Ogród nad Oranią

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Siberio, :oops:dzięki...
To są grzyby. Są po to, by zjadać "resztki z obiadu" :roll:

Tujko, mam taki plan okorować tę wysoką śliwę ale nie wiem jak się do tego zabrać. Ośmieliłaś mnie tym, że na swojej działce masz już takie okorowane drzewo! Czy może wiesz jak to zrobiono? Dzięki Ci wielkie! :D

Chyba na początek potrenuję na ściętej gruszce, gdyż jest spruchniała i kora lekko będzie odchodziła. Poza tym nie jest wysoka, - taki sobie słupek.

Obrazek

Deski na płot i skrzynię pociągnęłam olejobejcą, która nie przepuszcza wody. Myślę, że czymś takim można zabezpieczyć drewno.

Stara jabłoń, dość rozległa wymaga jakiegoś uformowania przed okorowaniem.

Obrazek
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Ahoj! :D Dzisiaj zakończyłam kolejny etap porządkowania Ogrodu i muszę Wam o tym napisać! ;:138
Dotyczy on pielęgnacji kory. Czuję się, jakbym zaliczyła cały semestr! :D Uf, jestem szczęśliwa i mogę spać spokojnie :tan - wszystkie drzewa dokładnie przejrzałam pod kątem obecności małego szkodnika, który żeruje właśnie w korze, powodując uszkodzenia, w następstwie czego usycha gałęź a potem całe drzewo.
Są tylko dwa drzewa na których rosną grzyby i są to drzewa nadające sie do usunięcia lub do wykorzystania na podpórki. To wspomniana wyżej renkloda i jabłoń. Stary pień śliwy nie zaliczam do drzewa.
Nie jest to efektowna praca, trudo ją "ładnie" pokazać, więc proszę o wyrozumiałość ale wiosną, kiedy zdrowiusieńkie, moje dziwne drzewa zakwitną, uraczę Was fotkami z mojego Ogrodu!
A tak to wygląda od strony technicznej.

Niestety nie udało mi się odszukać nazwy tego szkodnika, więc wciąż jest bezimienny.

Obrazek

Zdrowa kora jabłoni.

Obrazek

Początkowo kora ciemnieje

Obrazek

Tak wygląda po częściowym odpadnięciu kory, co jeszcze nie przesądza o uschnięciu gałęzi

Obrazek

Tu po usunięciu zniszczonej tkanki

Obrazek

Tak wyglądają rozległe uszkodzenia - w tych dwóch przypadkach konary wciąż żyją i da się je uratować

Obrazek

Obrazek

Na ostatnim zdjęciu widać z lewej strony kikut, który należy starannie przyciąć, by rana zagoiła się w ten sposób i wyglądała tak

Obrazek

Zadziwiające a może i nie, jest to, że wszystkie drzewa w Ogrodzie są "po przejściach" a mimo to potrafią się zregenerować i poprawić swoją kondycję. Rosną, kwitną i wydają przepyszne owoce, których mam w nadmiarze.

Wybaczcie, że te fotki nie są ładne ale są budujące, gdyż w rzeczywistości drzewa są już wypielęgnowane i wyglądają mniej więcej tak.
Są zdrowe! :heja

