Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Henryku, Sebastian, Grażynko - serdecznie dziękuję za wizytę! ;:180 Jak mi się już znowu będzie chciało, to porobię zdjęcia, bo paskudnie inaczej wykorzystuję powrót do normalnego życia :;230
Farel pisze:Iwona, ja po prostu ścierałem je na papierze ściernym, a później moczyłem w gorącej wodzie.
Też tak robiłam przy adansoniach, jak już mi palce bolały od podcinania. Jednak miałam tylko większy kłopot ze ściąganiem "czapeczek", bo przy nacięciu pękały ładnie i same schodziły. Te ścierane papierem były nierównomierne i pamiętam, jak męczyłam się ze ściągnięciem. Niemniej to też sposób i w ogóle dziękuję Sebastian, że tu zajrzałeś i włączyłeś się do dyskusji. Mam nadzieję, że jak znajdziesz "coś" w roślinie, o którą Cię kiedyś pytałam, to dasz znać :uszy
Gaga1960 pisze:I to się nazywa poświęcenie dla swojej pasji ;:138
Już nie mogę się doczekać ,jak ci to wszystko urośnie i mieszkanie zamieni się w przepiękny Madagaskar.
Grażynko - dziękuję - a niech rośnie ile wlezie, po to się przecież sieje ;:306
Cały jednak moim zdaniem problem nie w tym, aby wykiełkowały, ale aby je utrzymać dalej przy życiu - a to już jak wiadomo jest zupełnie inna bajka.
hen_s pisze:Ile pracy przy wysiewach! To ja wolę nasiona "zwykłych" kaktusów, te do ziemi i mają wschodzić bez dalszych perturbacji. Jestem pod wrażeniem wiedzy i pracowitości! ;:333

Henryku - dziękuję za słowa uznania, ale chyba każdy, kto bierze się za wysiew, najpierw coś o roślinie i sposobie jej wysiewu poczyta, przynajmniej tak mi się wydaje, że tak powinno być ;:306 Niemniej rzeczywiście, choć kaktusów siałam mało, to jednak pracy z wysiewem tychże jest mniej. Sukulenty chyba jednak są bardziej pracochłonne, ale za to efekty widać szybciej. Zawsze jest coś za coś ;:306
I oczywiście bardzo dziękuję, że tu zaglądacie! Dla mnie jutro ostatni dzień wzmożonej i intensywnej pracy, a tak mniej więcej od czwartku zaczynam odliczanie do zasadniczego urlopu, a co oznacza, że... święta blisko!!! :tan
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

a Ty to żyjesz? ;:218 Czy tak Ci na tym urlopie dobrze, że o nas zapomniałaś? :wink:
Wiemy, że Ci rośnie, ale nie wiemy jak, a chcemy ;:204
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

No właśnie Żanetko!
Jesteś?
Awatar użytkownika
marta_lara
500p
500p
Posty: 679
Od: 12 mar 2012, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Jest :wink:
Szykuje mocne wejście :D
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Jestem, jestem! Żyję i mam się dobrze - tylko podglądam Wasze wątki, z rzadka się wpisując. Po prostu: życie szkolne starszego Synka, w połączeniu z Młodszym wymagającym o wiele więcej, pracą i obowiązkami domowymi tak mnie pochłaniają, że czasem się nic nie chce. Do tego pogoda dołuje i w ogóle nawet nie czuje się tych nadchodzących Świąt. Ale czas ten wątek odkurzyć i dziękuję Wam za pamięć.
onectica pisze:a Ty to żyjesz? ;:218 Czy tak Ci na tym urlopie dobrze, że o nas zapomniałaś? :wink:
Wiemy, że Ci rośnie, ale nie wiemy jak, a chcemy ;:204
Ja o Was nie zapomniałam, a urlop mam dopiero od czwartku :D Ale za to trzy tygodnie :heja
raflezja pisze:No właśnie Żanetko!
Jesteś?
Jestem, jestem, byłam nawet u Ciebie na wątku, nawet się wpisałam, co u mnie ostatnio było rzadkością, tylko mnie mogłaś nie zauważyć. Twoich zieloności Iwonko nie mogłam pominąć, bo przecież też je bardzo lubię, o czym bardzo dobrze wiesz ;:196
marta_lara pisze:Jest :wink:
Szykuje mocne wejście :D
Jakie mocne, jakie mocne? :;230 Ot, zwyczajnych kilka fotek dla podtrzymania pamięci - za którą raz jeszcze Wam dziękuję ;:162

Zacznę może od nowości, oczywiście z ulubionej Wyspy.

