Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dzień jak zawsze szary, bury do tego śnieżek małymi płatkami prószy. Tak nie chce mi się jechać do Krakowa, mąż mówi odpuść, a ja na koniec mam się poddać, NIE :!: :!:
W moich wysiewach wszystko stanęło, słoneczko potrzebne. Trzeba rozłożyć tunelik poukładać półeczki i wysiewać następne kwiatuszki.

Lucynko my mamy podobnie, każda ma swoje miejsce do spania, nie można im zająć ich foteli bo stoją i mruczą aby zejść. O ich osobnych legowiskach nie ma mowy to wyrzucone pieniądze, położą się i tak tam gdzie im pasuje. Koty potrafiły sobie podporządkować nawet psa :;230
Nigdy nie przypuszczałam, że zwierzęta mogą tak mną rządzić, a mam mocny charakter z cechami przywódczymi.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko Fotki na 6+ ;:333 U mnie przez całą zimę nie było takich sopli, Moje kociaki też lubią taką ograniczoną przestrzeń do wypoczynku i ciekawskie, zawsze sprawdzają co robię ;:306
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Ewo sopli już nie ma, dwa dni temu spłynęły. Kotki teraz grzecznie śpią, one jak małe dzieci jedzą i śpią o tych samych porach ;:306
o figlach nie wspomną. Moja Misia asystowała mi dziś podczas siania.

Wczoraj ostatki to też był ostatni dzień mojej rehabilitacji, wizyta u lekarza po wypis, wskazówki co do dalszych moich zdrowotnych poczynań.
Na dzisiejszy dzień miałam inne plany, ale ze względu na pracę męża trzeba było wszystko skorygować. Więc wczoraj pojechaliśmy na szybkie zakupy, kupiłam multiplety do rozsady, ziemię do wysiewu i dolomit.
Rano zabrałam się za sianie, teraz tylko dbać i czekać na nowe sieweczki. Przepikowałam uczep, nie wiem czy coś z tego będzie, jakie ja mam niesprawne paluszki, toż to za małe za delikatne dla mnie ;:145 Posadziłam do jednej doniczki po 3 sztuki, starałam się dość głęboko je umieścić, bo już sieweczki były bardzo wyciągnięte.
Zrobiłam porządki w doniczkach z eukomisami, powyjmowałam cebulki, wymyłam doniczki, a ziemię dałam do wiader, wymieszam ją z ziemią ogrodową i wykorzystam do pędzenia kann. Eukomisy trochę podeschną i za kilka dni posadzę w nową ziemię. Jutro jak się uda zrobię porządki w donicach z kaliami, też muszę wymienić ziemię. Robię tak co dwa lata, dzielę wtedy cebulki, wymieniam ziemię. No i każdego roku dzięki temu donic mi przybywa.
Konstrukcja z foliaka już złożona, stoi w pokoju, dwie półeczki zapełniłam, a to dopiero początki.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
asikowo
100p
100p
Posty: 147
Od: 10 kwie 2016, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów - małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Witaj Dorotko! Posiałaś tyle roślinek!! Może też posieję gazanie? kotki masz prześliczne:) Pozdrawiam cieplutko!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko ja tez wczoraj dosiałam różności! częściowo to co nie chciało rosnąć posiane w styczniu a częściowo coś nowego. Powoli na szklarence robi się tłok, bo ustawiam tylko na górnych półkach, niskie są ciemne niedoświetlone. Jednak chyba wrócę do drewnianego regału na parapecie takiego na połowę okna i trzy półki. Tylko spróbuję zrobić albo przynajmniej wymyślić coś sama.
Z drobniutkimi roślinkami niestety jest trudno je pikować i ja zawsze robię to kępkami :D Jak zacznę pikować to się zaczną schody z miejscem...a gdzie tu jeszcze pomidory ;:oj
Za oknem szarobura zima i brak słońca mi przeszkadza :wink:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Znowu nie ma słoneczka pogoda oscyluje w okolicach 0 st, śnieżek drobny sypie z małymi przerwami.
A ja sobie grzebię w ziemi, robię porządki w donicach. Wyrzuciłam jesienią wniesione plektrantusy w doniczki z nich pozyskane pójdą szczawiki, które już budzą się. Wyczyściłam kalie. Doniczki już umyte muszą obeschnąć, zostaną na pewno jutro zapełnione.
Dalie przepikowane do multipletu, jest tam 66 szt, a jeszcze te które zostały posadziłam do pojemnika. No w sumie na razie mam ponad 80 sztuk, część zapewne padnie, gdzie ja to wszystko posadzę ;:202 ;:306
Pokój w którym stoi regalik z sadzonkami stał się zamkniętą twierdzą dla moich kotów, wczoraj Pusia wyprawiała na regaliku akrobacje. Teraz obydwie siedzą przed drzwiami i oczekują, że ja je tam wpuszczę, na co najmniej dwa miesiące muszą o tym zapomnieć ;:131

