Dzień dobry,
załamana nie jestem tą informacją, bo zawsze wyjście z sytuacji się znajdzie, ale sama forma przekazania informacji mnie wkurzyła. Czy nie można było powiedzieć na początku, chętnie zrobię szkic, ale wczesną wiosną damy znać, czy zdążymy z realizacją, albo co ś w tym stylu? Kilka dni temu dostałam takiego maila
Wczesną wiosną nigdy nie wiadomo co i kiedy się będzie robiło, ale klienci się odezwali i robimy.Da Pani radę taki mały ogródek ogarnąć:).
Owszem pewnie dałabym radę ogarnąć taki mały ogródek, tylko A) po to skorzystałam z pomocy ogrodnika żeby zrobił to fachowo, B) trzeba mieć na to czas itp...C) sprzęt też potrzebny
Ech szkoda sobie głowę zawracać. Tak czy siak projekt mi się podoba, a to najważniejsze
Agnieszko, Kasiu powyżej odpowiedź. Nie było zgrzytu ani nic takiego, sądzę że trafił się duży projekt, a mój poszedł w odstawkę.
Bozuniu na pewno trzeba wyrównać teren, ale czy można to zrobić przy pomocy wałka i łopaty? Nie wiem.
Moniu nie masz za co przepraszać kochana. Mnie też się podobają te stelaże, ale w większych ogrodach. U Ciebie na pewno będzie miejsce na taki hamaczek

. Dróżkę własnej roboty chętnie zobaczę..zapewne przesadnie skromna jesteś, a odlewy wyglądają całkiem dobrze. U mnie będą kamienne płyty takie jak na tarasie, czyli z piaskowca

Muszę zachować formę materiału, aby nie robić bajzlu. Zastanawiam się tylko nad dodatkami, tzn.pergolą i wspornikami. Mieszać kute przedmioty z drewnem, czy pozostać tylko przy jednym z nich
Bogusiu ta firma robi również całe ogrody, choć na pewno nie jest tak profesjonalna jak firma G. Liczę na to, że dadzą radę. Projektu bym im nie zleciła, ale liczę że z wykonaniem dadzą radę. Projekt jest bardzo przejrzysty, więc wielkiej wyobraźni nie trzeba. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mogą mieć problem z odczytem na papierku, bo po prostu tak już mają, ale firmy zajmujące się ogrodami chyba przestrzenne wyobrażenie mają?
Asiu dobre spostrzeżenie, trzeba było kleić złoto ile się da

. Zapeszyłam mówiąc, że na brak szczęścia nie narzekam

.
Aguś no właśnie ważne, że rozrysowane wszystko jest. Sama w życiu nie zrobiłabym takiego projektu. Ty masz większą wiedzę, doświadczenie i świetnie poradziłaś sobie z paleniskiem. Poza tym nie jesteś w gorącej wodzie kąpana i zanim coś zrobisz, to przemyślisz 5 razy, a ja najpierw zrobię, dopiero pomyślę

. Efekty z resztą widać w moim ogródku

. Masz rację, że w grę wchodzi kasa, choć bardzo wstępnie rzucona kwota wcale nie była mała, plus projekt jak piszesz, który kosztował nas 2 tysiaki. Może plus w całym zamieszaniu będzie taki, że w sobotę kwota wykonania okaże się dużo niższa

. Chętnie bym się wybrała do szkółki w której robicie zakupy, chyba Kordus? Jak oni cenowo się przedstawiają? Tam zakupiłabym drzewka. Oczywiście pojeżdżę i popytam o ofertę, w innych miejscach, bo trochę tego będzie. Może Melon będzie konkurencyjny? Jako stała klientka mam tam rabacik
CO Z TYM PIKOWANIEM?
