Geniu jak do tej pory był to pierwszy przymrozek, teraz zrobiło się cieplej więc z wykopkami kann i innych roślin wymagających wykopania jeszcze zwlekam
Kasiu jakoś tak wyszło mrocznie i jesiennie, ale taka rzeczywistość, chociaz ostatnie dni jeszcze przyjemne
Jacku witam w moim ogródku , oj kamieni to u mnie nie brakuje mam ich wszędzie dużo, a zwięrzęta te ostatnio pokazane to mój inwentarz

, a czasem trafią się też goście z pól i lasu.
Grzesiu no właśnie kaczki jak kaczki

a miały być jak pingwiny

znaczy miały chodzic w pionie, a te to na obiad się tylko nadają.
Przymrozków poza tym jednym nadal nie ma, więc kanny jeszcze rosną, to chyba lepszy i jeden tydzień w gruncie niż w ciepłej piwnicy.
A z trawą to sam nie wiem, u Ciebie jednak troszkę łagodnieszy klimat chyba, ja juz więcej nie próbuję, w donicy udała mi się uprawa więc tym sposobem będę kontynuować. Przy zimowaniu w pomieszczeniu trzeba pamiętać aby był jakiś dostęp światła bo trawa jest zielona całą zimę.
Sylwek dziękuję za miłe słowa

nowa rabata to dopiero prototyp muszę nad nią jeszcze trochę popracować, miała być pierwotnie trawiasta, ale to chyba trzeba będzie w tym celu zrobić inną

a na tej od płotu sąsiada znalazł się bez czarny w 5 odmianach, 2 metasekwoje już tam były od kilku lat więc pozostaną oraz dąb atropurpurea, pas środkowy i piętro niższe to kilka nowych hortensji wiechowatych z pęchcińskiej oferty, o i dereń jadalny wariegata i jeszcze może coś wcisnę jakąś rozplenicę proso turzycę, a pas roślin najniższych ma być w formie jakby suchej rzeki, zarezerwowany dla malutkich iglaczków

które będą wśród drobniejszych kamieni. Na końcu tej rabaty rośnie póki co jabłoń pod nią będą żyrawki, to taka pierwsza przymiarka. A skalniakowa rabata i mnie chodzi po głowie, dotychczasowy skalniak do którego nie mam głowy, malutkie bylinki to nie dla mnie, mam w planie wiosną cały założyć kamieniami i pozostana na nim jedynie rosnące już karłowe iglaki, no może jeszcze jakiś rojnik znajdzie tam odrobinę miejsca.
Tomku to tak naturalnie wyszło bo ogród był od frontu domu a za domem było okropnie więc chociaż mały pasek ogrodu aby okalał dom pasuje tam urządzić
Paweł teraz już nie sezon rozrodczy więc jajek nie ma.
Kamil gęsi takie same

oprócz nich są jeszcze perliczki, kury zielononóżki no i te dziwne kaczki.
Łukasz dzięki

jak patrzę to te fotki faktycznie jakieś mroczne a teraz taki słoneczny tydzień.
Jacku dzięki za odwiedziny, no u mnie wieje jak zawsze

nie bez przyczyny planują tu budować elektrownie wiatrowe

a gęsi zapewne szybko byś się pozbył Twoje bylinki znikały by jak świeże bułeczki
