Leśne ranczo nad wodą I.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Co zajrzę do Ciebie, Madziu, to coś nowego odkrywam. ;:333
Teraz studnię. ;:215
Powiadasz, że tracisz zdrowy rozsądek ... Ależ trać tak dalej. ;:108 Będzie co podziwiać. :tan
Wydaje mi się, że jeśli już mamy szaleć, to najlepiej ogrodowo. ;:303 ;:303
Dużo ;:3 ;:3 Ci życzę do tych szaleństw. ;:196
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu zdecyduje się jednak na tą magnolię w następnym sezonie sobie sprawię tak postanowiłam hehe na ten sezon już za dużo zakupiłam no i jeszcze mam zaplanowane ;:14 ze wszystkich magnolii najbardziej podoba mi się Genie a z tego co sprawdzałam to jest droga :? sadzonki po około albo przeszło 200zł
Z tego co pamiętam to ty chyba masz ją u siebie jak ci się sprawuje?
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Zdjęcie powolutku się otwierało i tez myślałam, że to jakaś latarnia. A to cudowna obudowa do studni. ;:138
U nas pogoda dziś piękna. Cały zień w ogrodzie a jeszcze nie wszystko posadziłam. Deszczu troszkę Ci zazdroszczę. Sporo nasadziłam i przydało by się, żeby mi deszczyk podlał.

Znalezisko psiaka, koszmar. Też mi ciarki przeszły.
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, studnia zjawiskowa a garaż poczeka .... przecież nie zając i nie ucieknie. ;:306
Pies znalazł paszczękę jakiejś prehistorycznej paskudy..... będą dalsze wykopaliska. ;:oj
Szkoda kranika,ale za to już na przyszłość M będzie go umiał obsługiwać. :;230
Kochana ciepełka Ci życzę i dużo siły do miłych prac na poligonie ogrodowym. ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12177
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu mam nadzieję, że pracowałaś w cieple, ja uciekłam dziś z ogrodu, takie zimno. ;:202 Jak byś nie miała działki, to też byś nie leżała na kanapie. :) Taki charakter. ;:108 Obudowa klimatyczna, świetnie się wpisze w już stojące, drewniane elementy. ;:215
chmielakowo
200p
200p
Posty: 376
Od: 11 mar 2015, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Studnia marzenie ;:167 , do końca sezonu daleko to garaż zdąży się postawić ;:306
Jutro ma być cieplej i słonecznie to życzę powodzenia i owocnej pracy w ogrodzie,a później odpoczynku ;:333
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17422
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziulka, witaj!!!
Pochwalę nową studnię, bo naprawdę wygląda rewelacyjnie.
O podobnej myślałam na swojej działce :D
Ja jak na razie ledwo z pracami ogrodowymi się wyrabiam.Wszystko do tyłu :roll:
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

