Ewelinko to nie jest pleśń tylko ślady po preparacie Miedzian . Ja jak dostaję jakiegoś storczyka to pryskam go preparatem grzybobójczym - tak mi poleciła osoba z którą się bardzo często wymieniam , po kilku dniach przecieram listki .
Niestety nie wiem to będzie niespodzianka . Aniu doradź w jakiej temperaturze trzymac cattleye przez jesień i zimę , tę co reanimuję trzymam na południowym oknie , kaloryfer całkiem zakręcony . Podpytuję bo koleżanka ma kupic mi jeszcze dwie i muszę zwolnic dla nich parapet a zastanawiam się który .
Bogusiu ja swoje cattleye trzymam na południowym oknie, one powinny mieć sporo światła i w pokoju około 20 stopni. :P Tak miały moje poprzednią zimę i miały się dobrze.
Witaj Bogusiu dopiero co tu trafiłam i jestem pod wrażeniem, piękna kolekcja, śliczne orchidarium ja moje akwarium wyrzuciłam bo całkiem pękło i pomysłowy kwietnik będe tu zaglądała zapraszam też w moje skromne progi
Bogusiu, tez mam od niedawna swoja pierwsza Cattleykę. Stoi na południowo zachodnim oknie w pokoju, w którym mam przykręcone kaloryfery. Trzymam w nim wszystkie chłodnoluby. Myślę, że jej tam dobrze, bo już zaczęła wypuszczać młody przyrościk. Z utęsknieniem czekam na kwitnienie. Ma mieć białe, duże kwiaty z amarantowym środeczkiem. I na dodatek podobno cudnie pachnie.
Wandziu słyszałam , że nie są łatwe w hodowli , ale zobaczymy może niedługo będziemy cieszyc nasze oczy kwiatkami :P a , że są śliczne więc warto spróbowac . Koleżanka obiecała , że kupi mi przekwitnięte mają byc przecenione na 15 zł .
Aniu jednym słowem najpierw trzeba dużo poczytac . Z Twoją pomocą udała mi się reanimacja Cattleyki więc nie powinno byc źle . Mam dostac jeszcze jednego zdechlaczka do reanimacji tak więc moja kolekcja Cattleyek się powiększa.