Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

[anabuko1]

Aha to tak z fuksjami...może I mnie nie chciały rosnąć tylko padały, bo słońce za duże.
Takie wielgachne nawet miałaś. Fiu fiu!!!
Fajna naparstnica. A jaki masz kolorek ? Moja jedna też ma kloski

[Shire]

Co do naparstnic, to nie mam pojęcia jakie będą kolory. Okaże się już niedługo.

Mieliśmy jechać na działkę, a przechodzą burze- jedna za drugą, już 4 były, jedna to się całkiem czarno zrobiło. Szkoda, że cukinie stoją w grillu, pewnie je mocno zlało, a miałam trzymać na tarasie...Mam nadzieję, że nie ma żadnych szkód, jutro może sprawdzimy.

Mam nadzieję, że nikt mi nic nie ukradnie. Moja działka jest na końcu takiej bocznej dróżki, dla spacerowiczów alejkowych kompletnie niewidoczna. Może nikomu nic nie wpadnie w oko. Oby. Zimą złodzieje włamali się do sąsiadki przez okno, wynieśli elektryczną piłę do drewna. U nas nie weszli, ale mamy kraty i skobel wsuwany w framugę drzwi z porządną kłódką.


rozwary już takie ładne, a przecież niedawno wyszły


szałwie już takie i lada chwila będą kwitły moje rozliczne kępy; wszystkie pięknie zimują i fioletowa i granatowa i różowa.


Zioła istna gęstwa. Już tnę i jemy. Miętę piję non stop, nawet noszę dziewczynom do pracy.


Nie umiem sfotografować tego ptaszka. A jest cudny. Kupiłam w Leśnej Hucie w Szklarskiej Porębie.


Miłego wieczoru

[anastazja B]

U mnie naparstnice też mają pąki w gotowości, mam ich sporo więc jak zakwitną robią wrażenie. Bardzo je lubię , mają oryginalny kwiat a poza tym kwitną w czasie kiedy wiosenne kwiaty już przekwitną a róże jeszcze nie zaczną więc świetnie wypełniają tą pustkę kwiatową na działce. Poidełko super!

[Zuzia111]

U mnie także przeszły burze ale ja twardo siedzę i pilnuję działki. . Moje naparstniece już lekko rozchylają kwiatki, z tego co podglądałam będą pewnie same białe. Życzę aby nic ci nie zginęło z działeczki.

[kasia100780]

Trzeba być dobrej myśli, że nic nie zginie.
Mięte też pijemy codziennie
Szczypiorek, koperek, rzodkiewki, lubczyk i inne też idą na kanapki albo do obiadów.
Fajnie mieć swoje
Kiedyś w przyszłości chciałabym mieć wszystko swoje, żeby nie chodzić do warzywniaka, zobaczymy czy damy radę.

[Viola K]

Moniczko cieszę się,że roślinki doszły całe i już rosną u Ciebie w Twoim pięknym ogrodzie. Dziewczyno! jak cudownie masz, ile kolorów....roślin pełne rabaty. Jesteś Wielka ! kochasz ten swój mały raj

[lemonka]

Ciekawa jestem jak po burzy. U nas tylko dość długi deszcz był. Ptaszek wygląda chyba fajnie. Lubię ogrodowe ozdoby. Sama chyba dopiero się nimi zainteresuję za jakieś dwa lata jak działkę doprowadze do ładu. Póki co to doprowadza mnie do szału fakt braku czasu na porządne obrobienie działki. Teraz jeszcze remont mamy w mieszkaniu więc wolne chwile spędzamy na planowaniu lub kupowaniu różnych farb itp

[Shire]

Violetko, kocham ten raj maleńki i staram się nim zadowolić, bo jak się nie ma co się lubi...
Gdyby spełniły się kiedyś moje marzenia i miałabym dom z ogrodem to byłabym bardzo szczęśliwa i bardzo... nieszczęśliwa... Bo jak miałabym zostawić działkę? Chyba, że byłoby to gdzieś niedaleko i miałabym czas przenieść to wszystko na nowe miejsce. Te roślinki, działeczka- to jak moje dziecko...

Dziś mamy w planach jechać. Przy okazji mam odebrać tarę do prania, którą wypatrzyłam na olx. Też znajdzie miejscówkę w ogrodzie. A latem przywiozę sobie z panieńskiego pokoju rzeźbione lustro. Mąż wyzywa, że już przesadzam, ale gdzie on się tam zna.

Izo, ja bardzo dobrze cię rozumiem, jeszcze w zeszłym roku przy tarasie rozbebeszonym cały sezon (chodzenie po piasku do altany, gruzowisko itp), a i wcześniej przy zakładaniu rabat, często byłam już bardzo zniecierpliwiona... Teraz staram się nie zauważać brzydoty altany, ale i na nią przyjdzie pora. No i niedługo- bo za 4 tygodnie- kopię rabatę na trawniku. Mam już zamówioną sporą paczkę z roślinami, część dokupię na miejscu, róże we wrześniu, powojniki i pergole kolejną wiosną, kostka na obrzeża jak męża urobię..

