Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

[tara]

co tu będę gadac, lubie tu wracac, tak spokojnie, same cudności, a porad, dzięki, cos niecos kopiuje do swego ogrodka / bez zgody autora normalnie zla kobieta/, Haniu mocno sciskam

[hanka55]

Dziewczęta, a propos porad, coś mi się przypomniało.

Jak przyspieszyć o 2 tygodnie, drugie kwitnienie róż.

Normalnie, po przekwitnięciu powtarzających, obcinamy przekwitły pęd,
nad/ przed pierwszym liściem właściwym, z pięcioma listkami.
Tam w pochwie, na łodydze, siedzi sobie śpiący pąk, który po około 5-8 tygodniach, zamienia się w kwitnącą łodyżkę.

O ilości soków, a także hormonów dostarczanych do końcówek pędów, decyduje przekrój gałązki. Ilość soków jest stała, ale skrócona ilość odbiorników ( pąki kwiatowe, liście) powoduje, że do śpiącego pąka, nagle zaczyna dopływać więcej papu.
I aby to jeszcze przyspieszyć, usuwa się także pierwszy pięcioliściowy, przypąkowy liść, delikatnie go urywając ( szarpnięciem w doł łodygi).
W zeszłym roku sprawdzałam ten sposób i faktycznie, to działa.
Jeśli krzew kwitnie ciągle, a zaląznie są usuwane na bieżąco po przekwitnięciu, to w zasadzie nie widać przerwy w kwitnieniu. ( u Westerlanda, bo na nim testowałam tą metodę)

Okres oczekiwania można jeszcze przyspieszyć podając proflowery ( potas+fosfor dolistnie)


A tu praktyczne obrazki:
Osłabienie dominacji pędu wierzchołkowego, przez ograniczenie dopływu soków ( częsciowe przyłamanie łodygi), które doprowadziło do aktywacji uśpionego pączka.
Obok - pąki wybudzone z uśpienia, przez przycięcie pędu płonnego ( bez pączka).






**********
I wersja naukowa, jeśli chcemy same szczepić róże szlachetne ( skąd pobierać zrazy):
http://www.aqua.ar.wroc.pl/acta/pl/full ... 300021.pdf
" Haenchen [1980]
u mieszańców herbatnich zaleca się ścinanie zrazów, kiedy kwiaty są w pełni otwarte,
u rabatowych, gdy kwiatostan zaczyna rozkwita_ do chwili pełnego kwitnienia. Krzewy
róż pnących, których oczka zostały wzięte z pędów kwitnących,
w stosunku do krzewów, które pochodzą z oczek z pędów niekwitnących,
osiągają tylko 75% ich wzrostu,ale kwitną dziesięciokrotnie obficiej
[Haenchen 1980].
"
http://www.aqua.ar.wroc.pl/acta/pl/full ... 300031.pdf
*********

Taro, także ściskam cienko w pasie :P
Ja też kopiuję, odwzorowuję lub małpuję ile się da

Moniko, jak będziesz miała w górach sprawnego lapa, to też bedziesz " wśród żywych on -line"

Agnieszko, Bożenko, pogoda ducha to przeciez największy kapitał! :P
*************

- Jaki jest pożytek z zaawansowanej sklerozy?
- Codziennie poznajesz nowych ludzi.

[kogra]

Hanuś - zainteresowało mnie to co piszesz o szczepieniu róż. Czy to znaczy, że jeśli ukorzenię pęd / a nie zaszczepię/ z róży pnącej z odnogi nie kwitnącej, to będzie też o wiele słabiej kwitła niż gdyby ukorzenić pęd na którym były kwiaty? Przecież w tym przypadku nie ma podkładki, tylko kawałek macierzystej rośliny, która została ukorzeniona.
Jak myślisz ?

[hanka55]

Grażynko, w świetle 3 -letnich badań , przytoczonych wyżej - wydaje mi się, że masz rację.
Wygląda na to, że siła wzrostu pąków, które mogą się przekształcać, zależy i od fazy kwitnienia pędu ( hormony generują żywotność?) i od miejsca jego pobrania ( stadium dojrzałości pąka i predyspozycje do wiązania dużej ilości kwiatów).