Asiu dobrze, że wróciłaś ;:196 sieję jak opętana, codziennie sprawdzam co kiełkuje, mam jeszcze nasionka które czekają na marzec, wtedy będzie się działo ;:306
Koty są moją miłością, wnoszą w nasz dom wiele radości.
Ja też pozdrawiam :wit

Marysiu na razie z wysiewami przodujesz ;:306 Na moim regaliku zmieniam co kilka dni ustawienie donic, przekładam z półki na półkę. Pomysł półek w oknie dobry. Pamiętam mój tato wiązał do klamek okiennych na sznurkach półki i tak trzymał sadzonki pomidorów. Niezbyt ciekawie to wyglądało, okna myć po zdjęciu wszystkiego masakra, za to sadzonki zawsze piękne, równiutkie.
Marysiu drobne siewki do pikowania to dla mnie przekleństwo. Kępkami na pewno będę pikowała lobelię i jeszcze motylek jak wykiełkuje. Dziś pikowałam dalie z nimi nie miałam problemu, szło mi sprawnie i szybko, wspomagałam się patyczkiem.
Jak też chcę już słoneczka ;:3
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko też codziennie coś wrzucam do ziemi... ale ta ponurość za oknem wcale nie służy siewkom. Dziś wsypałam do ziemi prymulki... one mają 3-4 tygodni być w chłodzie więc może już będą mogły rozwijać się w foliaku :) Aż zaniemówiłam 80 dalii toż to plantacja ;:138 Moje koty nie mają parcia na parapety więc mam z tej strony spokój :wink: Żeby im się tylko nie odmieniło ;:306
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Witaj Dorotko.
Ależ z Ciebie pracuś niesamowity :D U mnie póki co tylko papryki posiane. Dziś już siedem odmian się zameldowało ;:138 Z resztą wysiewów czekam do marca, bo nie mam potem gdzie tego wszystkiego trzymać.
80 sztuk dalii :shock: Oj będzie się działo :lol:
U nas też szaro, buro i smętnie i jeszcze coś drobnego posypuje. :?
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

O matko i córko! :shock: Dorotko, 80 sztuk dalii!? :roll: :roll:
Ja dopiero dzisiaj dalie zasiałam, ale przecież nie takie ilości. ;:306
W ogóle siałam po kilkanaście nasionek rozmaitych roślinek, bo niestety moja działka nie chce się rozciągać, ;:185 ;:185 a M i tak co raz to mnie pyta, czy już z sąsiadką ustalałam powiększenie naszej działki o jej działkę. :;230
Muszę przejrzeć przechowywane na balkonie cebulki. ;:7 Mam nadzieję, że jeszcze śpią. ;:108
O pogodzie nic nie napiszę, bo musiałabym się wyrażać. ;:oj
Miłego wieczoru, Dorotko. ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

O matko ty juz tyle Dorotko wysialas.
A ja tylko dwie rzeczy.Niby zima a mi czasu brak i mobilizacji.
U mnie zima .śniegu sporo. Mrozik trzyma.A ponoć ma nadejść jeszcze bardzo duży.
Zima długa dokuczliwa ;:219
A my już o wiośnie marzymy . :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Ewo wiem, że pogoda nie sprzyjająca wysiewom, słoneczka brakuje. Moje pierwiosnki ząbkowane już kiełkują, donica stała ok miesiąca pod tarasem. Z tymi daliami tak mi poszło, dostałam nasionka posiałam wszystkie, bo pomyślałam torebki dodawane do gazet jako gratisy może w środku być dziadostwo. No i właśnie nasionka mnie zaskoczyły, pięknie wykiełkowały do tego po 3 dniach od wysiewu ;:oj
Ja aż takiej ilości nie potrzebuję, ale wyrzucić to byłoby przestępstwo. Wszystkie przepikowałam, jak urosną to na pewno większą część porozdaję, ja naprawdę tylu nie mam gdzie posadzić.
Jak dobrze, że masz wychowane koty, moje są rozpuszczone

Wiolu tak mnie łapki już swędziały, chciałam pogrzebać w ziemi. To sobie siedzę w piwnicy i coś wrzucam do donic ;:306
Moje papryki oprócz jednej wykiełkowały, nie wiem czemu California Wonder nie daje znaku życia, powtarza się mi z tą odmianą tak kolejny raz. Rozumiem, że Tobie nasionka papryk ode mnie wykiełkowały.
Będzie się działo.... będzie zabawa, parapetów powoli brakuje :heja
Pogoda dziadowska mokry śnieg od rana sypie.

