Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Ewo-Ogis-to znaczy,że mogę liczyć na co najmniej dwa kwiaty języczkowe. Jestem ich szalenie ciekawa.Przed 7.00 zejdę zrobić zdjęcia, jest dość jasno.
Don Arturo-ścieżkę z dwu stron mogę zrobić węższą, nie zbliżałam się zbytnio do elewacji z powodu ewentualnego stawiania rusztowań i zabezpieczania gzymsu.
Właśnie o tulipanach myślałam ,kupiłam na razie 12 cebulek po dwie z każdego rodzaju i mam garść bardzo ładnych cebulek od Amby.Mam też w piwnicy wysuszone cebule hiacyntów, a dokupię jeszcze szafirki.
To z Ta Bazą mamy podobnie.Zaglądałam tam na wiersze Aśki i zdjęcia Zyty.Elwirka jest właśnie Aśki znajomą,a spotkałyśmy się na targach wiosną w Krakowie.Wtedy jeszcze nie wiedziałam,że uda się Podwórkowy uruchomić i kupiłam tylko barwinki z myślą o wsadzeniu ich na grobie,a tak są tu i tu.
Zytko-masz pw.
Teresat-zobacz jak ta fuksja od Ciebie szybko rośnie i tuż tuż będzie kwitła!
Na zapytanie czego Konstanty o świcie wypatruje odpowiedź jest prosta-sroki wstają przed 5.00.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ewo, śledzę ten wątek od początku i Twoje poczynania również, i jestem pełna podziwu i szacunku dla Twojej pracy, uporu i konsekwencji z jakimi próbujesz przekształcić zaniedbane podwórko w ogród. Szczególnie, że robisz to w tzw. przestrzeni publicznej, jak to modnie dzisiaj określają media, a więc nie tylko dla siebie, a dla mieszkańców kamienicy. Efekty Twojej pracy są już widoczne i mam nadzieję, że będą docienione, bo przecież poświęcasz nie tylko czas, ale również ponosisz koszty.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
teresat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1097
Od: 2 lip 2008, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: omc Orawa

Post »

Fuksji widocznie u Ciebie jest bardzo dobrze. :D
Ogród coraz piękniejszy.
Mizianki dla Konstantego :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Dziś będzie lało.Wreszcie troszkę chłodniej.
Poranne zdjęcia Podwórkowego.
Wole języczki zaczyna pękać i żółto przeświecać. Dąbrówki.Lilia nadal kwitnie i pięknie pachnie,dobrze,że ogrodziłam, ta się nie wywraca i nie łamie.Ostróżki odrastają.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Ewuniu myślę że Konstanty nie jest zadowolony że zastawiłaś mu całkowicie
okno roślinkami z przesyłki.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Kupiłam barwinek olbrzymi variegata i szałwię,idę posadzić.Konstanty i ja mamy swoje okna w kwiatach i dość.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

I tak trzymaj !
Bo najgorzej to dac się zastraszyć i zgnoić.
Zwłaszcza tym, którzy nic dobrzego nie robią dla innych.

Obrazek
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Ewa, coraz ładniej.....oaza w Centrum Wielkiego Miasta się szykuje, jak widzę ;:109
Ludzie to jednak mają tupet......
Pozdrawiam, do zobaczenia w sobotę....
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Tess pisze:teresa

Kostanty wywieziony......Ewka wdycha :cry: swoja drogą przecież są lakiery nie śmierdzące szybkoschnące...

Ewa

rzeczywiście ten zmarły to jakoś zupełnie nieudolny był......toż mógł zyć na całkiem normalnym poziomie...a Ty piszesz że od Ciebie miał tylko czynsz....szok :shock:
Tess- przy okazji telefonu do Administracji w innej sprawie(dom jest zabytkowy i trzeba zezwolenia na wymianę okien,szukałam, gdzie to zezwolenie jest,bo od konserwatora wyszło, starania o wymianę robiłam od kilku lat,jeszcze za poprzedniej administracji,no i przecież do wymiany okna mierzyli mi już w lutym, a potem okazało się,że nie ma środków i muszę wymieniać okna sama) powiedzieli mi,że zobowiązania pana kamienicznika są regulowane z mojego czynszu i akurat jeszcze starcza.
Ostróżka od Ciebie ładnie odbiła, ma już z 5 cm wysokości i szeroką rozetę liści.
Liska w podobnej sprawie:mieszkanie u pana kamienicznika było w warunkach dość spartańskich,powiedzmy sobie prymitywnych jak na dzisiejsze czasy, a głównym atutem była lokalizacja, stąd opłaty można powiedzieć symboliczne gdy zna się ceny w okolicy(ale odnoszące się do pokoi odnowionych,wyposażonych, z dobrym zapleczem).Pan kamienicznik był uparty i despotyczny, z różnymi nawykami, dla nas to były pewne dziwactwa w rodzaju odmowy założenia w mieszkaniu domofonu, czy świecenie światła na klatce całe noce ,w codziennym obcowaniu mogło być gorzej.Znałam go od najwcześniejszego dzieciństwa i nie miałam powodów by sądzić o nim źle.Był bardzo niezaradny, zeznawałam to w obecności jego adwokata i przed sądem przed kilku laty powołana jako świadek.Przyznaję opis jego ostatnich dni miałam tylko z jednej strony,od osoby po poważnym wypadku i długotrwałej śpiączce i mogło to nie być obiektywne.Druga relacja od dawnych sąsiadów była wtórna,mogli mieć relację z tego samego źródła co i ja.Zareagowałam za szybko.Niepotrzebnie na Forum.Panie miały prawo czuć się obrażone,tym bardziej,że były komentarze.A ja odpowiadałam na pw do czego dostępu już nie miały.Więcej panie mogły czuć się skrzywdzone,pomówione.A nie było to moją intencją.Bardzo je w tym miejscu przepraszam. Tych osób,mimo,że mieszkały w naszym domu wiele lat nie znam, dwa słowa o pogodzie,jakiś mój list z Łotwy ze złym numerem mieszkania odbierany w drzwiach, zawiadomienie kiedy będzie ksiądz po kolędzie i tyle.
Z państwem którzy mieszkając na niższej kondygnacji mieli dostęp do ogrodu kontakty były może częstsze z tej racji,że częściej widywaliśmy się na podwórku ,że mają psa i kota,bardzo zresztą miłe zwierzęta,że pani była tak życzliwa i uprzejma i widząc mnie z ogromną języczką z bryłą ziemi w plecaku i koszem innych roślin od Evluk w ręce oraz słysząc,że jest ich jeszcze więcej i wszystkie przeznaczone do Podwórkowego zaproponowała mi bezinteresownie pomoc czyli pojechała ze mną pojazdem własnym do miejsca pracy, gdzie były przechowane ,pomogła zanieść do auta i przywiozła do ogródka a nawet pomogła posadzić.Ja dysponuję tylko rowerem.Bez tej pomocy obracałabym pewno z pięć razy.To przy okazji tej właśnie dowiedziała się ode mnie o tym,że jestem na Forum Ogrodniczym.Opisując co dzieje się w ogrodzie relacjonowałam bezmyślnie sceny z ich życia w tle.Ja to odbierałam inaczej, oni inaczej. Mnie pan kamienicznik mówił z naciskiem co innego, oni twierdzą,że im mówił co innego.Konfrontacja jest już niemożliwa.Wcale nie powinnam była o nich pisać na Forum Ogrodniczym. Poprosiłam moderatorów o usunięcie tych postów lub ich fragmentów.
Przeprosiny należą się także owej pani i jej mężowi oraz jeszcze jednej z pań sąsiadek która kiedyś w poście była wspomniana.
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ewa

