Paweł,
Dorcia,
Elwi,
Jagoda,
Edi
Skoro tak się sprawy mają ? Wasze prośby są dla mnie rozkazem
Będę Was raczyła tymi kotlecikami dopóty, dopóki nie powiecie DOŚĆ
Monia, jestem zadowolona z Wedgwood Rose; piękny kwiat, dobrze powtarza, odporna na choroby. Tylko to jest róża, którą trudno utrzymać w ryzach. Ona koniecznie chce rosnąć jako climbing, a nie jako krzaczasta, dlatego zamówiłam jej już obelisk.
Mam Wisley 2008. Sadziłam ją w 2013 roku, więc jeszcze spektakularnych efektów nie było. Prawdę mówiąc wydaje mi się, że atrakcyjniej wygląda na zdjęciach niż w realu. Poza tym ? jak dla mnie ? zbyt szybko się osypuje.
Ulcia, ale rozumiem, że baronesska będzie posadzona niżej niż Rosenfee, bo ona jest trochę wyższa od Rosenfee?
Elwi, Jubilee Celebration posadzona do gruntu w ubiegłym roku rosła jak należy, a ta która rośnie w donicy od 2013 roku przeżyła prawdziwy regres. Ledwo ją odratowałam po zimie ? mimo że nie zmarzła. W ubiegłym sezonie była praktycznie mniejsza i bardziej rachityczna niż w pierwszym roku po posadzeniu.
Herzogin Christiana jest podobna do Pashminy. Obie sadziłam w ubiegłym roku. Ta pierwsza miała zdecydowanie więcej kwiatów.
Jagi, kupowałam Herzogin Christianę w niemieckiej szkółce za dużo przyzwoitsze pieniądze
Edytko, Vesalius to róża wyhodowana przez Martina Vissersa. Nie buduje regularnego krzaczka. Ma bardziej ?zwiewny? pokrój

Wyobrażam sobie, że świetnie by wyglądała podsadzona trawami i bylinami, zwłaszcza w niebieskim kolorku... Osiąga wysokość 80-100 cm.
Jest odporna na choroby i robale. Kwitnie w kiściach, a kwiaty (5-6cm) dosyć długo utrzymują się na krzewie. W wazonie chyba trzymają się jeszcze dłużej i piękniej pachną po ścięciu niż na krzaku
Kotleciki raz
Munstead Wood
Geoff Hamilton
Purple Eden
Cottage Rose
Alan Titchmarsh
Carmeline
Eden Rose 85. Tę również spróbuję poprowadzić na obelisku.
St. Cecilia
I jeżówki ze "słonecznej"
