Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

U Anity

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=364

U mnie tez można, ale nie takie ładne.
adamian
500p
500p
Posty: 980
Od: 13 wrz 2009, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Za to u Krysi najlepsza krokosmia i... szalotki :)

Parę moich :
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek[/quote]
edyta_kk
100p
100p
Posty: 166
Od: 12 maja 2011, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzięki Krysiu, skorzystam. :) właściwie to już skorzystałam :heja
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Powtórzę moje pytanie związane z zaprawieniem cebul przeciw szkodnikom.Podejrzewam obecność wciornastek na kilku cebulach mieczyka.Chce już je wykopać ponieważ muszę na nowo zaprojektować ogórek.Poradźcie mi coś bo jestem w kropce.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Mi polecono tę stronkę :)

http://www.gladiole.pl/?p=301
Awatar użytkownika
myrtille1986
1000p
1000p
Posty: 1007
Od: 23 mar 2010, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Radom

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Czyli dobrze zrozumiałam że mogę je już wykopywać?I dobrze je zamoczyć w mydle ogrodowym?Coś ja dziś nie kumata jestem.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
Awatar użytkownika
futro
100p
100p
Posty: 117
Od: 13 cze 2011, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschodnie rubieże mazowieckiego

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Tak mi się zdarzyło, że kilka z cebulek zasadzonych wiosną nie wzeszło. Teraz, podczas wykopywania pozostałych przeszukałam ziemię i nie widzę tych cebulek. Czy to możliwe żeby jakieś np mrówki (widziałam, że się kręciły koło mieczyków) lub inne szkodniki zjadły je?
pozdrawiam
agnieszka
tollo
100p
100p
Posty: 168
Od: 21 paź 2008, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police okolice Szczecina

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja kiedyś miałam podobną sytuację i okazało się,że
moich cebulek nic nie zjadło.Kret wykopał korytarz i
cebulki tam wpadły.
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzisiaj wykopałam cebulki i prawie na każdej jest mnóstwo małych narośli...i jak to laik mam pytanie co to może być? Choroba jakaś czy to nowe cebulki? ewentualnie co z tym zrobić?

Obrazek
marek69
200p
200p
Posty: 336
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

No zdecydowanie te ,,narośla" to małe cebulki mieczyków, z których się je namnaża aby mieć więcej sztuk danej odmiany. Wysadzone wiosną, część powinna zakwitnąć jeszcze w tym samym roku, zaś reszta w kolejnych latach.
Pozdrawiam Jarek
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzięki za odpowiedź :) Tak też myślałam,ale z drugiej strony przez to ,że cebule wykopywałam po największych deszczach w głowie miałam jeszcze jakąś chorobę grzybową :D
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

I ja mam pytanko (już mi głupio męczyć nimi bez przerwy Anitkę), a widzę, że więcej jest miłośników mieczyków, więc może ktoś odpowie.
W zeszłym tygodniu (w sobotę) opryskałam moje mieczyki na wciornastka, w tę sobotę chce je wykopać i przesuszyć, ale moje mają jeszcze bardzo ładne zielone liście, co z nimi ? Uciąć, zostawić, urwać? I jeszcze jedno, chcę je wymoczyć w środku na grzyba, ale został mi jeszcze ten środek na wciornastka spryskać nim jeszcze raz same cebule po wykopaniu czy już nie kombinować i tylko na grzyba?
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja bym na grzyba teraz nie pryskał . Po wykopaniu i wysuszeniu cebul tylko zastosuję kąpiel w roztworze przeciwko wciornastką. Na grzyba to raczej wiosna przed sadzeniem .
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

SandraABC pisze:Dzisiaj wykopałam cebulki i prawie na każdej jest mnóstwo małych narośli...i jak to laik mam pytanie co to może być? Choroba jakaś czy to nowe cebulki? ewentualnie co z tym zrobić?

Obrazek
Oczywiście nie wyrzucać. Zostawić do wyschnięcia tak jak są na zdjęciu. a dalej postępować jak poniżej napisałam
Po jakichś dwóch tygodniach można usunąć cebulę mateczną i oddzielić cebulki przybyszowe. Cebula mateczna właśnie po jakimś czasie ładnie bez problemu się oddziela, i wtedy mateczną usuwamy i wyrzucamy, a ranę po matecznej podsuszamy układamy tak cebulki, żeby rana po matecznej była na wierzchu. I dopiero wtedy można im dać wyższa temperaturę na następne dwa tygodnie, po tym czasie łuska jest już sucha i wierzchnią łuskę można obrać zostawiając cebulce tylko koszulkę., tzn aby cebulka nie była goła. Takie suche wynosimy w chłodne miejsce do piwnicy. W zimie obserwujemy i jeżeli tak jak u mnie piwnica jest wilgotna na tych koszulkach zaczyna się pojawiać pleśń, wtedy przynoszę je na dwa dni, (nie dłużej) do domu i obsuszam. Piszę nie dłużej bo zaczęłyby wegetację.

A drobne cebulki tez przechowuję w piwnicy jeżeli ich jest niedużo to w doniczkach po sadzonkach. Wkładam dwie doniczki jedna w drugą, żeby przez dziurki nie wypadły mniejsze cebulki i przechowuję na górnej półce w piwnicy.

Wiosną sieję w rządki przedzielając np cebulkami krokosmi różne kolory mieczyków, aby nie pomieszać kolorów. Latem traktuję je tak samo jak dorosłe tzn pielę opryskuję, a jesienią po wykopaniu i przesuszeniu wybieram z tych przybyszowych najładniejsze cebulki, żeby mieć nowy i zdrowy materiał nasadzeniowy
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzięki Krysiu ! Jesteś wielka ! :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”