Podobnie jest z thujami.
Pedy pobrane do ukorzeniania z wierzchołków, dają potem strzeliste rośliny.
Pędy pobrane z boków - nieskie rozpierzchłe.
***********
Jak samemu zrobić kwitnące drzewko :

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2023

[Cynamon]

Hanuś jesteś jednorazowa, buszuję tu u Ciebie, wiedzę chłonę i śmiechem serdecznym, od czasu do czasu, się zanoszę, aż mój Luby z lekkim niepokojem na mnie zerka ;) Zdrowiej nam, grypsko pokonuj dzielnie, my tu murem za Tobą

[hanka55]

RÓŻNE METODY REGULACJI WZROSTU ROŚLIN OZDOBNYCH POD OSŁONAMI
Prof. dr hab. Joanna Nowak

(...) Rośliny poruszane w czasie uprawy mają krótsze pędy.
Siewki pomidora potrącane dwukrotnie w ciągu doby (40 potrąceń za każdym razem) przez kolejne 18 dni tworzą pędy krótsze o około 30%.
Podobnie reagują lilie, bakłażany, ogórki i wiele innych roślin. Obserwujemy to zjawisko prowadząc doświadczenia w szklarniach.
Rośliny wystawiane często do pomiarów są zawsze niższe niż rośliny pozostające przez cały czas na stole.
Poruszanie roślinami, choć skuteczne, jest jednak pracochłonne.
Poruszanie roślinami można ułatwić przyczepiając paski kartonu, plastikowe rury, kawałki gąbki polistyrenowej, i inne materiały nieuszkadzające roślin do instalacji nawodnieniowej, jeżeli znajduje się ona nad roślinami, a następnie przeciągając je wzdłuż łanu roślin. Poruszanie nie powinno przy tym uszkadzać liści (zwłaszcza te młode, delikatne są na to narażone), które muszą być suche, aby nie przenosić chorób. (...)

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2259



Lecę rusać syćkie po kolei!
Czosnek od razu spuścił ze strachu, majtałasy

[mag]

Hanulku, to już wiem dlaczego moje roślinki mają takie marne przyrosty, to nie sprawka podloża, ale wiaterku, który je nieustannie poszturchuje

[liska]

Haniu podpisuję się pod przyznaniem Ci orderu uśmiechu!

Od dziś jak będę smutna wejdę do Twojego ogrodu!

Haniu wielkie dzięki za informacje o brzozie, bo mi się bardzo brzózki podobają
Dzięki za kolejne informacje. Od Ciebie człowiek wychodzi mądrzejszy niż przyszedł. Zawsze czegoś ciekawego się dowie.

A teraz biegnę czytać o tym jak formować drzewko, bo dziś zasadziłam do doniczki ukorzenioną gałązkę z drzewka hibiskusa z myślą właśnie o poprowadzeniu go w formie piennej.
Haniu czyżbyś była jasnowidzką?????

[bożena170365]

I ja przyłączam się do postulatu, order uśmiechu dla Hani za wszystkie dowcipy..........

[mag]

I za pogodę ducha!

[kogra]

Hanuś wielkie dzięki za oświatę. I mam prośbę - zerknij w wolnej chwili do wątku o różach. Wkleiłam swoje - może coś pomożesz rozeznać ?

[giga45]

Oj Haniu dziękuję za błyskawiczna odpowiedź. Juz lece do Ewulki zobaczyc na kamienie. pa do juterka

[hanka55]

Grażynko, już się zrobiło, w Twoim wątku.