Detale ogrodowe lubię. Nie bardzo mam możliwość być na jakimś targu staroci, ale latem pobuszuję u mamy na wiejskim rynku. Tam też mają cudeńka. Marzy mi się poskręcany korzeń drzewa, w stylu takich, jakie widzi się na plaży. Jeden bal już mam koło skalniaka- przywiozłam znad morza

Po burzach dziś chłodniej ciut. Fajnie podlało chyba na działce. Wsadzę dziś cukinie do skrzyni. W sobotę kupię trochę lawendy i goździków pełnych na targu. Koszenie trawy, obcinanie obrzeży i goście po południu i wieczorem, na spanie. Będziemy grillować i tańczyć na trawie

Miłego dnia, lecę do pracy! A dla Was bratek roccoco

[Shire]

Izo chętnie wkleję zdjęcia balkonu z czasów świetności. I tak muszę reorganizować początki wątku, bo fotosik zablokował mi 150 zdjęć by ich....

[Iwonka1]

Trochę Wam zazdroszczę tego deszczu. Był czas, że już miałam go dość, bo bez przerwy padał i było zimno. Ale teraz przegina w drugą stronę i już jest bardzo sucho. Bardzo lubię brateczki rococo. Śliczne mają te falbaneczki. Poidełek jakiś wymyślnych nie stawiam, u mnie na pewno by znalazły innego właściciela EM mi zrobił dwa, jedno w kamieniu, a drugie w pieńku. A dodatkowo zostawiam jeszcze wodę w misce dla psa. Chociaż ostatnio coś szybko ona znika, odejrzewam, że jednak to nie ptaki, a koty się złażą do wodopoju. Ale niech piją, co mi tam. Byleby tylko mi śmierdzących prezencików nie zostawały.

[Shire]

Proszę Izo, to zdjęcia z 2014 i 2015 roku, potem już coraz mniej chciało mi się działać balkonowo.






Miałam jeszcze inne, w nadmorskim klimacie, ale coś nie mogę znaleźć. O, są:









Iwonko i do Was przyjdzie deszcz. U nas było takie piekło z 5 dni, że podejrzewam, że ten deszcz to tylko kropla w morzu potrzeb.

Mam nadzieję że będzie ok i lepkie łapy ominą moją działkę. Dziś sobie kupiłam ładną konewkę na wagę w biedrze i mam dla niej dobrą miejscówkę przed altaną. Wsadzę do niej najpewniej goździki.

A jeśli wspominki, to natrafiłam na zdjęcie zbiorów mojej zeszłorocznej lawendy... tak na nią liczyłam, eh

[Aguss85]

No śliczny ten balkon miałaś! Widzę, że czego się nie dotkniesz, to z pięknym efektem, po prostu masz dużo dobrego smaku. Szkoda, że nie da się cyknąć tego wróbelka, to taki szklany-kryształowy z "kantów"? Widziałam kiedyś takie ozdóbki, tym bardziej żałuję, że nie możemy podejrzeć Twojego ptaszka.
To zdjęcie:
https://images83.fotosik.pl/603/103636ea63b4d000med.jpg
ma fantastyczny kadr!
Mi z takich ogrodowych ozdób najbardziej podoba się stary stolik od maszyny mojej Babci, ale czuję że i tak mi go nie da
Nie wyrabiam trochę z forum, mam nadzieję że mi wybaczacie rzadsze wizyty

[Shire]

Agnieszko, Mam dość wybujałą wyobraźnię, jakoś to widzę wszystko zanim powstanie

Wczoraj się stałam właścicielką starej tary do prania. Już stoi w ogrodzie

Znalazłam zdjęcia ptaszka w telefonie

[adamanna]

Bardzo obfity zbiór lawendy, co z niej robiłaś??

[Shire]

Miałam pleść pałki lawendowe, ale w końcu nie miałam czasu. Ususzyłam, rozdałam rodzinie, porozkładałam po szafach.

Dziś dokupiłam sobie 5 dorodnych, gęstych lawend u tego samego sprzedawcy co trzy lata temu. Wsadzę pomiędzy moje cherlaki. Dokupiłam też kilka goździków i rozsady aksamitek, wsadzę do skrzyni, obok cukinii, które wczoraj w liczbie 4 wsadziłam do narożników 2 skrzyni. Na środek poszła ostra papryczka. W drugiej skrzyni ogórki poobcinałam do 2 w gnieździe.

A tu porcja wczorajszych zdjęć z telefonu.

Piwonia majowa, zakwitła po 3 latach po zeszłorocznym przesadzeniu.






Dekoracje, konewka jeszcze bez kwiatuszków, ale już kupione.



Tara, taką prała moja babcia.


Dzwoneczek zabrany z balkonu.


Pytaliście o naparstnice. chyba będą różowe:


Cukinie wczoraj sadzone. Jeszcze mi 3 zostały. Jedną może dam do donicy, a 2 rozdam.



I ogórki:


Ogólnie na działce powoli robi się bałagan- trawa do koszenia, obrzeża do obcięcia, chwasty nie próżnują, dużo roślin pokładła ulewa i wczorajszy wiatr. Już by trzeba działać i sprzątać, ale nie ma kiedy- w sobotę niedzielę goście, potem do pracy. Robota nie zając, tylko ja lubię mieć czysto.

Miłego wieczoru!