Teraz wiem, że żadne zdjęcia nie są w stanie pokazać całego piękna ogrodu. Przez dwa dni miałam okazję poznać w realu uroki ogrodu Zosi i Andrzeja. Warto było jechać 200km, aby te zakątki zobaczyć, no i podpatrzeć, na pewno pewne elamenty zagoszczą na moich włościach. Roślinki od Zosi już dawno u mnie rosną, teraz dołączą następne

, dostałam ich dużo, Jak wkopię pięknego dwukolorowego iglaczka to pokażę w swoim wątku.
Zachwyciły mnie piękne hortensje, cudownie zagospodarowane rabatki, osłonięcie całego ogrodu cyprysami, innymi iglakami i krzewami.
To zaczynam prezentację , to kilka zdjęć

Prawda, że piekne hortensje, ja pierwszy raz widziałam tak ogromne kwiatostany, na pewno to zasługa specjałów z beczki, którymi Zosia dokarmia roślinki. Na rabatkach nie widać

ani jednego chwasta, nawet najmniejszego. Zostałam poinformowana w czym tkwi tego tajemnica, otóż miedziana łopatka czyni cuda. Pooglądałam ją, mąż mi zrobi

już wiem, że uporczywego chrzanu sie pozbędę.
teraz nastepne zdjęcia cudnie zagospodarowanych rabatek, proszę ogladajcie, podziwiajcie
