Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Halinko - pamiętam, zaraz wyślę Ci PW.
Wielkopolska tonie w śniegu, od rana pada, a róże są schowane w śniegu. Jak na razie wszystko z nimi jest w porządku. Chyba będzie w tym roku długa zima.
Wielkopolska tonie w śniegu, od rana pada, a róże są schowane w śniegu. Jak na razie wszystko z nimi jest w porządku. Chyba będzie w tym roku długa zima.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Oj Gosiu u mnie dopiero po południu zaczęło padać,ale za to dość intensywnie
Masz rację,że ta zima chyba najdłuższa od długiego czasu,dawno takiej nie było
Już obrzydła mi całkowicie.Moje róże też pod śniegiem,chyba nic im nie będzie z tego tytułu

Masz rację,że ta zima chyba najdłuższa od długiego czasu,dawno takiej nie było

Już obrzydła mi całkowicie.Moje róże też pod śniegiem,chyba nic im nie będzie z tego tytułu

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosia ja zawsze chętnie się podłącze pod zamówienie..
pamietaj o mnie
pamietaj o mnie

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Gosiu ja nie będę oryginalna-wolę Twoje róże i znowu je obejrzałam z dziką radością.Pozdrawiam
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Anka - czasem też przeglądam zdjęcia i wątki różane, mam dość śniegu - dobrze że nie pada bo nie wiem już jak mam odśnieżać.
By mieć wszystkie różane zachcianki to trzeba by kupić z 5 hektarów ziemi i zrobić różankę pokazową jak mają nasi sąsiedzi. U nich takie ogrody mają najmniej 5 hektarów, te największe są na obszarze 17 hektarów - w sumie odwiedzania na 2 dni. Trochę im zazdroszczę - co do zakupów to trzeba będzie kupić tylko najładniejsze - powoli zaczyna brakować ogródka.
By mieć wszystkie różane zachcianki to trzeba by kupić z 5 hektarów ziemi i zrobić różankę pokazową jak mają nasi sąsiedzi. U nich takie ogrody mają najmniej 5 hektarów, te największe są na obszarze 17 hektarów - w sumie odwiedzania na 2 dni. Trochę im zazdroszczę - co do zakupów to trzeba będzie kupić tylko najładniejsze - powoli zaczyna brakować ogródka.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Tak Gosiu...tylko, że wszystkie są najładniejsze a szczególnie te, których się nie ma.
U mnie słonko świeci i Tobie go posyłam.

U mnie słonko świeci i Tobie go posyłam.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Elizabetka - dziękuje za słoneczko - wczoraj u nas ładnie świeciło - dziś za to roztopy. Sorki u mnie cicho ale jestem trochę zajęta własnym projektem.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu trzymam kciuki
....a jak skończysz to daj znać a wszyscy się zlecimy. 


- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Tak zlecimy sięElizabetka pisze:Gosiu trzymam kciuki....a jak skończysz to daj znać a wszyscy się zlecimy.



- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Już się zlatujemy 

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Aniu - jeszcze trochę pracy przede mną - grafika, baner, katalog z odmianami i inne pomysły. Zaczniemy na dobre w sam raz na początek sezonu.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
I jak ze śniegiem? Topnieje?
U nas niestety powoli, tzn. tylko w miejscach, gdzie było go mało (odśnieżane), i przy domu, gdzie jest cieplej, kurczy się szybko. Reszta ogrodu dalej w śniegu, dziś łopatą zwalałam śnieg z róż, żeby dokopać się do kopczyków. Wydaje się, że większość przetrwała (zielone tuż nad kopczykami). Jednej się chyba nie udało (jakieś miękkie, brązowe patyki, 1 mi odpadł przy macaniu ) - to chyba Graham Thomas z R.
Kiedy ściąga się kopyczyki z róż? Nie mówię o nowo sadzonych, tylko takich, które mają co najmniej 1 sezon za sobą - zawsze się boję dłużej zostawiać, bo w ciepłej ziemi szybciej ruszają pąki - a potem są nieprzyzwyczajone do słońca
U nas niestety powoli, tzn. tylko w miejscach, gdzie było go mało (odśnieżane), i przy domu, gdzie jest cieplej, kurczy się szybko. Reszta ogrodu dalej w śniegu, dziś łopatą zwalałam śnieg z róż, żeby dokopać się do kopczyków. Wydaje się, że większość przetrwała (zielone tuż nad kopczykami). Jednej się chyba nie udało (jakieś miękkie, brązowe patyki, 1 mi odpadł przy macaniu ) - to chyba Graham Thomas z R.
Kiedy ściąga się kopyczyki z róż? Nie mówię o nowo sadzonych, tylko takich, które mają co najmniej 1 sezon za sobą - zawsze się boję dłużej zostawiać, bo w ciepłej ziemi szybciej ruszają pąki - a potem są nieprzyzwyczajone do słońca

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Dominiko - śnieg u nas topnieje, na całe szczęście wolno i w miarę równomiernie. Zdążyłam obejrzeć Elfe i mam z nią problem - skórka na gałęziach jej popękała, a róże wsadzone w grudniu poradziły sobie doskonale. Ja na początku marca będę wygrabiała słomę z róż.
Kopczyki ściąga się pod koniec marca - na początku kwietnia i najlepiej w pochmurny dzień.
Kopczyki ściąga się pod koniec marca - na początku kwietnia i najlepiej w pochmurny dzień.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Hmmm... Moje Elfe były trochę (bardzo byle jak, bo luźno i niedokładnie) zawinięte w słomę. Część wydaje się ok - ale trudno to ocenić bez zdjęcia tych niby osłon. Na pewno nie widziałam tam żadnej popękanej kory.
No właśnie - czy chochoły też tak długo trzymać? Szczerze mówiąc, to na początku marca chętnie bym je już zdjęła
No właśnie - czy chochoły też tak długo trzymać? Szczerze mówiąc, to na początku marca chętnie bym je już zdjęła

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Jeśli nie będą zapowiadać dużych przymrozków to możesz powoli zdejmować chochoły. U mnie jest trochę cieplej, zwykle zaczynałam już pod koniec lutego - ostatnio nie było takich zim. Zwykle i tak dokładnie tej słomy się nie pozbiera - u mnie zwykle jest do końca kwietnia. Za to wszystkie cebulowe już wyszły, będą teraz zdobić rabaty.