W sumie takie wielkie psie znaleziska mają jedną zaletę - nie da się ich w trymiga skonsumować, więc zdegustowany właściciel ma czas na reakcję ;:306 Studnia świetna, ale moje zdanie już znasz ;:196
Miłego weekendu - ja też mam nadzieję podziałać w ogrodzie, choć póki co 0 na termometrze - wszystkie clematisy pochowałam do garażu :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, studnia wygląda pięknie, a garaż...Cóż, jest potrzebny, ale to takie prozaiczne :wink: Przyjdzie czas i na garaż, a na razie ciesz się piękną studnią ;:215
Mam nadzieję, że już się jako tako obrobiłaś i znalazłaś chociaż trochę czasu na odpoczynek? ;:168
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu, też się nabrałam, że to latarenka ;:306 ;:306
A to taka ładna studnia. Cudo ;:oj Oj, zapowiada sie fajny zezon :heja
Psie znalezisko, masakra. A to przypadkiem nie czaszka psia ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Widzę, że większość wzięła moją studnię za latarnię :). Mnie się kojarzy z czapką Włóczykija :wink: .
Wreszcie mogę napisać, że jakaś praca została wykonana. Radośnie melduję, że wszystko już odkopczykowane. Róże przycięte, opryskane i podlane Rosahumusem. Niestety są odmiany które musiałam przyciąć prawie do zera. Nostalgie, Ascot, Biedermeier, Amandine Chanel i Chippendale. Reszta w miarę w porządku. Edenka tylko musiała zostać lekko skrócona bo od góry zasuszyła wszystkie pąki. Trochę ją ciachnęłam. Zmarzł też jeden wielgaśny i grubaśny pęd Antike. Ale tym się akurat nie przejęłam bo ma kilka takich grubych pędów. Mało sekatora na niej nie złamałam. Posadziłam też już wszystkie róże. Jedynie gratis - Iceberg Climbing poszła do doniczki na jakiś czas. Wzmocni się trochę a koło czerwca pójdzie może już na miejsce stałe. Uparłam się w zeszłym roku, że posadzę Biedermeier do gruntu. Wiele osób poleca ją do doniczki. No ale myślę sobie aaa może u mnie będzie inaczej rosła. No i oczywiście przesadziłam ją do donicy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej wyglądać po zimie niż teraz.
Powojniki, rodki, hortensje, magnolie, lawendy i cebulowe zostały już nawiezione. Rozsypałam też proszek na ślimaki bo zauważyłam pojedynczych nieproszonych gości na trawniku.
Czyli z zakupów czekam jeszcze na pnącza i hostę.
Wypieliłam niektóre rabaty i zrobiłam obrzeża. Zlikwidowałam jeden skalniak i przeniosłam rośliny do donicy. Będą rosły w towarzystwie jakiś jednorocznych.
Udało mi się też pomalować "trzepak" który po wmurowaniu do ziemi będzie służył jako wieszak na pranie. To ostatnia rzecz jaką zrobił dla mnie mój Tatuś :(. Zespawał ten trzepak. Pamiętam, że prosiłam się go że taki chcę i pewnego dnia już prawie resztkami sił nagonił eMa żeby poszli i to zrobili :(. Tak mu zależało żeby go dla mnie zrobić :(. Ehhh..zwykłe rurki a dla mnie takie cenne.
Trochę się pokręciłam, trochę popracowałam, coś się wreszcie dzieje :). Pogoda przez ostatnie dwa dni była bardzo przyjemna i sprzyjała pracom ogrodowym.
Aneczka chyba tak... ptaszki po prostu pozują wtedy kiedy nie mam aparatu. A jak siedzę i czekam to latają wszędzie tylko nie do budek.
Ewelka Twoje kciuki się przydały. Pogoda przez ostatnie dwa dni dopisywała. Udało mi się podziałać i chyba po raz pierwszy czuję, że coś już zostało zrobione. Zawsze czuję niedosyt. Wiadomo, że jeszcze masa roboty. Ale właściwie to co zaplanowałam to prawie wszystko wykonałam.
Moniczko dziękuję :).