Obrazek

Czuję się ekspertem od dłubania w korze! :;230 Ahoj!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Nieźle się napracowałaś! Moją jabłoń okorowałam i pomalowałam bezbarwnym drewnochronem. Teraz drzewo pięknie obrasta winobluszcz. Bardzo chciałabym je kiedyś podświetlić małą lampką od dołu. Wyglądałoby to chyba pięknie, zwłaszcza że jest blisko tarasu.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Z mojej jabłonki kora zeszła bez problemu, bo to było ze 2-3 lata po ścięciu jej konarów. W pierwszym roku próbowała jeszcze biedna odbić i zakwitła jednym kwiatkiem na pniu. To właśnie ktoś z Forum mi powiedział, że trzeba okorować by drzewo nie spróchniało tak szybko i nie zalęgły się szkodniki. Niestety niczym nie zabezpieczyłam, bo rosły tam już rośliny. Fotki prześlę Ci na pw by nie zaśmiecać Twego wątku. O paproci napisałam u siebie.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Orania pisze:Agus! A może Ty masz śliwę mirabelkę?
Zielonożółte są to po prostu niedojrzałe mirabelki - małe, okrągłe, żółte, pyszne śiweczki. W wielkim przetwórstwie nie znalazły miejsca, bo trudno je obrobić ale w przydomowym sadzie są niezastąpione. Ich smak jest nie do podrobienia.
Mam dwa drzewka mirabelek. Kiedy dojrzewają i spadają na trawę jest problem z ich wybieraniem. Ostatnio rozścieliłam plastikową siatkę pod drzewem, by łatwiej było zbierać.
A może faktycznie węgierki odnowić i nie strzyc na żywopłot? :?
Moje to nie mirabelki, są inne, większe i smaczniejsze, ale nie odchodzą od pestek, na ciasto są super, do jedzenie trochę kartoflane. Jest ich taka masa, ze gałęzie się bardzo łamią, rok temu musieliśmy 3 ściąć zostawiając tylko pnie i niewielkie rozwidlenia, teraz się regenerują.
Z węgierkami musisz przemyśleć, może zostawić tylko jedną co jakiś czas, będą bardziej rozłożyste i wtedy przycinać, tak by łatwo było zebrać owoce. Ja mam nad polem pas ok 10m węgierek, ale są tak wysoko, że nie ma jak sięgnąć, a jak spadają to już robaczywe. Też je niedługo przytnę i niech puszczą nowe, zostawię ze 2 drzewa. Resztę przytnę w żywopłot.
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród nad Oranią

Post »

To budujące jak Ty się troszczysz o swoje stare, chore drzewa. W tylu wątkach czytałam jak ludzie się chwalą, że na początku tworzenia ogrodu wycięli sad. I dumni są z 50 cm tujek posadzonych na miejscu poprzedniczek. Nigdy do takich wątków nie wracam, żeby się nie denerwować.
Awatar użytkownika
renszpaks-1
50p
50p
Posty: 56
Od: 24 mar 2010, o 16:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Oranio kochana witaj! ;:7 Znowu mnie zaskoczyłaś! :shock: Pięknie wygląda ten por na śniegu! Różyczki jak z bajki! Wspaniałe zdjęcia! ;:138
Zima w twoim ogrodzie jest piękna. Widać że życie dalej tam się toczy. A te drzewa, które ratujesz!!!! Jesteś cudowna! :D
Przypominam Tobie, iż z niecierpliwością czekam na bajkę. ;:65 Napisz proszę.....O! O tych różyczkach zamarźniętych w śniegu! Proszę ;:196
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Hej! A raczej chlup, chlup!
Po odwilży Ogród znów przykryty śniegiem ale nie tak pięknie jak w grudniu. Wstawię kilka fotek, kiedy to jeszcze jakieś badylki dzielnie przeciwstawiały się zimie.
Teraz legły pokotem i nic już nie narusza totalnej bieli i linii czarnych konarów.
Hasło "Mój piękny Ogród" w styczniu z grudnia.

Obrazek

Ambusiu! :D
Nieuchronnie już niedługo nie tylko śnić będziemy o wiośnie ale rzeczywiście ruszymy do grabi, pazurków i motyk! Oj, będzie pięknie w tym roku! Pocieszające jest to, że pod śniegiem dzieją się fajne rzeczy -jedno wielkie kiełkowanie!

