Różyczki u Ewki cz. II

Zablokowany
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuś, odnośnie Blue Lagoon to znalazłam różę o takiej nazwie, ale to Ty musisz ocenić czy Twoja też jest taka (ta na Helpie wydaje się być jaśniejsza), bo ja tylko ze zdjęć mogę powiedzieć tylko tyle, że Twoja jest prześliczna! Ja ostatnio choruję na takie kolory a jak piszesz, że jeszcze pięknie pachnie, no to w ogóle marzenie... Zobacz:

http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.46435.0

http://davesgarden.com/guides/pf/go/201706/

A Capitol Hill faktycznie chyba pod tą nazwą nie funkcjonuje nigdzie poza Obi :D Poza tym, jeżeli były sprzedawane jako róże angielskie, to może faktycznie coś w tym jest. Ale moje doświadczenie z różami jest na tyle mizerne, że nawet nie powinnam zgadywać. Trzymam kciuki, żeby udało się obie panny zidentyfikować ;:168
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jadziu - patrzyłam dziś i na Nostalgię i DD. U mnie różnic jest jeszcze więcej. Nostalgie ma zdecydowanie ciemniejsze liście niż DD i inny pokrój, nazwałabym go bardziej zwartym. Nie kwitną też w tym samym czasie. Wcześniej zaczyna DD, Nostalgia znacznie później. Podobnie jest z drugim kwitnieniem , co już oczywiste. DD zaczyna szaleć, a Nostalgia ociąga się i myślę, że nie wcześniej niż za 2-3 tygodnie zakwitnie ponownie. Ty Jadziu nie masz koncepcji na Muzykantów i ją ścinasz, a ja zmuszona jestem ściąć Fishermanna. Zaatakowała go rdza i praktycznie zniszczyła krzaczek. Może coś jeszcze ją dopadło, wygląda tak, jakby zamieszkała na pustyni - liście spalona, cała zasuszona. Nie jest to jednak zamieranie pędów. Myślę, że ścięcie może jej tylko pomóc. Nawet nie robiłam jej zdjęć, bo widok straszny. Inaczej ma się delikatna Królewna Śnieżka o dwóch nazwach. Najfajniejsze jest to, że jest bardziej oblepiona pączkami niż w czerwcu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sylwio - gdybyś tylko zobaczyła moją First Lady, na pewno nie zachwyciłabyś się nią. Kwiaty ma owszech - cudne, ale reszta postury to śmiech pusty. Jest maleńka , nie wiem czy ma 30 cm, ma cieniutkie pędy, które by nie leżały na ziemi - są podwiązane do malutkich palików. Teraz znów kwitnie, wygląda tak samo jak za pierwszym razem. A ponieważ kwiaty połozyły się, prawie jej nie zauważyłam, stąd brak aktualnych zdjęć. Inne pną się do góry! Lilie czy gladiole... A już najbardziej słoneczniki. Kurcze - jakie one piękne!

Obrazek

Obrazek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aneczko
- Wedding Piano posadziła zeszłej jesieni, to młodziak. Rzeczywiście oblepiony jest kwiatami, ale na dziś dzień ma niewiele pędów, coś za coś. Mam nadzieję, że rozbuduje się tak jak jej siostra Piano. Ze względu na ciężaar kwiatów, musi być podparta. Doskonale bez podpory radzą sobie róże z rodziny Ruffles. Ciągle nie osiągnęły wymaganej wysokości i myślałam, że w tym roku już tak będzie. Okazało się jednak , że zaczęła wypuszczać pędy. No i oczywiście prześliczna Rhapsody! Jak ja się cieszę, że znów zaczęła kwitnąć!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jagno - rzeczywiście Blue Lagoon występuje, sprawdziłam - dzięki. Może ma jeszcze jakąś nazwę? Kto wie. Jedno muszę stwierdzić, to ta sama róża, jest naprawdę piękna. Za chwilę postaram się odszukać, czy prawidłowa jest nazwa kolejnej różyczki z Obi, ślicznej Mountbatten. Podobnie jak Ruffles, Blue, Peace była sprzedawana z etykietą . Jest z serii Parfuma.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu bardzo lubię róże z Obi. Z serii perfuma zafundowałam sobie wiosną Chandos Beauty. ;:215 Niestety coś jej ciężko idzie w donicy na balkonie. ;:222
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu na HMFie piszą ,że Blue lagon jest Mild fragrance, a Twoja cudownie pachnie, więc to chyba nie ona,chociaż kolorystycznie są podobne ;:224 ..Ostatnio też ścięłam pęd swojej NN bo po prostu wszystkie liście miał zasuszone lecz pęd był zielony .Coraz częściej słyszę o zasychaniu liści czy pędów nigdy się tak nie działo.Dlatego nie mam koncepcji na muzykantów bo to róża parkowa i nie bardzo pasuje w miejscu gdzie ją posadziłam .Może coś będę musiała przestawić.Ewuniu może to Blue Angel http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.746
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu piękna Anisade, może ją i u siebie mam? Póki co chyba w tym roku nie ma co się nad nazwami zastanawiać, ona musi krzepy nabrać, tak samo jak inne angielki kartonikowe, bo póki co miernoty.

