Kasiu rzecz ma się nie ciekawie. Według mojego doświadczenia należało by;
1. wyjąc roślinę jak najszybciej z tego podłoża
2. poobcinać zainfekowane i uschnięte korzenie
3. dobrze wymyć roślinkę pod ciepłą wodą
4. wysuszyć suszarką ( nie modelować)
5. przygotować świeży roztwór topsinu z kilkoma kroplami Asahi (środek hormonalny stymulujący wzrost)
6. Zanurzyć w płynie całość na 0,5h
7. wysuszyć ponownie suszarką
8. zamknąć w pojemniku plastikowym lub słoiku Twist ze zwilżonym sphangum ( nie mokrym) w którego dekielku zrobić dziury i umieścić trzy filtry od papierosa( oczywiście nie wypalonego)
9. Postawić w miejscu ciepłym lekkim półcieniu i obserwować by nie zawiązała się pleśń.Słoik przewietrzyć króciutko co trzeci dzień.
10. Po okresie 3-4 tygodni powtórzyć kąpiel i znów do słoika z wymienionymi filtrami
??.i trzymać tylko kciuki za roślinę bo co mogliśmy to już zrobiliśmy .
Kasiu powodzenia w reanimacji ,a może ktoś poda Tobie lepszy sposób ale u mnie już sprawdzony.