Krysiu! Odpoczywam po świętach!

A tak naprawdę, to zimno strasznie i poziom endorfin mi opadł. Myślałam, ze będę sadzić dalie, ale muszę poczekać aż się nieco ociepli, bo nie idzie sadzić w takich warunkach i w tak zimną glebę. W dodatku są przymrozki nocne. I tak dobrze, ze u nas nie spadł śnieg

Jak Święta na wyjeździe?
Soniu! Ja myślę, ze posadzę dalie rodzajami, a potem zadbam o ich kolorystyczne rozmieszczenie. I tak na koniec zostanę z kilkoma, które do niczego nie pasują

A z cebulami nadrobisz w tym roku! Przypomnę Ci!
Ewka! To się cieszę!

Torba dla Ciebie uszykowana! A Ty miejsce uszykowałaś?
Ewelina! Mam białego barwinka, ale on nieskory jest do rozrastania. Najlepszy jest Vinca major i Vinca minor purpurea. One sa piękne i rosną jak szalone!
Ja też będę dosadzać cebulowe, ale już się nasyciłam i będę bardziej wybredna. Zobaczymy co rzucą jesienią.
Krysiu Christinkrysia! Podobnie jak ty wstrzymałam prace, może tak po prostu miało być

Trochę odpoczynku w okresie okołoświątecznym. Igieł nieco mam, bo sąsiadka ma sosny przy płocie, a ja ich nie sprzątam, no może dopiero, jak gruba warstwa się zrobi. Jakoś lubię i igły i szyszki.Ładnie to pachnie i kojarzy mi się z wakacjami nad morzem lub grzybobraniem jesienią.
Florek! Ponoć się rozsiewa, ale nie zauważyłam na razie siewek...

Ja też bym tak chciała! Dalii nie zaczęłam sadzić, a gdyby nie to zimnisko, pewnie połowa byłaby już w ziemi.
Marta! Na pewno będzie pięknie! Ja już za nimi strasznie tęsknię. Część moich też przy warzywach rośnie. Ładnie wygląda to tak wiejsko - rustykalnie.
Małgosiu! Na razie opuncja rośnie, nie wyrzucę jej. Nie raz ktoś z młodzieży ją podeptał, a ona ciągle rośnie

Kiedyś w domu miałam tylko kaktusy (zamierzam do tego wrócić) i przesadzałam je co roku i zawsze przez tydzień wyskubywałam z rąk ciernie.
W ogrodzie niczego nadal nie robię, czekam aż będzie cieplej. Zaczynają kwitnąć tulipany, ale ciężko im idzie, bo zimno. mam kilka nowych odmian i nie mogę się doczekać, aż pokażą się w pełnej krasie.
jestem do tyłu z pomidorami i paprykami. Są małe, a ja chciałam je wstawiać do szklarni. Mam nadzieję, ze jak trochę się ociepli, szybko nadgonią!
No i czeka mnie druga bitwa z podagrycznikiem. Mam nadzieję, że chociaż trochę mu dokuczę
Tymczasem w ogrodzie:
Tulipan Johann Strauss
Turzyca jakowaś
Tulipany biedronkowe, ale nie wiem, co to za odmiana, bo opakowania brak
Tawuła van Houtte'a ?
Wiśnia kwitnie (chyba, bo jak nie, to śliwa)
Nowe hiacynty Fondant
Tulipan Golden Parade! - mieszaniec Darwina!
