Przekonałam się już o tym,próbowałam już 2 razy ,to tak samo nie realne jak to żebyśmy czegoś nie kupiły,chociaż by to kosztowało tylko 2 zł to i tak zawsze jakiś mały sukces(każde piwo mniej jeszcze większy ).
tak kobitki, tak to niestety jest z kasą i naszymi M.
Z jednej strony trzeba znać umiar (czy ja go znam?)
z drugiej chciałoby się mieć na tej działce to i tamto.
Ja działkę mam już 5 lat, ale cały czas kosztuje....
Ale prawda jest taka że na tych naszyc zakupach ogrodowych wszyscy korzystają nasi m też ,pewnie im przyjemniej siedzieć na działce pełnej kwiatów niż tylko na trawą się otaczać.
Mój twierdzi że wszystkie mamy fioła ogrodowego stwierdził to jakiś czas temu czytając mój wątek,czasami zagląda tam żeby się pośmiać,dzisiaj aż się mało nie posikał jak mojego brata do parteru sprowadziłyści .