A odbiegając od róż, bo muszę wspomnieć o mieczykach! Wspaniałe piękności z nich na Twoich rabatach! ;:167
Wykopujesz je na zimę, czy traktujesz jako jednoroczne?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu w rozpoznaniu różyczek niestety nie pomogę, bo żadnej nie znam ;:131. Jeśli chodzi zaś o choroby róż, niestety nie jestem autorytetem w tym względzie, bo moje jak wiesz prawie wszystkie chore, z wyjątkiem Novalisa i Queen of Sweden no i oczywiście Garden of Roses. Opryski na nic się zdały, więc nie wiem czy jakieś środki są skuteczne. Znalazłam w końcu środki, które stosował M to Falcon i prawdopodobnie Tiotar, ale pewna nie jestem, bo M zgubił opakowanie. W zeszycie mam jeszcze zapisany Domar, Dithane i Baymat Ulta AE. Na pewno jednak nie pryskał wszystkimi, bo nie wszystkie były dostępne w sklepach.
Nie narzekaj Ewcia na swoje różyczki, bo i tak wiele u Ciebie kwitnie. Dla mnie ten rok to porażka, marnie widzę drugie kwitnienie.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

A więc dziewczyny i ja mam tę róze blue Lagoon , kwitła ale się jej specjalnie nie przyjrzałam , tez kupiłam ją w A. czy pachnie tez nie powiem , poczekam teraz na 2 kwitnienie , na pewno jest kolor lila ;:174
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewcia, ten rok chyba u wszystkich obfituje w słabsze kwitnienia i masę chorób grzybowych. Po Twoich różach zupełnie tego nie widać i nawet jeśli któraś niedomaga to i tak wszystkie zachwycają ilością kwiatów.