Pachypodium lamerei 'Polycephala' - bardzo rzadko spotykana forma, dziwię się, że nikt nie był tym zainteresowany gdy pojawiło się na aukcji. Jak nazwa wskazuje w wolnym tłumaczeniu: "wielogłowy"(???) i rzeczywiscie taki jest. Są korzenie - i od razu trzy łepki. Bardziej co prawda można powiedzieć, że to forma "prolifera", ale raczej nie. Zobaczymy, jak będzie rosnąć, powoli będę go kładła na krótki zimowy spoczynek - żółknące liście świadczą o tym, że sam już chce spać.

Obrazek

Xerosicyos decaryi - częściej widywane jest Xerosicyos dangui. Sama nazwa pochodzi od greckiego słowa "xeros" - oznaczającego "suchy" i "sicyos" co oznacza ogórek. Jest tylko kilka gatunków tego rodzaju (do niedawna uznawane były trzy, teraz wliczano w ten rodzaj kolejne: X. danguyi, X. decaryi, X. hirtellus, X. perrieri, X. pubescens oraz X. tripartitus. U mnie jak na razie są dwa: X. dangui - endemicznie występujący w prowincji Fianarantsoa, a także oczywiście Toliara oraz właśnie ta nowość: X. decaryi - spotykany w prowincjach Mahajanga i Toliara. Jeśli będzie tak wolno rosnąć jak X. dangui, to wnuki się doczekają jakiegoś pnącza. Może.

Obrazek

Euphorbia bongolavensis - dziwadło jakich mało. Rośnie oczywiście na Madagaskarze i w prowincji dla odmiany Mahajanga. Gatunek tej euforbii posiada miniaturowy kwiatostan zwany jak w innych euforbiach "cyjacjum", ale ma jeden żeński kwiat w centrum otoczony przez kilka kwiatów męskich. Gruczoły produkujące nektar można znaleźć pomiędzy wypustkami, co jest unikalną cechą wśród innych rodzajów, choć z kolei niektóre euforbie tej cechy nie posiadają w ogóle. Owocem tej euforbii jest wybuchowa kapsuła, która pęka, gdy owoc jest dojrzały, strzelając trzema lub więcej nasionami.

Obrazek

To tak w skrócie o nowościach. Teraz co do wysiewów - generalnie jak już wspominałam, tak w tym roku pół na pół. Przyopomnę, że siałam głównie endemity Madagaskaru - i tylko te mi wzeszły :D Mogłoby wzejść więcej, ale co tam - nie teraz, to kolejnym razem. W każdym razie oto kilka przedstawicieli tych, co wykiełkowały, mają teraz około półtora miesiąca:

Dumą i radością są "delonki" czyli: cztery Delonix adansonioides i jedna Delonix regia:

Obrazek

Różnią się do siebie wzrostem (D. regia jest większa) i troszkę kolorem liści:

Delonix adansonioides:

Obrazek Obrazek

Delonix regia:

Obrazek

Lomatophyllum prostratum v.pallida:

Obrazek

Operculicarya decaryi:

Obrazek

Pachypodium geayi:

Obrazek

Pachypodium lamerei:

Obrazek

Pachypodium lamerei v. ramosum:

Obrazek

Pachypodium rutenbergianum:

Obrazek

Secamone sp. Madagascar

Obrazek

Uncarina perrieri:

Obrazek

Uncarina roeosliana:

Obrazek

I kilka innych pachypodiów, ale zdjęcia jak widać, kiepsko wychodzą i po prostu kilka nie wyszło. Będą na następny raz, i tak są jeszcze maleństwa.

I na koniec coś kwitnącego: zakwitła mi Crassula alba var. parvisepal:

Obrazek

I specjalnie dla Was, dziewczyny: Crassula americana "Flame" - zostawię ten kwiat po to, by naocznie się przekonać, czy rzeczywiście roślina po kwitnięciu umiera. W zesżłym roku mi jedna padła. Te tutaj to i tak szczepki od dorosłej, więc mogę teoretycznie zaryzykować. W końcu czego się w końcu nie robi dla forumowych Przyjaciół:

Obrazek

I obiecuje coś przepiękna sama w sobie, będąca oczywiście na suchym zimowisku Echeveria carnicolor f. bright:

Obrazek

Obrazek


Mam nadzieję, że ten post nie przynudził nikogo. Dziękuję Wam serdecznie za wizyty i poprzeglądam sobie Wasze wątki oczywiście ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20321
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Nie nudził - zachwycił! ;:oj

Wspaniałe rośliny, niespotykane i chociaż wciąż młode to już piękne. W takim nagromadzeniu ilości i jakości nie widziałem ich nigdzie, nawet w firmowych specjalistycznych sklepach internetowych!