Madziolku, Gośku, gdziez mi z łożnicą ku rodzinnym stronom żeglować ?
Tu, całe +6 C, brugmansie maja postawione do góry, zwinięte liście ( jak rh. w zimie ),
ale Wasze spekulacje tak mi humor poprawiły, że niemal fruwałam pod sufitem,
namawawiając Kochanie w podróż do tropików
Żadne takie, żadne takie; na Biegun Północny, pewnie by się udało

[grazyna45]

Haniu witam Cię. Dziękuję za dobre rady w sprawie męża.Tyle lat żyję i nie wiedziałam,że
''mąż musi być bity''-dzięki bardzo.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Haniu Ty Jesteś Wielka.

[hanka55]

Oj! Doktorze! oj! Doktorze!
Ja mam kłopot, Pan pomoże..
Dziś.. szesnaste urodziny,
Rano Tato, trochę siny,
Kazał przynieść zaświadczenie,
Że ma cnota jeszcze w cenie.

Noooo..to zacznę od początku,
By nie zgubić tego wątku..

Piątek; letnie popołudnie..
Nooo..nie powiem, było cudnie!
Nocny klub, faceci z forsą..
Jeden przewiózł mnie swą Corsą,
Winko, wódka, potańcówka,
Później skwerek i koń...cówka..

Skąd mam wiedziec kto to był????
Chyba...brunet..pierwszy był..
Pytał: "Chcesz coś jeszcze Mała?
Czy ..o więcej się postarać ?"
Noooo...Jak dają - trzeba brać!!!
Bo myślałam..że go stać..

Na prezenty, jakieś piwo..
A on krzyknął: "Głupia dziwo!!!
Chcesz prezentów? Najpierw zarób !!!"
I zawołał kumpli paru..
Każdy dał mi parę złotych,
Za parkowe,.. te roboty ))

Tak to trwało całe lato..
Aż powiedział mi dziś Tato:
"Coś Aniołku, ty utyłaś..
Aby wianka nie zgubiłaś ???!!!"
Ja, jak noszę, to nie wianek-
- Już wyrosłam z przedszkolanek!!!

On mi kazał iść do Pana,
Po karteczkę " NIESKALANA"
Ale przecież,.. ja NIE DAŁAM !!!
Tylko chyba coś DOSTAŁAM !!!
Nie pieniądze ??????? Co takiego ????????
Co mój Tato ma do tego ??????

CIĄŻA !!!!! JEZU !!!! SKĄD???? O Boże !!!!!
Błagam, błagam.. Pan pomoże...
Co ja powiem teraz w domu ?????
Pan pomoże..po kryjomu..
Ja ???? Świadomie ??? Nigdy w życiu
Nie myślałam o współżyciu !!!!!!!!!

Bo pamiętam przykazanie :
" W łóżku - TYLKO MĄŻ, kochanie !!!!"
I przyzwoicie się sprawuję...
A że czasem "poparkuję"...?
Przecież..to NIE JEST kochanie,
Tylko zwykłe zarabianie!

Więc..Doktorze.. co Pan może..?
" Dwa tysiące, tu pomoże".
Co ja mam powiedzieć Tacie ?????
Aaaaaaa!!!..Że siłą zdarli gacie....
Że wrzeszczałam wniebogłosy...
Że trzymali mnie za włosy...

Dobra !!!! Już się nauczyłam...
" To cud boski, że przeżyłam!!!!
Oj!!! Panie Prokuratorzeeeee,
Mnie zgwałcili!!!! Pan pomoże...
Ja nie chciałam, siłą wzięli
Ale najpierw... tak zaczęli...(..)"

Pointa-taka :
Kłammy szczerze,
zwłaszcza, jeśli...w dobrej wierze.


http://www.thebabycorner.com

***************
I coś do śmiechu, czyli kilka stron fajnej, ogrodowej rozrywki :

"Sposób uprawy: sadzi się je ostatnim tchem razem z bryłą korzeniową.
Wymagają ziemi próchnicznej plus kwaśnej (pH 4– 5).
Ziemię taką jest dozwolone przyjąć w poprzek dodanie do dobrej ziemi ogrodniczej kwaśnego torfu, zmielonej kory to znaczy przegnitego igliwia.(...)

http://www.rozanecznik.kabum.info/zastosowanie.html