Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tadziu idę już ;:41 -coś słabo dziś się czuję.Dobranoc
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Marzenko ;:196
;:19 ;:19
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tadziu,aż mi ulżyło jak napisałeś,że wolisz niecięte.
Dzisiaj robiłam trochę porządku na działce,ale wiatr mało głowy nie urwał.Liście liliowców to wypuszczają zielone nowe?Te z ubiegłego roku wszystkie były zgniłe i wyrzuciłam,ale tak jakoś głeboko to wszystko wychodziło,nie wiem czy od srodka nie zgniły.
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Widziałam dzisiaj, że u mnie już powychodziły liliowce (mam takie najbardziej popularne pomarańczowe, które niektórzy uważają za chwast). :roll:
Małgoś ja uschnięte liście wycinam jesienią, bo ogród czyściej wyglada i nic nie gnije, ale chciałabym poznać opinię Tadka na ten temat. ;:108 ;:108

;:118
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Halo Tadziu wstawaj :wit
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tadziu widzę że będziemy mieli podobne żywopłoty, u mnie też Zbyszek przyciął szpaler Szmaragdów, chociaż przez długi czas nie chciałam się na to zgodzić. Dowiedziałam się już u Ciebie że robisz sadzonki z obciętych gałązek, zastanawiałam się czy teraz można bo przygotowałam takie gałązki i nie pozostaje nic innego jak je posadzić.
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Tadku, liliowce kupione w woreczkach zaczynają puszczać liście.
Ratuj, sadzić do gruntu czy do doniczek, czy czekać???

;:118 Ewka
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Małgosiu , jeżeli to liliowce dormanty , to wszystko w porządku , tak ma być.Przy ever. czy semiev. powinno być trochę zielonego przy ziemi. Nie masz wyjścia , poczekaj, jak nie zmarzły wyjdą z ziemi. ;:108
Ewka , wskazane jest zostawić trochę liści . 15 cm to wystarczająca długość. Jakby nie było będzie osłona przed mrozem. Choć w Twoim przypadku(dormanty) są odporne , do samej ziemi też nie wycinaj. Z kupionymi jest problem . Najlepiej do zimnego miejsca po zakupie, Teraz , jak ruszyły , do doniczki posadż . Możesz od razu przyzwyczajać je do ,,pleneru''. Nowe liście są dość odporne. Dopóki temperatura na plusie , nic im nie będzie.
Marzenko O tej porze to już jestem po drugim śniadaniu :;230 :;230
Jolu , cięcie tujek , to tylko zajęcia praktyczne . ;:7 ;:7 To szpaler brata. Moje jeszcze małe , na tych pobieram nauki. Na razie ucięte gałązki wetknięte w mokry piach i stoją w piwnicy . Jak się ociepli , dopiero je posadzę. Z ubiegłego roku 50/50 wyszło. Jak na tak amatorski sposób nie jest żle. :uszy
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Dzięki ;:108 ;:108
Były w woreczkach w zimnym i ciemnym, ale ruszyły...
Biorę się w takim razie za sadzenie do doniczek. Cóż robić ;:223

;:118 ewka
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

W sklepie się ,,obudziły'' , nie ma wyjścia - posadzić. ;:108
Ewka , Na Śląsku temperatura wyższa, myślę , że u Ciebie można by nawet od razu do ziemi. W razie przymrozków okryć je. Jakieś ryzyko jest , nie będę Cię namawiał na taki eksperyment. Można najpierw je podhartować i po kilku dniach do ziemi . :uszy
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Ja Ci przyznam się, że tak po cichu, to myślałam, żeby sadzić w piątek (+16 stopni), prosto do gruntu i pilnować. :oops:
Bo trochę ich kupiłam.
A Ty mnie utwierdziłeś w tym. Nie będzie na Ciebie. ;:224
Na razie posadzę je tam gdzie mam miejsce. A przesadzę jesienią na stałe miejsce. :uszy

ewka
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

A jak na twojej działce ?
Patrzyłam dzisiaj na liliowce, ale wszystko co nad ziemią czarne i suche.
Jest więc nadzieja, że wszystko będzie dobrze.
Grażyna.
kogro-linki
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Ewka , to umywam rączki ;:7 ;:7 :wink:
Tak na serio - , jak ziemia nie błotnista , można sadzić. Na wypadek chłodów można przykryć. Masz ogród przy domu. No to ile kupiłaś liliowców :?: :?: Tylko szczerze , bez kombinowania ;:108
Grażynko , na działce nie jest żle :tan :tan Wszystko w miarę dobrze przezimowało. Przebiśniegi wygłupiły się z kwitnieniem , tylko jeden , reszta z ziemi wychodzi ;:223

Obrazek

Liliowce wszystkie dają oznaki życia, większość nawet już rośnie :tan :tan


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Koło 30 :?: :!: :?:
Problem w tym, że większość nie ma nawet nazwy, bo były na pudelku a ja (blondynka) nie spisałam nazw i nie przyczepiłam do odpowiednich woreczków.
Teraz nie wiem które wysokie, które niskie... ;:14

;:118
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 2

Post »

Ewuś - blondyneczko , to masz problem ;:24 Przydają się nazwy , ja także przekonałem się już o tym. To nic , jak z handlu , to popularne odmiany , może dojdziemy. Maja niewielkie różnice w wysokości , nie ma dużo odmian karłowatych. A ilość baaaardzo imponująca. Ja na połowę tego mam zamówione w Liliyplu. :uszy ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”