to były po prostu emocje....myślę,że te Panie też i każdy wrażliwy człowiek też by tak sobie pomyślał...patrząc z zewnatrz...bo nikt z nas nie mysli,że druga osoba nie chce pomocy...a czasami się zdarza...

Mam nadzieję,że teraz skoro się wyjaśniło....będzie wszystko oki- bo szkoda życia na niesnaski...i życzę Wam drodzy "czytacze" wspólnej ławeczki, dobrej kawusi w ładnym ogrodzie,fajnych ogrodniczych tematów...warto spróbować... :) życie jest krótkie...i trzeba je sobie w każdy możliwy sposób umilać...a dzieci niech na to patrzą...wszak jakie będą pózniej uczą się od nas - dorosłych...

i jeszcze jedno....proponuję nie rozmawiać więcej na temat... i nie komentować - dziewczęta ok?
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Post »

O ja mam taką samą roślinkę z pomarańczowym pączkiem od Evluk,
teraz wiem , że to języczka :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Tess-witaj!To właśnie chciałam powiedzieć!Nadto zwróciłam się do moderatorów o usunięcie wybranych postów lub gdyby był z tym problem usunięcie wątku.
To nie jest temat ogrodniczy ale skoro się wyjaśniło a była o tym mowa wcześniej,jeszcze usunięte nie jest,a dało nieprawdziwy obraz to-Pan kamienicznik leczył się w pobliskiej przychodni nie mając ubezpieczenia, dlatego wiedząc,że za szpital musiałby płacić bronił się przed tą ewentualnością jak mógł, tam pracownik socjalny sprawdza i obciąża, a koszt spory.Kiedyś już zasłabł przed kamienicą ,nie mógł wstać,zostało wezwane pogotowie, pojechał karetką a wrócił na drugi dzień.Mówił o grypie żołądkowej i długotrwałej biegunce.Mówił,że jest słaby.Na pewno był odwodniony. W szpitalu także odmawiał poddania się niektórym zabiegom,były kłopoty z cewnikiem,odmawiał picia,miał założoną sondę żołądkową.
I na temat ogrodniczy dzień przed zasłabnięciem w obecności innej sąsiadki rozmawiał ze mną m.in. o ogrodzie.
Elżbieto-tak to języczka pomarańczowa,już ukazuje się środek i jest taki słonecznie złocisty.Jednak za najładniejszą u mnie roślinę uważam miodunkę. i tę z wąskimi długimi liśćmi od Elwirki i tę o liściach łagodniej zaokrąglonych mniejszych która przyplątała mi się z czymś od Olgi.Gdybym kiedyś z jakiś powodów miała likwidować Podwórkowy tę wzięłabym wraz z barwinkami na groby które są pod moją opieką.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Post »

EWUNIU az tak żle chyba nie będzie. Mam też roślinkę z podobnymi liśćmi ,która dostałam od znajomej ale nie wiedziała co to jest . Muszę teraz zwrócić na nią szczególną uwage . Może to języczka pomarańczowa
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Jadziu, u nas leje.Nawet czekam aż trochę ustanie,bo muszę iść do chorego.Nie wiem czy przy tej pogodzie kwiat bardziej się rozwinął.Jak będą warunki od razu zrobię fotografię.Ciekawa roślina i efektowna ta języczka
Dzięki za przepisy na pw. wykorzystamy!
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Post »

EWUNIU z tego przepisu robiłam tez fasolkę oraz z przepisu na ogórki konserwowe który zamiesciłam na mojej stronie . Kiedyś robiłam fasolkę tylko przegotowałam ze solą ,ale nie smakowała mi potem do zupy i dlatego już tak nie robię .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”