Zuzia no właśnie o to chodzi... najpierw chcę to i tamto a potem jest zgrzytanie zębami bo upychamy upychamy i zmieścić się nie chce. Tak to wszystko pochowam sobie do garaży i w domku będzie już czyściutko i luźnie. A tak to jest bałagan i wszystko na kupie. Muszę kupić ten garaż. Choć tak bardzo mi się nie chce. Jeszcze gdyby był ozdobny... No ale nie mam wyjścia. Muszę na niego odłożyć. Nikt mi nie da a naprawdę jest potrzebny. I tak w tym roku sobie pozwoliliśmy bo miała być całkiem inna inwestycja. Ale że plany się jak zwykle pokrzyżowały to wyszło jak wyszło.
Mati no właśnie chciałabym posadzić powojnika przy niej. Ale nie chciałabym żeby zarósł ją całkiem. Trochę niech tych kratek będzie widać. No i w ogóle ją jako studnie. Musi to być coś takiego delikatnego, jednostronnego . No max z dwóch boków. Albo jeden z tyłu. Qrczę już sama nie wiem.
Dorfi wczoraj było cieplej niż dzisiaj. Choć prognozy wróżyły co innego. No i wczoraj nie rozebrałam się bo bałam się że się przeziębię. A jak dzisiaj było chłodniej to mi przygrzało i w spodnie 3/4 wskoczyłam wraz z t-shirtem.
Lucynko no niby tak. Ale wiesz jakiś umiar trzeba zachować. Studni jeść bym nie chciała. Musi coś na jedzenie zostać :D . No i ten garaż... no muszę go kupić czy chcę czy nie. Bo mnie Em z domu wyrzuci. Choć to on mi marudził o studni. To na razie się nie odzywa.
Anitko ja za swoją Genie dałam chyba 100 zł. Jak dobrze pamiętam. Nie duża była ale kwitła już w pierwszym sezonie. Mnie się marzy aleja magnoliowa nad stawem. Mam w rzędzie posadzone kilka sztuk. I chyba kiedyś pociągnę dalej nad całym brzegiem stawu. I postawię jakiś drogowskaz. Magnoliowy gaj czy coś takiego. Tak mi się marzy. Ale co z tego wyniknie to przekonamy się za jakiś czas.
Genie u mnie rośnie bardzo ładnie. Nie podmarza ani nic. Z resztą na żadną z magnolii nie mogę narzekać. Trzymają się a wszyscy mówili że tutaj się magnolia nie utrzyma. A mnie się 10 utrzymało.
Dorotko zabieraj deszcz w weekendy do siebie. Niech leje jak z cebra i podlewa Tobie. A pies mógłby tak jakieś ładne poroże przynieść a nie takie czachy.
Stasieńko mieliśmy kranik mieć już zrobiony. A tu przywieźli znowu nie ten co trzeba. Dziś przed wyjazdem nasz sąsiad zaoferował się że nam da taki kranik. No identyczny. Ucieszyłam się. A okazało się, że końcówkę potrzebujemy 3/4 cala a dał 1/2 cala. Nic się z wdzięczności nie odezwałam. Zwłaszcza że dziś nam nóż do trawy zespawał i dał skrzynkę jabłek. Potem jeszcze ten mosiężny kranik... No ale szkoda że nie pasuje. Nie wiem czy jakąś przedłużkę kupimy czy jak.. czy kran nowy. Eh , same wydatki.
Soniu w piątek było chłodno. Smutno mi się samej pracowało. Zwłaszcza w taką zimnicę. No ale jakoś dałam radę. A weekend był bardzo ładny. Aż szkoda, że musiałam wracać do domu. Jeszcze tyle by się zrobiło...
Paula no mam nadzieję że z tym garażem tak właśnie będzie. Muszę kupić i mieć z głowy.
Aniu-anabuko Kochana, Ty to córcię miałaś to gdzie tam myślisz o pracach ogrodowych. Teraz, jak pojechała to pomyśl. Wszystko zdążysz zrobić. Najważniejsze że Twoje szczęście było w domciu. U Ciebie taka studzienka by ekstra wyglądała.
Milenko a ja bym chciała już swoje clemki wsadzić. Miałabym już to sadzenie z głowy. No ale jak trzeba czekać to innej rady nie ma. A kiedy te clemki masz zamiar sadzić?
Dorotko-Dorotka350 czas na odpoczynek był w nocy :lol: . Nawet na obiad nie miałam czasu przychodzić. Z ledwością szłam bo przecież trzeba się posilić żeby mieć moc do pracy. Wieczorami do mycia i do spania. Autentycznie padałam jak kawka. No ale jak się obrobię to już potem systematyka i czas na spacerki będzie. Zwłaszcza Foxer na tym traci bo ma szybkie kursy na spacer za potrzebą, bez radosnego hasania.
Asia u nas tyle saren, że obstawiam sarnę albo dzika. Psa raczej nie. Poza tym to w lesie wytargane. Dzisiaj tak policzyłam autem to pi razy drzwi około 16 km na spacerku wtedy zrobiliśmy. Studnia może robić za latarenkę. W końcu takiej nie mam :).


