Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
U Anity
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=364
U mnie tez można, ale nie takie ładne.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=364
U mnie tez można, ale nie takie ładne.
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 12 maja 2011, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Dzięki Krysiu, skorzystam.
właściwie to już skorzystałam 


- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Powtórzę moje pytanie związane z zaprawieniem cebul przeciw szkodnikom.Podejrzewam obecność wciornastek na kilku cebulach mieczyka.Chce już je wykopać ponieważ muszę na nowo zaprojektować ogórek.Poradźcie mi coś bo jestem w kropce.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Czyli dobrze zrozumiałam że mogę je już wykopywać?I dobrze je zamoczyć w mydle ogrodowym?Coś ja dziś nie kumata jestem.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- futro
- 100p
- Posty: 117
- Od: 13 cze 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnie rubieże mazowieckiego
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Tak mi się zdarzyło, że kilka z cebulek zasadzonych wiosną nie wzeszło. Teraz, podczas wykopywania pozostałych przeszukałam ziemię i nie widzę tych cebulek. Czy to możliwe żeby jakieś np mrówki (widziałam, że się kręciły koło mieczyków) lub inne szkodniki zjadły je?
pozdrawiam
agnieszka
agnieszka
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Ja kiedyś miałam podobną sytuację i okazało się,że
moich cebulek nic nie zjadło.Kret wykopał korytarz i
cebulki tam wpadły.
moich cebulek nic nie zjadło.Kret wykopał korytarz i
cebulki tam wpadły.
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
No zdecydowanie te ,,narośla" to małe cebulki mieczyków, z których się je namnaża aby mieć więcej sztuk danej odmiany. Wysadzone wiosną, część powinna zakwitnąć jeszcze w tym samym roku, zaś reszta w kolejnych latach.
Pozdrawiam Jarek
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Dzięki za odpowiedź
Tak też myślałam,ale z drugiej strony przez to ,że cebule wykopywałam po największych deszczach w głowie miałam jeszcze jakąś chorobę grzybową 


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
I ja mam pytanko (już mi głupio męczyć nimi bez przerwy Anitkę), a widzę, że więcej jest miłośników mieczyków, więc może ktoś odpowie.
W zeszłym tygodniu (w sobotę) opryskałam moje mieczyki na wciornastka, w tę sobotę chce je wykopać i przesuszyć, ale moje mają jeszcze bardzo ładne zielone liście, co z nimi ? Uciąć, zostawić, urwać? I jeszcze jedno, chcę je wymoczyć w środku na grzyba, ale został mi jeszcze ten środek na wciornastka spryskać nim jeszcze raz same cebule po wykopaniu czy już nie kombinować i tylko na grzyba?
W zeszłym tygodniu (w sobotę) opryskałam moje mieczyki na wciornastka, w tę sobotę chce je wykopać i przesuszyć, ale moje mają jeszcze bardzo ładne zielone liście, co z nimi ? Uciąć, zostawić, urwać? I jeszcze jedno, chcę je wymoczyć w środku na grzyba, ale został mi jeszcze ten środek na wciornastka spryskać nim jeszcze raz same cebule po wykopaniu czy już nie kombinować i tylko na grzyba?
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Ja bym na grzyba teraz nie pryskał . Po wykopaniu i wysuszeniu cebul tylko zastosuję kąpiel w roztworze przeciwko wciornastką. Na grzyba to raczej wiosna przed sadzeniem .
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Oczywiście nie wyrzucać. Zostawić do wyschnięcia tak jak są na zdjęciu. a dalej postępować jak poniżej napisałam
Po jakichś dwóch tygodniach można usunąć cebulę mateczną i oddzielić cebulki przybyszowe. Cebula mateczna właśnie po jakimś czasie ładnie bez problemu się oddziela, i wtedy mateczną usuwamy i wyrzucamy, a ranę po matecznej podsuszamy układamy tak cebulki, żeby rana po matecznej była na wierzchu. I dopiero wtedy można im dać wyższa temperaturę na następne dwa tygodnie, po tym czasie łuska jest już sucha i wierzchnią łuskę można obrać zostawiając cebulce tylko koszulkę., tzn aby cebulka nie była goła. Takie suche wynosimy w chłodne miejsce do piwnicy. W zimie obserwujemy i jeżeli tak jak u mnie piwnica jest wilgotna na tych koszulkach zaczyna się pojawiać pleśń, wtedy przynoszę je na dwa dni, (nie dłużej) do domu i obsuszam. Piszę nie dłużej bo zaczęłyby wegetację.
A drobne cebulki tez przechowuję w piwnicy jeżeli ich jest niedużo to w doniczkach po sadzonkach. Wkładam dwie doniczki jedna w drugą, żeby przez dziurki nie wypadły mniejsze cebulki i przechowuję na górnej półce w piwnicy.
Wiosną sieję w rządki przedzielając np cebulkami krokosmi różne kolory mieczyków, aby nie pomieszać kolorów. Latem traktuję je tak samo jak dorosłe tzn pielę opryskuję, a jesienią po wykopaniu i przesuszeniu wybieram z tych przybyszowych najładniejsze cebulki, żeby mieć nowy i zdrowy materiał nasadzeniowy
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Dzięki Krysiu ! Jesteś wielka ! 
