice jesienią. Mocno je okrywałaś na tym balkonie?
Ostróżki mamy na tym samym etapie. Uwielbiam tę piękną soczystą zieleń, młodych przyrostów u roślin.

Ostróżki mamy na tym samym etapie. Uwielbiam tę piękną soczystą zieleń, młodych przyrostów u roślin.

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu już widzę jak tęsknisz za działeczką
ja mimo,że zła jestem na tę pogodę i na to co wyprawia codziennie muszę,no muszę choć na chwilkę na minutkę podejrzeć co tam w ogrodzie słychać i powiem ci ,że dzisiaj się ucieszyłam niezmiernie ,bo moja forsycja wreszcie ma nabrzmiałe pąki więc jest szansa że będzie ciepełko niebawem
Będziesz kupować clemki
oj mnie też kuszą niezmiernie chyba zrobię jakieś skromne zamówionko 


Będziesz kupować clemki


- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu piękna ostróżka.... moja znowu jakoś słabo rośnie
bardzo powoli i wolno....
Jaki jest przepisy by tak pięknie i silnie rosła ??? Przesadzić może ją w inne miejsce???

Jaki jest przepisy by tak pięknie i silnie rosła ??? Przesadzić może ją w inne miejsce???
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77




Bardzo fajne te jasne tulipany z różową obwódką, wpadły mi w oko

Dużo słoneczka Ci życzę, oby w końcu przyszło ocieplenie

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj Aniu
Pięknie i kolorowo w Twoim wątku
Od razu się na duszy robi raźniej, chociaż za oknem zimno i ponuro. Mieszkasz w cieplejszym rejonie niż ja i widać to po tulipanach
U mnie kilka ledwo rozkwitło, a już mokry śnieg położył je pokotem
Serce się rwie po prac ogrodowych chociaż pogoda skutecznie odstrasza. Nawet nie mam przyciętych wszystkich róż
Nigdy nie przypuszczałam, że podróż do Anglii pobije wszystkie inne "cuda" świata, ale tak się stało




Serce się rwie po prac ogrodowych chociaż pogoda skutecznie odstrasza. Nawet nie mam przyciętych wszystkich róż

Mam tak samoMarzy mi się,że zwiedzimy kiedyś ogrody Austina i myślami jestem tam:)

Nigdy nie przypuszczałam, że podróż do Anglii pobije wszystkie inne "cuda" świata, ale tak się stało

- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Jak tak sobie myślę o tej mojej magnolii, to w tamtym roku chyba zapomniałam dać jej nawozu
No, ale teraz już o niej nie zapomnę.
Wczoraj stała się rzecz z niesamowita: zobaczyłam na róży pączek o wielkości paznokcia (od małego palca)
. No, latałam koło tej róży chyba z godzinę i nie mogłam się nadziwić
. To Princess Alexandra of Kent taka wyrywna
. Tulipany mi ledwie kwitną a róża ma pączek, ot dziwne rzeczy się dzieją 

Wczoraj stała się rzecz z niesamowita: zobaczyłam na róży pączek o wielkości paznokcia (od małego palca)




Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
U mnie wczoraj była pogoda W kratkę. Śnieg, deszcz,słońce, chmury,wiatr.
Dziś nie co lepiej temperatura wyższa. Słońce świeci, wiatr wieje i chmurki chodzą; )
Weekend jeszcze na być zimny.A tu tyle pracy w ogrodzie...sianie ogrodu. ..Oj..kiepska ta kwietniowa wiosna .
Ale twoje roślinki I kwitnienia Piękne.
Dużą masz kepe ostrozkowa.Moje ostrózki coś kiepsko przerastają.

Dziś nie co lepiej temperatura wyższa. Słońce świeci, wiatr wieje i chmurki chodzą; )
Weekend jeszcze na być zimny.A tu tyle pracy w ogrodzie...sianie ogrodu. ..Oj..kiepska ta kwietniowa wiosna .
Ale twoje roślinki I kwitnienia Piękne.
Dużą masz kepe ostrozkowa.Moje ostrózki coś kiepsko przerastają.