ogród Agaty (sure) - cz.2

[ewamaj66]

Może trafiła w najlepsze miejsce Nie potrafię Ci pomóc, ale w przyszłym roku, kiedy się zadomowią, powinno być wszystko jasne. Wrzosy trafiły w dziwne miejsce, bo za siatką rosną ogromne dwa jesiony i osuszają wszystko. Mam wiele dziwnych miejsc

[Sure]

Justyno, a u Ciebie te największe kwiaty to jaki mają rozmiar? W necie znalazłam, że Anabelle ma kwiatostan około 20cm, ten jeden jest na pewno większy...

Ewo, w sumie one rosną obok siebie, gleba powinna być podobna, ale ja też mam dziwne miejsca w tym ogrodzie, głównie z powodu budowy sąsiada. W tamto miejsce i zepchnął spychaczem swoje śmieci budowlane, kiedy jeszcze działka była pusta. I zdarzyło nam się w zakątku pod dębami znaleźć beton, gdzie nie dało się szpadla wbić...

[Jule]

Spoko - u mnie jest to samo. Teraz wiekszosc jest juz zielona ale ni z tego ni z owego ostatnio rozlozyla sie nastepna biala kula i jest ogromniasta. Na ostatnim krzaku w najwiekszym cieniu widzialam dwa nowe kwiaty i tez beda wielgachne.
Co do wielkosci, to tez zdarza sie na krzaku duzo wiekszy kwiat niz pozostale. Szczegolnie jak krzak ma mniej kwiatow, to jednego ma ogromnego a na krzakach z duza iloscia kwiatow, kwiaty sa przewaznie rowne.

[klarysa]

Agato, pójdę i zmierzę. I dam znać. Nie umiem szacować tak na oko
Ale twoje Annabellki też z różnych źródeł, to też może być przyczyna. Podłoże, jak piszesz. Jedne krzaki są słabsze a inne mocniejsze. To dla nich wysiłek po przeprowadzce i aklimatyzacji zakwitnąć.
Moja w ubiegłym roku też malizna była.

[ewamaj66]

Niektóre kwiaty na jedynym krzaku mniejsze, inne większe, ogromne, powyżej 20 cm i malutkie, poniżej 10. Zielenieją już.

[Sure]

Aaa.. skoro tak mówicie, to wszystko jasne. Bo juz myślałam, że trafiła mi się jakaś Grandiflora!

Piękny dzień dzisiaj, ale upału to nie będzie. Wymarzona pogoda na prace ogrodowe, szkoda, że mam czas tylko do południa...

[dorbie]

Tak gadałam rano na pogodę i poszłam do ogrodu a tu upał! 24 i naprawdę samo słońce sie zrobilo!
ja mam czas do 13.00

A ja kupiłam sobie Grandiflorę i jest zupełnie inna niz Twoje Anabelki Tez jedna mam, to widze różnicę, Anabelka ma jasniejsze liście i inny kształt kwiatów, ale tez Anabelka ma róznego kształtu kwiaty i niestety u mnie przypalone liscie, mimo, że ma słońce tylko do 12.00 ale to na razie, zarośnie

[Sure]

Dorotko, a nie wiem,czy u mnie też nie miały przypalonych liści, choć równie dobrze mogła to być choroba. Bo rosną raczej w półcieniu. Poobrywałam czarne i schnące, opryskałam i liczę, ze się poprawi...

Widzę, że pracowałyśmy w podobnych godzinach, też skończyłam ok. 13. Udało mi się zrobić jakiś porządek na skalniaku i rabacie pod dębami, przesadziłam nawet klika drzew!!
Efekt nie jest imponujący, ale jest lepiej. Strasznie trudno jest połączyć kawałek lasu z pustynią, żeby to wyglądało sensownie, wierzcie mi!

pokazuję tylko kawałki skalniakowe, po pogoda się zepsuła i i tak wszystko wygląda brzydko...

[ewamaj66]

A rano zapowiadało się tak pięknie... Dopadało Piękne kamienie. Nie uwierzę, że obeszło się bez ciężkiego sprzętu, żeby je ułożyć. Chyba, że takie się u Ciebie rodzą

[x-ag-a]

Su, napracowałaś się ale efekt daje miłe dla oka wrażenie... przede mną też sporo przesadzania na jesieni...
super kamienie na skalniaku!

[Sure]

Ewo, jakbyś zgadła. Te wielkie kupiłam razem z działką. Czasem mieszkanie na morenowych wzgórzach ma jakieś plusy... przestawiałam tylko mniejsze, bo wielkiego się nie dało. Dlatego skalniak jest "z przypadku" ;)

Aga, dzięki. Ale jeszcze nie jestem zadowolona, będę poprawiać. Muszę wymyślić coś, żeby wyglądało naturalnie...

[ewamaj66]

A jednak szczęściara Takie przypadki są dużo warte U mnie, niestety, rodzi się głównie powojenny gruz ceglany. Wybieram kawałki cegły, bo okropnie mnie denerwuje takie czerwone w ziemi. Wybieram od pięciu lat i wcale nie ubywa

[Sure]

Ewo, to może jakoś zagospodaruj ten gruz? Czerwona ścieżka, czy obrzeża? ;)
Szczęście szczęściem, ale ta rabata miała mieć leśny charakter. A las z pustynią to tak średnio! Chyba żeby zamiast rojników obsadzić to paprotkami?

[x-ag-a]

Su, czy u Ciebie nie ma komarów? chyba dość długo dziś pracowałaś w ogrodzie... ja nie jestem w stanie nic zrobić przez chmary krwiopijców

[Sure]

Dzisiaj akurat w ogrodzie przed południem, wtedy komary odsypiają nocne polowania. Ale fakt, chyba jest ich mniej, niż gdzie indziej, ostatnio w centrum nas chciały pozjadać. Może dlatego, że u nas było dość chłodno, albo sąsiedzi jakoś radykalnie z nimi walczyli?