Po malinowym chruśniaku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Dzięki Lucynko za troskę. Łokieć po blokadach boli jak bolał. To nie jest wielki ból ale trzeba cały czas myśleć żeby pracować lewą ręką a to nie jest łatwe. Lekarz powiedział że najlepiej zoperować. Póki co smaruję i ogrzewam[jak kazał doktorek] chociaż w necie większość radzi chłodzić :roll: Sąsiadka była u tego doktorka[namiary od Ciebie] i postawił ją na nogi po rwie kulszowej i jest nim zachwycona. Jest jedno ale ... jest nieziemsko drogi. Jeszcze trochę 'poleczę' się sama :(
A tym czasem rozglądam się gdzie posadzić[oczywiście lewą ręką] nowe tulipanki, narcyzy i anemonki które wypatrzył mój kochany M wczoraj w auchon na wyprzedaży.
Gdzieś mi się zapodział w czasie zakupów i gdzie go znalazłam? buszował w ogrodniczym dziale :;230 Na razie pada...
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza,no szkoda,że facet taki drogi :cry:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izuś, to fakt że pod murkiem możesz posadzić różne inne pnacza i potem wyciąć te które Ci nie pasują i nawet poczekać na te co wolno rosną.
A czemu się boisz wystawić bluszcz na słońce? Mój jak najbardziej rośnie na siatce od południowej strony i wcale nie narzeka a ostrego słońca to u
mnie nie brakuje. Poszedł jak burza w kilka lat mam już 30m siatki obrośnietej i teraz tylko sekator jest w ręku.
Sasiad mi niszczy go z drugiej strony, wyrywa i przecina konary, ale on i tak sobie daje radę. On jest odporny chociaż jeden jest całkiem zielony a jeden
z kremowym brzegiem. ;:108 mówicie 'Goldheart' mniej odporna na zimno? To go muszę gdzieś wsadzić na zimę, bo doniczka mała a chciałam poczekać
z sadzeniem do wiosny na docelowe miejsce ;:65
Uściski ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Wiesiu taki zwyky bluszcz sobie na słońcu radzi w miarę przyzwoicie ale samo południe to może być trochę za wiele. U nas chyba są jednak większe wahania temperatur. Ale i tak będę próbować - to się nazywa chyba dobór naturalny :wit
Lucynko dlaczego szkoda że drogi?
Zmykam do sąsiadki na ploteczki z tartą szpinakową ;:137 wygląda całkiem apetycznie :wit
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

No,szkoda,dlatego,że sama nadal chcesz się leczyć a tak zaliczyłabyś już pewnie wizytę u niego 8-)
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Lucynko a ja myślałam że mąż taki drogi bo kupił mi cebulki :;230
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

izaziem pisze:Lucynko a ja myślałam że mąż taki drogi bo kupił mi cebulki :;230
Bardzo fajnie się dogadałyśmy,no bardzo :lol:
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo ,gdzie zginęłaś?
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

witaj Małgosiu
a tak sobie znikam czasami...
ale jak tylko ktoś mnie odwiedzi to się znajduję 8-)
A teraz u mnie w domu bardzo długi weckend bo wszyscy w domciu.Nawet wygłodzona 'Warszawianka" zawitała do domciu więc jej [ a przy okazji nam ] dogadzam kulinarnie ;:137
Dzisiaj pierwszy raz w życiu piekłam gęś. I niech ją gęś kopnie! wyszła pysznie ale 4 godziny w piekarniku to lekka przesada. Planowałam wygrabić z trawy resztki liści ale za mocno wiało.
Mogę się jeszcze pochwalić że w środę w cactoramie kupiłam po 1 zł za 15 sztuk w paczce anemony i ranniki ;:138 , a na dokładkę całkiem ładne wrzosy :heja po 50 gr. I wszystko już posadzone. Nawtykałam tych cebulek jak dzika, ale będą niespodzianki na wiosnę ;:3 To przecież już nie długo :uszy
Awatar użytkownika
kethry
100p
100p
Posty: 178
Od: 12 wrz 2008, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

"ale będą niespodzianki na wiosnę ;:3 To przecież już niedługo :uszy "

Iza Twój optymizm jest zaraźliwy :;230

Też czekam z niecierpliwością na wiosnę, bo posadziłam kilka tulipanków.

A twoje tawuły (japońskie?) ładnie się u mnie rozrosły i na koniec zaskoczyły wybarwionymi ślicznie liśćmi - dzięki za nie ;:196
Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza nie mam żadnej specjalnej odmiany bluszczu - tylko ten pospolity. Miałam małą sadzonkę takiego z białym środkiem, ale przemarzła u mnie "na kość". Tego zwykłego mogę Ci dać ile chcesz. Może mój bardziej żywotny... Ja 1 listopada posadziłam kilkanaście sadzonek ( a w zasadzie kawałków bez korzeni ) przy swoim betonowym kręgu. Mam nadzieję, że za 2-3 lata może 4 przysłonią beton i będą zielonym tłem dla roślin. Żeby lepiej się bluszcz rozkrzewił i szybciej rósł trzeba go przyciąć.
Dobra jesteś z tymi cebulkami! Żałuję bardzo, że u mnie nie ma takich wyprzedaży. Szczerze mówiąc trochę liczyłam na nie.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

CZeść wszystkim
Moje liście dalej czekają na zgrabienie :roll: Teraz deszcz je 'pzypieczętował" i same na pewno nie zginą... może zdążę przed śniegiem.
Wczoraj wypatrzyłam na kląbie małego pączusia ;:3 ciekawe kto zgadnie jakiego kwiatka? Dla ułatwienia dodam że raczej wiosenny :wit
Tujko za bluszczaka dzięki. Trochę mam tego zwykłego i jakieś dwa drobne, ładniutkie, rosną mocno schowane pod liściakami i płożącym jałowcem. Teraz dopiero mogę do nich zajrzeć co tam u nich słychać. I dalej będę marzyła o tych co mają wielkie liście.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Izuś, jak u Ciebie ze śniegiem? Zdąrzyłaś wszystko opatulić i wyzbierać przed zimą? A ten wiosenny kwiatek to nie
prymulka? One lubią kwitnąć na jesieni ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Wiesiu
to nie jest primulka :lol: Nie wie jednak czy teraz mój kwiatek zdecyduje się na zakwitnięcie :roll: Jest pod śniegiem i trzyma lekki mrozik. Tak w ogóle jest pięknie i całkiem świątecznie chociaż przed mną dopiero andrzejki. Z grabieniem liści poradziła sobie moja córuś ;:63 Z okrywaniem się ociągam i nie wiem czy coś okryje.
Na razie lecę do mojego eksperymentu w kuchnie -testuję na teściach żeberka w coli 8-) pachnie nie źle, do miłego
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo ja tutaj do ciebie przychodzę z rewizytą, a tu widzę cichutko od tygodnia. Czyżbyś już stanowczo zakończyła sezon?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”