Odmalowany trzepak. Będzie zabetonowany w ziemi. Wymyśliłam, że będzie stał za garażami. Oczywiście potencjalnie za garażami bo na razie jest jeden garaż. Tam nie będzie go widać za bardzo a w słonecznym miejscu będzie. Może potem machnę jakieś delikatne wzorki na nim złotą farbą. Zobaczymy.
Obrazek
Z rozmachu odświeżyłam też rowerek. Stał trzy lata na tarasie już wyglądał fatalnie. Miałam go na biało pociągnąć, ale mi farby brakło. Myślę, co by w nim posadzić. To musi być coś do malutkiej doniczki. Może jedną lilię?
Pomalowałam też liście na ławce.


Obrazek

Obrazek

Wyjęłam trawy z piwnicy. Najlepiej przezimowała Pampasowa. Cała zieloniutka. Aż żal było ciąć ;:138 .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Warzywka posadzone.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na górze studni będzie jeszcze drewniany kogut. Ale jest na razie na kartonie odrysowany wzór. Może już niedługo będzie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
We wszystkich budkach są mieszkańcy. Dostałam w gratisie dodatkowe dwie budki. Porozwieszamy następnym razem, może będziemy mieli ptasie zoo?

Obrazek

Obrazek
Dół studni trochę szpeci. Em wymyślił, że zrobi takie obrzeże z kamieni i pociągnie je z boku na górę, żeby krąg zakryć.
Obrazek
Arabella w pąku

Obrazek
Czy potrafi ktoś rozpoznać, czy to pąk kwiatowy czy liściowy na jabłonce?
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Oprócz kraniku dostaliśmy od sąsiada jabłuszka.

Obrazek
Wapno do stawu też już wsypane.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

A jakie trawy oprócz pampasowej zimowałaś w piwnicy? I co to za roślinka - powiększyłam sobie, ale zupełnie nie mam pomysłu. Dużo zrobiliście, naprawdę - zresztą jak zawsze - maksymalnie wykorzystany czas ;:215
W mojej jedynej budce lęgowej na razie pusto. Ale na pewno ktoś się wprowadzi - rok temu po sikorkach przyleciały wróble :)
Moja Nostalgia też fatalnie przezimowała. Edenka miała być wrażliwa, a tu proszę. Dziwna była ta zima, niby łagodna, ale styczniowe mrozy zrobiły swoje. Niestety, nie mamy już na to wpływu.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12177
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Madziu pracowicie spędziłaś weekend. Ogród w słońcu od razu optymistycznie nastraja, nawet jak kolorów mało. ;:108 Obudowa już na miejscu. ;:215 Praca przy różach czasochłonna, ale potem widok wart każdego wysiłku. Na moim wygwizdowie, też chyba straty w różach będą. ;:174
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

Milenko oprócz Pampasowej zimowały Miskanty, Rozplenica Japońska i nie pamiętam co jeszcze. Z Miskanów na pewno był Zebrinus. Wiesz że u mnie trawy nie chcą się trzymać. Dlatego były w donicy i schowane. Jeden rośnie tylko w gruncie Miskant. No teraz już trzy, bo posadziłam kolejne dwa.
Specjalnie nie podpisywałam tej roślinki..bo sama w pierwszych trzech sekundach zastanawiałam się co to jest. To jest rojnik. Schowane były gary żeby nie popękały od mrozu. No i tak brak światła na niego wpłynął.
Soniu pracowałam od wtorku. Miałam wolne. Ale środa i czwartek były takie zimne że brrr... piątek za to do dobrej 14 był deszczowy. Ba... to była istna ulewa. Podwórko stało w wodzie kilka godzin. Rzadko to się zdarza u mnie.
Tego różanego widoku nie mogę się już doczekać.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Leśne ranczo nad wodą I.

Post »

A jaki warzywnik macie fajny ;:oj, super ogrodzony :), na agrotkaninie to truskawki?
Jeżeli chodzi o trawy ozdobne to mam tylko jednego zebrinusa na działce, posadzony jakoś latem i teraz nie daje oznak życia.
Podrowionka ;:3
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”