Anoli Nowy Początek /cz.3/

[anoli]

Może go warto potraktować preparatem przeciwko grzybom? Nie za dużo podlewasz? Fiołeczki to właśnie delikatna sprawa, mam nadzieję, że się ich nauczę.

[Zgredo]

Maleństwa masz zachwycające. Miałam w zeszłym roku muchołówkę, ale zdechła podczas zimowania ;) Czytam, że nie doświetlasz ich zimą - czyli trzymasz je bez zmian cały rok tak samo? Wielkość ich jest rozczulająca, może w przyszłym roku skusiła bym się ponownie na jakiegoś mięsożerce, gdybym potrafiła utrzymać ją przez zimę - na razie boję się znowu zabić roślinkę

[anoli]

W tym roku jedną rosiczkę wyekspediowałam na balkon - do lekkiego cienia (czyli za jakiś inny krzaczek). A tak to wszystkie siedzą na parapecie okrągły rok. Zimą lekko ograniczam ilość wody. Jeśli moja albinka postara się o nasionka - to chętnie się podzielę, ale na razie to tylko teoria. A gdybym miała jakąś na zbyciu dam Ci znać. To na prawdę odporne stworki. Muchołówkę też niestety zamordowałam - ale to był współudział z m.

[2iza]

Są korzonki ,wiesz od czego a Twoja połowa się już nawet rozgałęziła

[anoli]

Izuniu już Czary jakieś nad nimi odprawiasz?
A to moja księżniczka
Zgrałyśmy się tez z Ewą, i właśnie rozpakowałam paczkę pełną skarbów jestem w niebowzięta i zachwycona i zakochana w nowych badylkach

[miluck]

No,no Ilonko ile prezentów

[aguka]

Prezenty przepiękne

[Andziax007]

Ilonko śliczniutka pelargonia
I supr maluszki.....niech się ładnie przyjmą i zdrowo rosną

[Zgredo]

Śliczne maluszki Co to za roślinka obok Stapelii na zdjęciu?

[treissi]

Ilonko ile Ty ostatnio pokazujesz ślicznych kwiatuszków. Mam chyba takie same rosiczki jak Ty Nowe kwiatuszki zapowiadają się ładnie. Oby szybciutko sie przyjęły.

Ja roślinki opisuje na 'patyczkach' wyciętych z podełka po margarynie

[anoli]

Patyczki po lodach do podpisywania nie do końca się sprawdzają - butwieją. Robiłam też z opakowań po margarynie, ale m. kupił sobie takie gotowce do kaktusów, a jeszcze nie podpisywał, więc... giną mu ostatnio
Moniczko nie jestem pewna, ale te Twoje rosiczki to chyba spatulata.
Zgredo anonimowy kaktus, albo insze cudo. U Ewy - Ewasz29 w całej okazałości.
Dziękuję za kciuki za zielonych - teraz muszą się udać

[treissi]

Ilonko no widzisz ja się na rosiczkach nie znam. Kupiłam nasionka na próbę... na razie rosiczkom chyba jest dobrze, bo kwitną jak szalone... Tylko ich kwiatuszki zakwitają i przekwitaja w mgnieniu oka Dosłownie po kilku godzinach juz ich nie ma...

[anoli]

Moniczko ja się też nie znam, tylko tak mi się wydaje, pewności nie mam. Kwity na mojej albie były bardziej długotrwałe, zobaczymy jak będzie teraz. Ciekawe czy nasionka Ci się zawiązują

[treissi]

Kilka dni temu rano wypatrzyłam rozwinięte kwiatuszki, ale nie miałam czasu zdjęć robić. Po południu poleciałam z aparatem, a tam już kwiatuszków nie ma

A jeśli chodzi o nasionka to nie patrzyłam... Jutro zerknę.

[fraszka]

hym...wydawao mi się ,że juz Ci odpisywałam wczoraj :P
No za duzo troszku chyba podlałam
No może kupie ten preparat na grzyby...
Zrobie fotki i dam w swoim wątku fot fiołka