Dziękuję Wam bardzo za wizytę

.
Nuto -

Aichryson rozwinął trzeciego kwiatuszka, więc chyba idzie mu coraz lepiej

.
Filigranowa -

Chyba jakoś przetrwały to pikowanie. Póki co, padł jeden, ale nie wiem, czy to z powodu przesadzenia, czy zmiany warunków (w starym miejscu właściwie żyły już normalnie, a teraz siedzą z miniszklarence, z podwyższoną wilgotnością).
Rapunzel -

Ja się powoli przekonuję do drobnych kwiatuszków - faktycznie potrafią być śliczne

.
Mmarylo -

Skrętnik ma kolejne zdjęcie, bo trochę mocniej rozkwitł

, ale nie załapał się na dzisiejszą odsłonę

. Roślinka od Agi już dwa razy zmieniała doniczkę, ale mam nadzieję, że w obecnej pozostanie na dłużej i będzie mogła się spokojnie ukorzenić. Listki siedzą w wodzie, a kaktusik też już w swoim domku

.
Mniodkowa -

Ja wcale nie jestem odważna - po prostu miałam wybór: albo je rozsadzę, albo uschną, bo korzonki miały nad powierzchnią ziemi. Bałam się, że kiedyś nie zdążę z podlewaniem

. A co do fiołków, to ja po prostu odcięłam od nich te dorosłe liście, a młode sadzonki sobie rosną razem. Mam nadzieję, że im to jakoś bardzo nie przeszkadza

.
Miko -

Tak, begonię można rozmnożyć z liścia, tylko nie jest powiedziane, że mi się to uda

. Nawet gdzieś był wątek ze zdjęciami, jak ponacinać listek i przymocować go do podłoża. Jednak ja nie czułam się na siłach, żeby wypróbowywać tą metodę i zwyczajnie wsadziłam listek do wody

.
O, nawet znalazłam ten wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... it=begoni*
Trzynastko -

dziękuję bardzo.
Dotarło do mnie ostatnio kilka nowości (w tym paczka od
stynki0207), ale to i kwitnący skrętnik następnym razem. Dziś sesja jednej roślinki, czyli jeden dzień z życia kwiatka

(kolejna passiflora mi zakwitła)
Przed południem zauważyłam, że pojawił się kwiat (niestety, okno wschodnie, więc zdjęcia robiłam pod światło):
Późnym popołudniem kwiatuszek był już nieco zmęczony upałem i wyglądał jakby już miał dość

:
Jednak wieczorem wstąpiły w niego nowe siły i odżył:
A po północy nawet kwiatki śpią

:
