Wyżlin - lwia paszcza

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
paulanaas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 mar 2014, o 23:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

:wit
A ja mam taki sposób na wznoszącą się ziemię razem z siewkami, ze jak tylko zaczynają się pojawiać maleńkie roślinki to często spryskuję woda zwłaszcza tam gdzie się ziemia podnosi i wówczas opada, pod ciężarem wody, między siewkami. A drugi sposób to wystawiać w chłodniejsze miejsce (ale nie zimne), na godzinę , dwie lub z czasem trochę dłużej, żeby siewki się wzmocniły i nie rosły za szybko , wówczas nie są takie delikatne :)
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Wczoraj zajrzałam do ogrodu i widać, że część zeszłorocznych krzaczków ładnie przezimowała :) Przycięłam obeschnięte pędy i zostawiłam to co zielone, aby szybko się rozrastało :)
paulanaas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 mar 2014, o 23:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Ach no to super Sylwiu :D Ale nie boisz się że jak teraz przycięłaś to jeszcze mogą przemarznąć ? (bo to trochę osłabia roślinkę a jeszcze przymrozki mogą przyjść)?

-- 18 mar 2014, o 09:51 --

UPS nie przeczytałam dokładnie;:224 że tylko obeschnięte poobcinałaś ;:224 To raczej nie ma co przemarznąć . ;:215
Awatar użytkownika
Pawrzes
200p
200p
Posty: 232
Od: 21 kwie 2013, o 00:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

U mnie żaden krzaczek nie zmarzł od ziemi do połowy wysokości i nie były niczym przykrywane. Wysiane były dość późno z jakiś starych nasion i tylko kilka kwitło słabiutko. Jeszcze ich nie przycinałem.
Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Pawrzes
200p
200p
Posty: 232
Od: 21 kwie 2013, o 00:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Tak więc ta "jednoroczna" roślinka zagości dłużej w jednym miejscu bez potrzeby wysiewania :)

Obrazek
Pozdrawiam
Paweł
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Moje dzis zostają na noc pod chmurką.
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

A ja rozsiałam chyba z kompostem lwie paszcze. Nie wiem skąd tam się wzięły ale teraz wyłażą pod krzaczkami do których kompostu dosypywałam. Może nie wyłażą a przeżyły zimę. Wylazły w tamtym roku i teraz tam są.
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2471
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Czy to już pora wysiać lwią paszczę?
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 452
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

No pewnie ;:196 już o tym było w tym wątku. Jeżeli uprawiasz rozsady, to możesz wysiewać już w lutym! Wcześniej zakwitnie, nie będzie wymagała przerywania i zużyjesz mniej nasion. Minus: ostrożnie przy wysadzaniu! odchorowuje nadmiar słońca po zasadzeniu. Ja profilaktycznie ocieniam przez parę dni po posadzeniu.

W gruncie jeszcze nie wzejdzie, a w każdym razie nie tak szybko po wysianiu. Ale już niedługo ta różnica na korzyść rozsady zniknie :wink:
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Moje (co prawda tylko dwie) ocalały i już mają pączki kwiatowe.
lula123
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 4 mar 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: NORWEGIA

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Hei
zasadzilam troche lwich paszczy ale zauwazylam, ze to bardzo kruche roslinki, w sumie prawie niemozna ich bylo przepikowac lamaly sie. zostawilam jej w tzw. "kupie"wkleje zdjecie pozniej :D
LULA123
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Mam jedną sztukę z zeszłego roku! Bardzo się cieszę, bo wcześniej zawsze mi wymarzały zimą.
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Moje sadzoneczki jeż posadzone do gruntu.
Teraz muszą sobie same dawać radę.
dyla87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2014, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łańcut

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Cześć,

Od dłuższego czasu śledzę Wasze posty i roślinki, a dziś postanowiłam się zalogować i podpytać o parę rzeczy:)
Moje lwie paszcze już są dosyć duże, tylko nie wiem dlaczego tak bardzo je wyciąga do góry. Przepikowałam je już raz, wsadzając po same liścienie w ziemię, a one nadal wyciągają się do góry.
Mają już dwie pary dużych listków a następne w drodze:)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

A gdzie je trzymasz, one już dawno powinny byc na zewnątrz, chłody im nie straszne. Tylko nie spal ich teraz słońcem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”