Obrazek

Renszpaksiu! :D
W Ogrodzie zawsze jest coś do zrobienia, choćby odśnieżyć wokół Chaty i ze schodów do piwnicy, napatrzyć się na ślady "gości", zerknąć do Muzeum Ogrodu, czy wszystkie eksponaty są na miejscu, ( jeszcze o tym Muzeum nie pisałam), pogadać z tym i owym drzewem, no i uchwycić klimat tego dnia patrząc na niebo.
Hm, a co do bajek, to nie przypominam sobie abyśmy umówiły się, że będę pisała bajki, tu na tym forum. :(
Są inne fora, stricte literackie - tam ludzie prezentują swoje prace, na pewno znajdziesz to, czego szukasz.
Więc w jednym zdaniu.
Były sobie piękne trzy różyczki, które chciały być jeszcze piękniejsze, więc umówiły się do SPA zamawiając tam krioterapię, która zupełnie nie wyszła im na zdrowie. :wink:

Obrazek

Izuniu! :D
Myślę, że pnącza w ogrodach o charakterze "parkowym", tworząc zielony pion, nie dość, że dają wiele masy zielonej (co jest bezwzględnie korzystne) to wypełniają przestrzeń i dzięki temu ogród przenosi się również ku przestworzom. A Twój winobluszcz na drzewie jest fantastyczny i forma tego "drzewa"- taka nietypowa! To tak - jakbyś odrodziła drzewo!
Podświetlenie to najlepsze uhoronowanie Twojego winobluszczu. Widziałam podświetlone drzewa zielonym światłem - zupełnie nieudane. Również mocne, białe światło tak oślepiało, że człowiek nie widział wieczoru, nocy i gwiazd.
Twój winobluszcz przebarwia się już we wrześniu, czy z każdym tak będzie? Czy to zależy od podłoża?
Myślałam o winobluszczu ale również o białej róży lub szybko rosnącej rdestówce bucharskiej kwitnącej najobficiej w drugiej połowie sierpnia na biało.
Hm, czy dla sierpnia, czy dla września.../

Dzięki za radę - bezbarwny drewnochron. Zastanawiałam nad kolorem.
Wydaje mi się, że istnieje jakieś specjalne narzędzie do okorowania. Czy może wiesz jak się nazywa i jak wygląda?

Obrazek

Tujko! :D
Stan miniaturek pogarsza się, kilka przepadło, obserwuję kolejne - nasady liści przełamują się i odpada cała gałązka, młode pędy brązowieją i zasychają, liście przebarwiają sie na żółto. Wczoraj wyjęłam z ziemi jedną, opłukałam korzenie, usunęłam wszystkie suche gałązki i liście i wsadziłam do wody. Dwa korzonki są białe, reszta podejrzanie nijaka.
Kwitnąca nie rozwinęła się. Mam zamiar zmienić podłoże, może ją uratuję. Ale zdecydowanie opieka nad nimi jest zbyt frapująca, by trzymać je przez całą zimę.

Obrazek


Aguskas. :D
Faktycznie! Nie pomyślałam, że można wyprowadzić dwa lub trzy drzewa z tego żywopłotu! Dzięki wielkie! Oj, chyba odetchnęłam z ulgą, to najlepsze wyjście! Nie będę musiała karczować tych śliw i być może znów zaowocują!
I faktycznie nasze ogrody mają wspólne "momenty"!

Obrazek

Siberia! :D Dzięki!
Budujący jest również program "Ochrona tradycyjnych sadów przydomowych w Suwalskim Parku Krajobrazowym", rozpoczęty jesienią 2010 roku i mający trwać do 2012 r.
Efektem tego projektu ma być założenie 40 sadów ze starymi odmianami jabłoni i grusz.
W ramach projektu mieszkańcy Suwalszczyzny będą otrzymywać wysokopienne drzewa owocowe lub sami je zokulizują i posadzą w przydomowych sadach. W ten sposób powstaną nasadzenia odmian jabłoni dość odpornych na mrozy: Ananas Bereżnicki, Kosztela, Papierówka i Pąsówka oraz grusz Cukrówka Litewska, Korobówka czy Gruszkowe Rewelskie.
Te drzewa, które mam w Ogrodzie nie mogą być starsze niż powstanie ogródków działkowych, które organizowane były w latach 50/60., więc mogą mieć 50 lat.

