Trzymam cię Basiu za słowo

Nie musisz czekać zimy,ja jesienią już zwalniam
A droga do mnie dobra i prosta
Tesiu Ołownik bardzo chciałabym mieć,mam
Prusznik,który też wymaga zimowania.W tym roku bardzo źle przezimował.Wystawiłam go do piwnicy,mrocznej bardzo i widocznie to mu się nie podobało.Myślałam,że mi padł,wycięłam 2\3 krzaka.
Bardzo sucho jest w ogrodzie,w nocy ma padać,bardzo na to czekam.Zawzięłam się i wyrywam z ogrodu co się da,żeby nabrał przejrzystości.W morzu jednorocznych ostróżek(pięknych,a jakże) toną na prawdę ciekawe egzemplarze.

Czy poznajecie z czym jeszcze walczę?Mając spory kawałek ziemi do obsadzenia,na początku jedną roślinę sadziłam w kilku miejscach.Teraz,gdy mam już sporo gatunków ,chcę to zmienić.

Doczekałam się obfitego kwitnienia
Pięknotek.Zaczęłam je podlewać,żeby nie zgubiły kwiatów i jesienią ubrały się w cudne korale

Tak czekałam na takie porośnięcie furtki

Myślę,że za dzień,dwa pokażę pięknie ukwiecony łuk
