Wiejski eksperyment Pat - ogrodowe plany 2013

[Maska]

Pat na pewno lepiej z siewu bezpośredniego jak pisze Mariolka uprawiać dziwaczka niż pomidory. A część zasiewów kwiatów (i nie tylko) to wymaga ciepła do kiełkowania a potem możesz chyba wynieść do chłodnego pomieszczenia.

[Sosenki4]

Siej do ziemi. Rośnie dość wysoki, kwitnie. W sam raz przy płocie jak dla mnie. Swojego wykopałam i jak dalię przychowuję, ale nasionka też mam.
Cieszę się, ze doszło, a potem znalazłam jeszcze inne nasionka, które też powinnam CI wysłać, pewnie będzie druga tura

[survivor26]

Dzięki za informacje o dziwaczku, w takim razie idzie do gruntu.

Kusi mnie cynie i aksamitki wysiać na rozsadę...obawiam się, że nie dam rady oprzeć się pokusie na razie ładnie wzszedł tytoń i petunie po przemieszaniu przez koty, kolejna partia lobelii też wychodzi, chyba od razu przesadzę do doniczek, żeby znowu nie zalać ich w krążkach.. zdjęcia kiedyś będą, ale mam niechcieja strasznego i kolejny nawał pracy zawodowej, więc niewykluczone, ze zdjęcia w końcu wstawię, jak już będzie czas wysadzania do gruntu

[Maska]

Pat na pewno sianie aksamitki w domu sprawi, że będziesz miała wcześniej rośliny kwitnące, ale jak już siać to w kwietniu. Ja sieje ale w tunelu i wsadzam malutkie roślinki, bo na rozsadzanie już nie mam cierpliwości. Mimo moich zmyślnych półeczek nie mam już miejsca na sienie kwiatków Owocnej pracy

[Agatra]

Patrycjo pozwól, że się wtrącę. Ja w ubiegłym roku aksamitki i cynie (eksperyment taki - pełne jakieś, białe) wysiewałam wprost do gruntu na rozsadnik. I pięknie wzeszły, zostały przepikowane i kwitły nieprzerwanie aż do mrozów. Udały się nawet astry. Szkoda miejsca na parapetach.
Pozdrawiam serdecznie- Kasia

[variegata]

Pat, masz alternatywne parapety to siej ile wlezie, ale chyba nie teraz jednak Zaczekaj z aksamitkami do kwietnia. Ja w tym roku będę miała aksamitki białe pełne Oczywiście osobiście ich nie sieję tylko dałam nasiona sąsiadce co by mi wyhodowała No ale ja nie mam w zapasie 19 parapetów i czuję się rozgrzeszona A Ty kochana, korzystaj ze swoich włości w pełni i do cna

[x-ag-a]

Pat, Twój warzywniak nie dość że mnie zachwycił, to jeszcze utwierdził w przekonaniu, iż mini zielnik i mini-uprawę koktajlowych w donicach po prostu muszę mieć. Ot, taki substytut, ale zawsze ucieszy, zwłaszcza że już raz spróbowałam uprawiać je w donicach, z powodzeniem.

Pozdrowienia i miłych występów w bibliotece

[Sosenki4]

Pati jak masz miejsce to siej na rozsady, ale będziesz mieć z tym potem więcej roboty. Na Twoim miejscu wysiałabym do gruntu i spokój.
Mnie póki co tylko lobelie udało się posiać, ale heliotrop już kupiłam , bo wcześniej nie było w ogrodniczym. No i koniecznie kobeę muszę też wysiać, chcę pnącza jednoroczne przy tarasie, bo mnie przejezdne oczy wkur... Jakieś 30m od okna, ale od ludzi wiem co i gdzie mam w domu

[EwaM]

Pomidory koktajlowe fajnie rosną w wiszących donicach, co rok wieszam w strategicznych miejscach, co by mi okoliczna ludność oszczędziła warzywnik

[Keetee]

Pati super był ten Twój ubiegłoroczny warzywnik Ten warzywniczy angielski link super mam ochote na kilka ichniejszych pomysłów
Koteczka ta sliczna bialutka, rozrabia w nasionkach.... Ksiezniczka no az sie wierzyc nie chce
Koty to diablice wcielone, w tamtym roku obgryzły mi pomidorkowe rarytaski i wywaliły lobelie grrrrr

[pelagia72]

Pat
Jestem pod wrażeniem Twojego zeszłorocznego warzywnika
Podziwiam Cię, że w obliczu tylu obowiązków i innych niespodzianek w domu masz czas i chęci na wysiewy i planowanie ogrodu
Te klimaty angielsko - rustykalno - wiklinowe są bezapelacyjnie 100 procent w moim guście.

[Sosenki4]

Szukałaś sprzedawcy, który ma więcej niż dwie odmiany brzóz, no to podaję: lolek191276. Oczywiście na znanym portalu aukcyjnym.

[survivor26]

Pat
Jestem pod wrażeniem Twojego zeszłorocznego warzywnika
Podziwiam Cię, że w obliczu tylu obowiązków i innych niespodzianek w domu masz czas i chęci na wysiewy i planowanie ogrodu

No właśnie ze względu na liczne obowiązki mam chęć, bo z czasem to już różnie Gdyby nie elementarne poczucie obowiązku wobec bliskich, to już dawno rzuciłabym wszystkie obowiązki domowe i zajmowała się wyłącznie pracami renowacyjnymi i ogrodowymi

posiadanie choćby mini-warzywnika bardzo polecam, bo o ile kwiaty i krzewy ozdobne dają satysfakcję natury estetycznej o tyle, przynajmniej dla mnie, możliwość wyjścia do ogrodu i przyniesienia stamtąd czegoś do jedzenia, co się samo wyhodowało daje poczucie mocy niemal boskiej... ekstaza porównywalna ze sprowadzaniem na świat dzieci

Melduję, że po lekkim zmodyfikowaniu technologii pędzenia nasion na duchówce, wzeszła mi większość i jeszcze nie zdechła Z miliona wysianych lobelii sezonu dotrwa ze 20, ale za to szykuje się las lwich paszczy i szałwii A najbardziej cieszą mnie młode listki na dereniu od Marysi wsadzonym eksperymentalnie do wody....wygląda na to, że mój WPŻ (Wielki plan żywopłotowy) ma szansę realizacji

A na pocieszenie siebie odkopałam nieliczne zdjęcia ogrodu z połowy i końca marca ubiegłego roku...dzięki nim jestem w stanie uwierzyć, że i w tym roku wiosna będzie:

[Kriss1515]

Już niedługo będzie pięknie.

[daffodil]

Pati, cieszę się że Twoje siewki rosną.... zgodnie z obietnicą przychodzę je pooglądać
Zastanawiasz się nad Heidi Klum? Jest naprawdę urocza, chociaż u mnie trochę plamek złapała - ale ja nie używałam żadnej chemii....
Dla Ciebie na zachętę



Ps. Jeśli chcesz, to usunę zdjęcie żeby wątku nie zaśmiecać - daj znać