Aniu fiołki chyba się na mnie obraziły,bo oprócz liści nie ma nic więcej
Ilonka na parapecie pomidorki (jutro będą drugi raz pikowane,bo rosną jak szalone ),por też ładnie śmiga

Róże kupowałam w małym sklepiku ogrodniczym i kosztowały 6.50 sztuka
Dziś przepiękny dzionek więc oczywiście spędziłam go na działce. Posiałam pietruchę i marchewkę,wypieliłam truskawki i dokończyłam wyrównywać ścieżkę z płyt chodnikowych. W domu natomiast umyłam okna,a także udałam się na cmentarz i wypucowałam nagrobek dziadkom oraz znajomym

Zrobiłam też wielkanocny stroik ,ale zaniosę dopiero po niedzieli .
