Hej! A raczej chlup, chlup!
Po odwilży Ogród znów przykryty śniegiem ale nie tak pięknie jak w grudniu. Wstawię kilka fotek, kiedy to jeszcze jakieś badylki dzielnie przeciwstawiały się zimie.
Teraz legły pokotem i nic już nie narusza totalnej bieli i linii czarnych konarów.
Hasło "Mój piękny Ogród" w styczniu z grudnia.
Ambusiu!
Nieuchronnie już niedługo nie tylko śnić będziemy o wiośnie ale rzeczywiście ruszymy do grabi, pazurków i motyk! Oj, będzie pięknie w tym roku! Pocieszające jest to, że pod śniegiem dzieją się fajne rzeczy -jedno wielkie kiełkowanie!
Renszpaksiu!
W Ogrodzie zawsze jest coś do zrobienia, choćby odśnieżyć wokół Chaty i ze schodów do piwnicy, napatrzyć się na ślady "gości", zerknąć do Muzeum Ogrodu, czy wszystkie eksponaty są na miejscu, ( jeszcze o tym Muzeum nie pisałam), pogadać z tym i owym drzewem, no i uchwycić klimat tego dnia patrząc na niebo.
Hm, a co do bajek, to nie przypominam sobie abyśmy umówiły się, że będę pisała bajki, tu na tym forum.
Są inne fora, stricte literackie - tam ludzie prezentują swoje prace, na pewno znajdziesz to, czego szukasz.
Więc w jednym zdaniu.
Były sobie piękne trzy różyczki, które chciały być jeszcze piękniejsze, więc umówiły się do SPA zamawiając tam krioterapię, która zupełnie nie wyszła im na zdrowie.
Izuniu!
Myślę, że pnącza w ogrodach o charakterze "parkowym", tworząc zielony pion, nie dość, że dają wiele masy zielonej (co jest bezwzględnie korzystne) to wypełniają przestrzeń i dzięki temu ogród przenosi się również ku przestworzom. A Twój winobluszcz na drzewie jest fantastyczny i forma tego "drzewa"- taka nietypowa! To tak - jakbyś odrodziła drzewo!
Podświetlenie to najlepsze uhoronowanie Twojego winobluszczu. Widziałam podświetlone drzewa zielonym światłem - zupełnie nieudane. Również mocne, białe światło tak oślepiało, że człowiek nie widział wieczoru, nocy i gwiazd.
Twój winobluszcz przebarwia się już we wrześniu, czy z każdym tak będzie? Czy to zależy od podłoża?
Myślałam o winobluszczu ale również o białej róży lub szybko rosnącej rdestówce bucharskiej kwitnącej najobficiej w drugiej połowie sierpnia na biało.
Hm, czy dla sierpnia, czy dla września.../
Dzięki za radę - bezbarwny drewnochron. Zastanawiałam nad kolorem.
Wydaje mi się, że istnieje jakieś specjalne narzędzie do okorowania. Czy może wiesz jak się nazywa i jak wygląda?
Tujko!
Stan miniaturek pogarsza się, kilka przepadło, obserwuję kolejne - nasady liści przełamują się i odpada cała gałązka, młode pędy brązowieją i zasychają, liście przebarwiają sie na żółto. Wczoraj wyjęłam z ziemi jedną, opłukałam korzenie, usunęłam wszystkie suche gałązki i liście i wsadziłam do wody. Dwa korzonki są białe, reszta podejrzanie nijaka.
Kwitnąca nie rozwinęła się. Mam zamiar zmienić podłoże, może ją uratuję. Ale zdecydowanie opieka nad nimi jest zbyt frapująca, by trzymać je przez całą zimę.
Aguskas.
Faktycznie! Nie pomyślałam, że można wyprowadzić dwa lub trzy drzewa z tego żywopłotu! Dzięki wielkie! Oj, chyba odetchnęłam z ulgą, to najlepsze wyjście! Nie będę musiała karczować tych śliw i być może znów zaowocują!
I faktycznie nasze ogrody mają wspólne "momenty"!
Siberia!

Dzięki!
Budujący jest również program "Ochrona tradycyjnych sadów przydomowych w Suwalskim Parku Krajobrazowym", rozpoczęty jesienią 2010 roku i mający trwać do 2012 r.
Efektem tego projektu ma być założenie 40 sadów ze starymi odmianami jabłoni i grusz.
W ramach projektu mieszkańcy Suwalszczyzny będą otrzymywać wysokopienne drzewa owocowe lub sami je zokulizują i posadzą w przydomowych sadach. W ten sposób powstaną nasadzenia odmian jabłoni dość odpornych na mrozy: Ananas Bereżnicki, Kosztela, Papierówka i Pąsówka oraz grusz Cukrówka Litewska, Korobówka czy Gruszkowe Rewelskie.
Te drzewa, które mam w Ogrodzie nie mogą być starsze niż powstanie ogródków działkowych, które organizowane były w latach 50/60., więc mogą mieć 50 lat.
Jeszcze jeden miesiąc luty, ciekawe, jaki będzie. Torebeczki z nasionami to już stałe wyposażenie nocnego stolika.

Lektura obowiązkowa!