Taką samą jak Twoja Blue Lagoon mam i ja. Kupiłam ją w ubiegłym roku w A pod nazwą Lavender Blue. Będzie niedługo powtarzała kwitnienie, to wrzucę jej fotkę. A Ty gdzie kupiłaś swoją?
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Do A. mam daleko i nie chce mi się jechać. ale z Obi mam Clair Renaissance i nie mam do niej najmniejszych zastrzeżeń, pięknie rośnie i kwitnie. Może trzeba zacząć wiosną polowanie na Obikowe róże... Choroby, jakie choroby? Kwiaty cudowne, ogród kolorowy, jest szał ;:333
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu co rusz widzę u ciebie jakieś śliczności ;:173 Blue Lagoon cudna ;:333 Kronenbourg też mam i również jestem z niej bardzo zadowolona ;:108 Ile twoje roże mają mniej więcej lat? Piękne krzaki już utworzyły ;:215
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Witaj!!
Przyszłam do ciebie... a tutaj tyle różanych piękności. Tyle cudnych odmian.I jakie zdrowe.
Moich kilka w tym roku dostały plamistości.I za późno zrobiłam oprysk.I nie wyglądają pięknie :)
Kilka takich samych widzę jak u mnie.Ale duzo innych też ;:215
Dauble Delight ładnie wygląda.
I lilie też masz piękne ;:173
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7191
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuś, a powiedz mi kochana, dlaczego mój Abraham ma kwiatki ( mnóstwo ich ma !) zwieszone na dół? On jest drugi sezon u mnie, może czasu mu potrzeba?
Ja też uwielbiam kwiat słonecznika ;:333 Jest idealny.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Aniu - miłośników różyczek z Obi jest nas tu spora grupa ;:162 , powiem Ci, że wszystkie się przyjheły i ładnie zakwitły, niestety większość choruje, ale w tym roku w ogóle chorują.
Jadziu - moja Blue faktycznie cudnie i mocno pachnie. Na pewno więcej osób ją kupiło, więc myślałam, że z identyfikacją nie będzie problemu. A tu - klops, czasem różne róże są tak do siebie podobne, że trudno odróżnić. Do Blue Angel moja też jest podobna, więc sama już nie wiem. A jeśli z Muzykantami miałabyś problem, to ja chętnie przyjmę :wit . I tak muszę gdzieś zrobić dodatkową rabatę dla 5-6 róż, tylko gdzie?.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Basiu - mieczyki wykopuję, one chyba zimy by nie przetrwały. W poprzednich latach mieczyki miałam ogromne, wszystkie musiały być podpierane, bo były takie wielgachne. Niestety cebule nie były dobrze okryte i większość zmarniała, pozostało tylko kilka, takich małych i mizernych. Wsadziłam je z litości do ziemi, a one pięknie mi się odwdzięczyły.
Daysy - drugie kwitnienie właśnie się rozpoczyna, miejmy nadzieję, że choć część nas zadowoli. Widzę, że Ghita, Clair, Candelight i kilka innych ma się świetnie, ale przyplątało się kolejne choróbstwo ;:223 Na zdjęciach zawsze wyglądają nasze ogrody dobrze, przecież nie pokażemy ogołoconych pędów!
Tereniu - jakbyś odkryła prawdziwe imię naszej Blue, to koniecznie mi napisz. U mnie jeden z krzaczków powoli ma drugie kwitnienie za sobą. Widać, że to będą silne krzewy!
Dorotko - moja Blue pochodzi z Obi. Czekam na fotki u Ciebie, już wcześniej zastanawiałam się czy to nie Lavender. Na pewno nie będzie to wątła różyczka, już teraz pokazała siłę i fajne, grube pędy!
Jagno - dbaj o swoją Clair, to piękna róża ;:170 . Uwielbiam ją, udało mi się wyhodować naprawdę duży krzew, czasami muszę ją podpierać, bo niektóre pędy pod wpływem kwiatów pokładają się, szczególnie gdy mocno pada. Moja niestety każdego roku łapie plamistość. Teraz zaczęła ponownie kwitnąć, mimo plamistości to kwitnienie jest tylko niewiele skromniejsze od pierwszego ;:215
Małgosiu - pierwsze różyczki zakupiłam w 2012 r. Było ich 24 krzaczki( po 4 sztuki z 6 gatunków). A potem każdego roku dokupywałam kolejne. Dziś jest ich prawie 200 ( no może coś koło 180), i kolekcja to około 160 różnych gatunków. Niektóre pięknie rosną od samego początku, na inne muszę czekać dłużej. Zazwyczaj w 2 roku są już takie do pokazania, a w 3 cieszą najbardziej. Kiedyś zależało mi, żeby te nowo posadzone pięknie kwitły od początku, dziś daję im czas, niech się najpierw ukorzenią. ;:19
Aniu - Anabuko - Witam Cię ;:304 DD rzeczywiście ładnie wygląda, ale każdego roku ma mączniaka. Tegoroczna pogoda sprawiła, że biały nalot własnie dziś zobaczyłam na jej listkach. Ale i tak ją ;:167 W przeciwieństwie do propagowanych na naszym Forum oprysków ekologicznych, ja stosuję twardą chemię. Myślę jednak , że efekt jest podobny - ani jedne ani drugie opryski nie powodują, że nasze panny stają się zdrowe. Boję się jednak jak wyglądałyby różyczki, gdybym tych oprysków zaniechała.
Małgosiu - Abraham potrzebuje czasu, mój ma 5 lat, a jeszcze część kwiatów oglądam z dołu. Dzięki temu fajne ujęcia można zrobić :;230 , niebo dobrze widać! A tak poważnie - ta angielka ma tendencję do zwisających kwiatów, choć z każdym rokiem jest coraz lepiej. Nie mam jednak złudzeń, taka już jego uroda i powiem Ci, że nawet podparty mi się podoba.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”