Kapelusze z głów! ;:180 ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Henryku baaardzo dziękuję, takie ciepłe słowa to balsam na moją duszę, przygnębioną nieco jesienną aurą. Jesteś jak zawsze nieoceniony, dziękuję ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
gracesz
500p
500p
Posty: 794
Od: 28 sie 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Niecodzienne rośliny u Ciebie jak zwykle :-) i widzę, że siewki ładnie rosną ;:138 będzie niedługo u Ciebie gąszcz madagaskarski :-)
Czyli szklarnia już się chyba buduje.... ;:15
Pozdrawiam, Grażyna

Moje kaktusy
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Normalnie tworzy się ogród botaniczny! ;:oj
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żanetko!
Maluchy sa wspaniałe!
Oby w dobrej kondycji zimę przetrzymały, a potem to już z górki będzie!
Ale kto, jak kto, Ty sobie z nimi poradzisz.
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Wspaniałe widoki u ciebie:).

Super,że maluszki rosną w siłę :wit
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żanetko,Ja osobiście nie jestem zainteresowany sukulenami,ale Twoje zawsze podziwiam ;:oj,ale zadziwiasz ,jak Ty o nich dbasz
i tyle pracy wkładasz ;:180
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żaneto Masz chyba jakiś cudowny dar w dłoniach , mi to czasem pietruszka nie chce wzejść
a u Ciebie taki cuda kiełkują ;:333
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
kubasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 31 mar 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Dlaczego ja nie trafiłam tu wcześniej. ;:223 Fascynujący wątek, imponująca wiedza na temat posiadanych roślin i wiele gatunków, które mnie interesują.
Nie wiem, czy doczekałaś się kwiatów Cynanchum marnierianum, ale jeżeli pozwolisz pochwalę się swoimi

Obrazek

Pochodzi z tego samego źródła co Twoje, czyli od Marka.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Kochani, wielkie i serdeczne dzięki za wizyty!
Urlop urlopem, ale święta jakieś idą. Przez zaganianie pracą nawet nie zauważyłam, ile roboty domowej odkładałam "na później". Jak zaczęłam sprzątać, tak skończyłam... - guzik, nie skończyłam.
Zasadniczo uprawiam siłownię.
To znaczy polega to na tym, że usiłuję pogodzić obowiązki domowe z organizacją Świąt i całego tak zwanego "wolnego". I jakoś końca nie widzę. Ale wpadłam tu do Was, bo przecież nie mogę nie spojrzeć, co u Was i podziękować raz jeszcze Wam za wizyty.
gracesz pisze:Niecodzienne rośliny u Ciebie jak zwykle :-) i widzę, że siewki ładnie rosną ;:138 będzie niedługo u Ciebie gąszcz madagaskarski :-)
Czyli szklarnia już się chyba buduje....
Grażynko - buduje to się na razie piramida naczyń do zmywania po przygotowaniu potraw :D Ale oczywiście za miłe słowa bardzo dziękuję, a tego Twojego Czarodzieja bardzo trzymam za słowo, jego różdżka będzie bardzo pomocna ;:196
annaoj pisze:Normalnie tworzy się ogród botaniczny! ;:oj
Asiu - oj tam zaraz ogród, oj tam zaraz botaniczny :;230 U Ciebie się cudów naoglądałam i życzę sobie więcej - w następnym roku nie możesz nas zawieść ;:108
raflezja pisze:Żanetko!
Maluchy sa wspaniałe!
Oby w dobrej kondycji zimę przetrzymały, a potem to już z górki będzie!
Ale kto, jak kto, Ty sobie z nimi poradzisz.
Iwonko - dziękuję za słowa uznania, mam nadzieję, że sobie poradzę, ale jak będzie - zobaczymy. Na razie rosną, ale wiecie sami, że utrzymać rośliny i siewki to już zupełnie inna bajka. Z Waszą pomoca się uda, nie raz tu służyliście radą i pomoocą, mam więc optymistyczne spojrzenie :D
Filigranowa27 pisze:Wspaniałe widoki u ciebie:).
Super,że maluszki rosną w siłę

