Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko! Jak zawsze jestem pod niesamowitym wrażeniem jakości Twoich zdjęć. Mają pełno energii, mnóstwo słońca i mam wrażenie, że są żywcem ściągnięte z jakiejś publikacji botanicznej. Coś fantastycznego! O jakości roślin wole się nie wypowiadać, bo brakuje mi słów i wiem, że muszę, po prostu muszę kiedyś zobaczyć to wszystko "na żywo".
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Dwa ostatnie zdjęcia mnie powaliły! ;:oj

Misy masz piękne, to chyba wiesz ;)
a jak tak patrzę na tą Twoją nigrę, to tak sobie myślę, że mojej nie będę chyba obdzierać z dzieciaczków, bo szkoda 8-)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Piękno roślin pokazane w mistrzowski sposób ;:138
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Dziękuję!
Marta - rojniki rosną u mnie w podłożu takim samym jak dla haworcji i innych tego typu sukulentów...

Rodzina (czy też obecnie podrodzina) agawowatych krąży wokół mnie na odległej orbicie, ale kilku przedstawicieli męczy się ze mną, a ja z nimi - bo to bardzo powolne bestie, a i potrafią wsadzić szczytowy "kolec" liściowy w oko, zahaczyć bocznym zębem itp.: Agave victoriae-reginae (na bardzo wczesnym etapie formowania się zwartej rozety...chyba nie dożyję finału), A. striata, dwie duże [edit] Agave difformis i może Agave horrida, [edit] Furcraea selloa var. marginata i kilka juk gruntowych, trzymanych na balkonie: rozetowa Yucca filamentosa i pienna Y. gloriosa - typy i odmiany 'Colour Guard' i 'Tricolor'; ta zwykła Y. filamentosa właśnie zakwitła, co w ogrodzie nie jest niczym nadzwyczajnym, ale na balkonie cieszy mnie bardzo!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kontynuując wątek drobnych haworcji, przypomnę grupę Haworthia viscosa
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

To mi się podoba ;:215

Agawy nn , pierwsza to może być Agave difformis , co do drugiej to jestem mniej pewien , może horrida ?

Narzekasz na agawy, a trzymasz małego kolosa Furcarea
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Fajne agawy. O kolcach to i ja mogę coś powiedzieć bo dziś przesadzałem 3 mniejsze do jednej misy. Idę manicure im zrobić żeby dzieciaki się nie pokłuły.

Furcraea tak właśnie się pisze.
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Sebastian - dziękuje za uwagę...kiedyś źle się nauczyłam tej nazwy i chociaż potem wielokrotnie sama siebie poprawiałam, to ta zła mi się wdrukowała. Ta u mnie to zapewne Furcraea selloa var. marginata. Ja te szczytowe "kolce" z newralgicznej strony przełamuję i wyginam w dół...
Jacek - piszesz, że to olbrzym - fakt, i to pienny! Pod moją opieką jednak słabo rośnie - te większe agawowate stopniowo wynosiłam do siebie do pracy, nadal tylko ja się nimi zajmuję, ale poświęcam im mniej uwagi. Wyobraź sobie, że ta oznaczona przez Ciebie jako Agave difformis (wygooglowałam - wygląda, że to ona właśnie, z fajną jaśniejszą smugą przez środek liścia - dzięki!) ponad dwa lata temu wyprodukowała odrost, który zwisał nad ziemią na wygiętym kłączu - dopiero kilkanaście dni temu odłączyłam go i posadziłam do osobnej doniczki - ponad dwa lata nad ziemią, na "pępowinie" - tak to właśnie ich doglądam :oops: .
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Agawy...No nie da się ukryć, że tworzą klimat, a jeszcze gdy zakwitnie jak u Ciebie na balkonie...Super. Na szczęście nie można mieć wszystkiego, a z nimi zawsze było mi nie po drodze. I dobrze, bo przynajmniej mam co podziwiać w Waszych wątkach.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Wyobraź sobie, że ta oznaczona przez Ciebie jako Agave difformis (wygooglowałam - wygląda, że to ona właśnie, z fajną jaśniejszą smugą przez środek liścia - dzięki!)
Przy agawach to nie jest takie proste i pewne bo występuje duża zmienność w obrębie gatunku jak i wiele krzyżówek naturalnych.
Na pewno obie to grupa Marginatae , w podrodzaju Littaea , i wśród gatunków tam zawartych trzeba by szukać. Druga to może też być A.xylonacantha. Odnośnie tych agaw pisałaś kiedyś, że są chyba z ogrodu botanicznego i miałaś ich etykietki ale zaginęły , sam jestem ciekaw jak były oznaczone :?:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

piasek pustyni pisze:(...) z nimi zawsze było mi nie po drodze. I dobrze, bo przynajmniej mam co podziwiać w Waszych wątkach.
ano właśnie, nie każdemu dane, ale napatrzeć się i nazachwycać u kogoś zawsze miło ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
eriopus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1339
Od: 24 cze 2015, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Niesamowita kolekcja rośli zapierająca dech w piersi. Te haworsje, agawy eszeweriewszystko po prostu boskie. Będe zaglądał do ciebie. Jeszcze muszę przestudiować część pierwszą :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Wspaniałe rośliny, profesjonalnie pokazane detale ich urody - ;:215 portrety roślin ;:180 ;:138 .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko!
Jak rośnie u Ciebie ta jukka - żółty środek liścia, zielone paski na brzegach? Kupiłam sobie w tym roku i nie wiem, czy przywiązywać się, czy raczej na luzie?
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Iwonko - Y. filamnetosa 'Colour Guard' ?- przejmowała u mnie n balkonie w doniczce, dała odrost - ale co to była za zima...jeśli następna będzie ostrzejsza - odrost będę zimować w pracy, bardzo bym chciała ją utrzymać, bo rozświetla mi balkon...
Wątek obrasta kurzem...jakoś nie mam weny, kiedy nie ma nowości - ale dzielnie (prawie :wink:) trzymam się planu "ZERO" - w domu całkowity brak miejsca - koniec...jedynie wchodzą w grę roszady...wyniosłam aloesy do pracy = zyskałam miejsce dla 6-7 hojek. Ale w pracy też coraz ciaśniej...Póki asklepiadaki nie zaczną kwitnąc (a wszystkie ceropegie i kilka innych coś knuje), mogę Was tylko zamęczać powtórkami z haworcji o kolejny rok starszymi itp. Muszę coś wymyśleć...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko piękne masz roślinki, zupełnie inne od moich i dobrze mogę sobie podziwiać do woli ;:138
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”