Obrazek

Jeszcze jeden miesiąc luty, ciekawe, jaki będzie. Torebeczki z nasionami to już stałe wyposażenie nocnego stolika. ;:224 Lektura obowiązkowa!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Orania pisze:
Były sobie piękne trzy różyczki, które chciały być jeszcze piękniejsze, więc umówiły się do SPA zamawiając tam krioterapię, która zupełnie nie wyszła im na zdrowie. :wink:
Wybacz, wiem że się obawiasz o swoje róże ale pomysł ze SPA jest boski :;230 :;230 :;230
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Narzędzie do korowania nazywa się ośnik
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Ewam! Witaj W Ogrodzie! :D
Dzięki! Znalazłam! - ośnik, korowarka.
Jest kilka wzorów. Czy macie jakieś doświadczenie z pracą ośnikiem?
Od siebie, do siebie? - będę ostrożna, gdyż już raz dałam sobie po zębach! ;:14
I jaki jest najlepszy model dla...słabej kobietki? :?

Comcia, :D my z kolei przegrzewamy się niemiłosiernie w swoich domach, chociaż zawory przykręcone, mam już dosyć tego suchego powietrza, więc dzisiaj kupiliśmy nawilżacz, cichutki z jonizacją. Do tego hiacynty i obowiązkowo prymulki, które potem zawędrują jak co roku, do Ogrodu.

Najwyższe drzewo w Ogrodzie - śliwa.

Obrazek

Obrazek

To drzewo nie ma statusu drzewa "sadowniczego", chociaż rodzi owoce.
To jest po prostu wielkie drzewo, zwane Ostoją, przy którym pali się ognisko.

Obrazek

:P Jedno z najpiękniejszych zakątków Ogrodu - Ostoja i Palenisko.
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Taki z dwiema rączkami ciągniesz do się,nigdy nie miałam w rękach takiego na trzonku, ale chyba nie warto przepłacać jeśli narzędzie używane jest sporadycznie.
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Piękna ta twoja ostoja. Mozesz być dumna, że masz takie drzewo potężne - co to jest?
Nie znam narzędzia do okorowywania. Korę można podważać nożem, śrubokrętem, szpachelką.
W pnączach możesz wybierać a wybierać. Możesz też wziąć pod uwagę hortensję pnącą, ale różyczka czy rdest też pasowałyby bardzo do twojego wiejskiego ogrodu.
Napisz o muzeum ogrodu, o którym wspominałaś :D
Awatar użytkownika
renszpaks-1
50p
50p
Posty: 56
Od: 24 mar 2010, o 16:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Witaj Oranio! Zawsze z przyjemnością zaglądam do twojego ogrodu! Cieszą mnie twoje niezwykłe zdjęcia. Pewnie, że nie umawiałam się z Tobą o napisaniu bajek, ale mojej 5 letniej córeczce twoje opowieści razem ze zdjęciami tak podobały sie, że postanowiłam Ciebie namówić. Przepraszam za moją niezręczność. :cry:

A o szlachetnych hrabinach czytałam. Cudowny początek :)
Różyczek szkoda, bo chciały być jeszcze piękniejsze i się zamroziły.

Pozdrawiam serdecznie! ;:196
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród nad Oranią

Post »

Uuuu...szkoda różyczek. Mam nadzieję, że wymiana podłoża im pomogła. Moim pomogła. Te dwie kolejne też zaczęły mi usychać i gubić liście. Na szczęście Ania-Raczek wyczytała na naszym Forum (!), że koniecznie trzeba wymienić ten torf z doniczek na ziemię. Przesadziłam je i zaczynają wypuszczać nowe pędy i listki :tan
Ośnikiem nie pracowałam i chyba nigdy nie widziałam czegoś takiego na oczy :oops: Do okorowywania służy mi tak wąziutka łopatka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”