Pati - serdecznie dziękuję ;:196
leszek2 pisze:Żanetko,Ja osobiście nie jestem zainteresowany sukulenami,ale Twoje zawsze podziwiam ale zadziwiasz ,jak Ty o nich dbasz i tyle pracy wkładasz
Leszku - wiedząc, że sukulenty to nie Twoja bajka, tym bardziej serdecznie dziękuję za wizytę. Ja nieustannie podziwam Twoje kaktusowe pokazy, w tym astrakowe kwiaty, które na mnie się obraziły w tym roku. Cóż, nie każda miłość bywa z wzajemnością ;:306
bebeluch pisze:Żaneto Masz chyba jakiś cudowny dar w dłoniach , mi to czasem pietruszka nie chce wzejść
a u Ciebie taki cuda kiełkują
Renatko - bardzo dziękuję, ale jeśli to Cię pocieszy, to nie jest tak do końca. Cieszę się z cudaków, ale mam uparciuchy, które nie chcą mi wykiełkować, a jeśli już - to nie chcą rosnąć. Ot, to też w końcu żywe "istoty" :D
kubasia pisze:Dlaczego ja nie trafiłam tu wcześniej. Fascynujący wątek, imponująca wiedza na temat posiadanych roślin i wiele gatunków, które mnie interesują.
Nie wiem, czy doczekałaś się kwiatów Cynanchum marnierianum, ale jeżeli pozwolisz pochwalę się swoimi

Obrazek
Kasiu - witaj! Dziękuję, że tu wpadłaś i pokazałaś jedno ze swoich cudów. Ja Twój wątek już niejednokrotnie oglądałam, tylko nigdy niczego mądrego nie mogłam wynaleźć, by wpisać. A jak zobaczyłam Twój busz, to już w ogóle mnie zatkało.
To Cynanchum jeszcze u mnie nie kwitło, ale dopiero je ukorzeniałam w tym roku. Może się doczekam w przyszłym, bo straszliwie Wam zazdroszczę tego kwitnienia ;:108
Cebule Kwiatowe pisze: Pada śnieg, suną sanki - są zwierzęta i bałwanki... śnieżki z nieba spadają, życzenia zdrowych świąt składają. Niech te święta będą wyjątkowe a prezenty odlotowe - życzy..Janusz
Januszu - bardzo, bardzo mi miło gościć Ciebie w moim wątku! Z wielkimi podziękowaniami, z wielkimi życzeniami ja również po pierwsze: dziękuję za wizytę, po drugie: oby Nowy Rok przyniósł wiele wzajemnego zadowolenia i pięknych roślin. Bardzo na to liczę!
Arkadius121 pisze:Mnóstwo wspaniałych,ciekawych i bardzo egzotycznych nowości maluchy bardzo dorodne-niech zdrowo rosną
Arku - i tego samego u Ciebie również! Niech na nowych stronach w Nowym Roku będzie równie dużo, jeśli nie więcej wspaniałych kwiatów, roślin w przecudownych ujęciach, jakie potrafisz robić!

Grudzień jest paskudny, ja zaś ten post zakończę nie choinką, a rozwiniętymi kwiatami roślinki o nazwie Echeveria carnicolor f. bright. Ostatnio pokazywałam jej pąki, dziś wiele się rozwinęło. Na rozjaśnienie paskudnej pogody dedykuję te zimowe kwiaty wszystkim moim gościom:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

I tak od roślin przeszliśmy do atmosfery Świąt. Jak zawsze od siebie życzę Wam wszystkim wiele szczęścia, zdrówka i kolejnych miłych spotkań, nie tylko na Forum. Dziękuję Wam za wspólne chwile z nadzieją na kolejne, zaś swoim zwyczajem ułożyłam dla wszystkich Was proste, bardzo z serca płynące kilka ciepłych słów:

Jeszcze latem poszły plotki,
że wysiewać ktoś chce notki
niech więc siewki i szczepienia
spełnią wszystkie Wam marzenia
Niech opuncje i tefraki
porastają zdrowo w krzaki
medio, ajlo i lobiwie
kwitną pięknie i szczęśliwie
sukulenty, cudne hoje
niech przyniosą szczęścia zdroje,
epiphyllum i hybrydki
umilają grudzień brzydki.
Tym co żyją kaktusami
niechaj będą tutaj z nami
niech nam nowi wyjdą z mroku
Zdrowych Świąt, do Siego Roku!
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”