Aniu ogrodowych mam 4 ale na razie jedna taka niebieska. Nic nie stosuje, jedynie sprzyja jej kwaśna ziemia.
A cóż wszystko zakwita. Zobaczymy jak będzie dalej.
Olu zaproponowałam Ci sadzonki, bo mam na tyle .

Różowa rabatkę mam,ale jeszcze nie skończona. Bo nie da się wszystkiego poprzesadzać. Dawniej wsadzałam, gdzie było miejsce a teraz mając dużo roślin porządkuje to z miernym skutkiem.
Tawułki mam taką. Tylko 1 zakwitła .
Bodziszka mam, przetacznika też. Kupiłam w zeszłym roku. Lirope mam za dużo, bo rozrasta się. Chabra mam. Olu może kiedyś coś.

Na razie powsadzałam moje chciejstwa i w końcu wyszłam z zaległości.
Mam problem, bo mi ryje kret,który przyszedł od sąsiada. Pewnie nie jeden. Ten Pan,żeby przegonić kreta ze swojej działki, to w dziury i korytarze lał wężem wodę a u mnie wszystko się podnosiło do góry. Było ugniatanie ziemi i podlewanie, by moje rośliny nie uschły. Dwa krety mąż złapał i wyprowadził daleko od mojego ogrodu, bo ponoć są pod ochroną. Szkoda,że moje rośliny takiej ochrony nie mają.

kupiłam świecę i jutro będzie akcja. Może coś pomoże , bo tak dalej nie może być. Na kwiaty wydaje sporo i nie pozwolę by się marnowały.
Lubisz biel.