Lucynko ja też się zdziwiłam :roll: jak przeliczyłam dalie, od przybytku głowa nie boli, będzie czym obdzielać koleżanki.
Dobrze, że chociaż Ty masz trochę umiaru z ilością i terminem wysiewu dalii. Ja tak po małych ilościach nie potrafię. Też mam podobnie w gotowaniu zupy, normalnie u mnie duża wielodzietna rodzina by się wyżywiła ;:306 Próbowałam w małym garnku, ale się nie mieści, kipi ;:185
Pogoda nas zaskakuje w końcu luty.

Aniu każdego roku jak styczeń się zaczyna przeglądam nasionka i kończy się to wysiewem. Część siewek pada, niektóre nasionka w ogóle nie kiełkują. Chciałaby już ciepełka, słoneczka, a tu idą mrozy.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, to prawda, że od przybytku głowa nie boli, tylko miejsce dla kolejnych siewek jakoś mocno się kurczy. ;:223 Przynajmniej ja tak mam. ;:108 Aktualnie mam zajęte wszystkie dostępne parapety i właśnie zaczyna mnie głowa boleć, gdy pomyślę, co będzie, gdy przyjdzie mi pikować następne roślinki. ;:7
Żal wyrzucać ładne siewki nawet wówczas, gdy ja ich aż tyle nie potrzebuję. ;:108 Również chętniej obdarowuję innych niż pozbywam się nadmiaru, tylko rysujący się niedobór miejsca zaczyna mnie troszkę przerażać. ;:oj
A'propos zup, to ja zawsze gotuję za dużo, nadmiar zamrażam i rozmrażam, gdy nie chce mi się przy garach stać. ;:306

Dobrego weekendu, Dorotko. ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dolomit też mam i będąc ostatnio na działce (ale to już było bardzo dawno), też nim posypałam. Ale był to czysty przypadek, po prostu pomyliłam pudełka ;:224 Myślałam, że nie zadziała, ale jak piszesz, że działa, to dobrze, Najważniejsze, że nie zaszkodzi.
80 dalii? Ja chyba nawet wszystkich siewek nie będę miała w takiej ilości ;:306 Dobra jesteś ;:63
Nadwyżki też zawsze rozdaję, ale tych u mnie niewiele. Niestey nie mam na nie miejsca i sieję bardzo oszczędnie. Więcej wysiewa mama i też od niej biore, ale nie polegam tylko na niej. Samo sianie i dbanie o młode roślinki sprawia mi przyjemność, a poza tym mamie zdaża się posiać bardzo późno, albo i wcale i wtedy zostaję na lodzie. Ale są i takie rośliny, które ja jej daję. Np. heliotropy. Sieję u siebie, pikuję i dopiero jak mają trafić do doniczek, to oddaję rodzicom. Gazanie też ma w tym roku do podziału, to też trafi na ich działkę.
Miałam siać pierwiosnki, ale nawet jeszcze nasion nie kupiłam, jest jeszcze sens siać?
Musiałam wrócić do tego zdjęcia z roślinami pod lodem. Wczesniej je jakoś przeoczyłam :oops: Lodowe rzeźby stworzone przez naturę są niesamowite ;:63
Zdrówka, Dorotko ;:196
Ps. A na pomidory chętnie dam się zaprosić, jeśli tylko będę w okolicy ;:196
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, od Ciebie już pokazały się wszystkie papryki. Dziś już jest ich 9, więc jeszcze tylko 3. Czekam w dalszym ciągu cierpliwie, ale nawet jakby się nie pokazały, to nie jest źle. Dosiewać na pewno nie będę. :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, ale takie pole dalii to cudownie wygląda, kiedyś siałam sporo i miałam przeróżne kolory i odmiany, ale przyszedł jeden przymrozek 5 września i nie zebrałam nasion. Jednak starsze nasiona są tak żywotne, że zawsze coś ładnego z nich wyrośnie :D
Niestety brak słońca nie sprzyja siewkom i moje jakby stanęły w miejscu, jedynie kobea trochę podrosła. Powinnam przepikować pelargonie i chyba jutro się za to wezmę :D
Wiesz przypomniałaś mi, bo ja też z regału najtańszego drewnianego przecięłam na połowę zrobiłam podstawę żeby było stabilniejsze i przywiązałam do uchylnego okna. Wyrzuciłam ten regalik, a teraz żałuję :wink: Niestety okno nie myte było nawet na Wielkanoc dopiero w maju :D Nie przejmowałam się tym bo okno mam od ogrodu :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”