Witam przedburzowo i parnie.Deszcze ani upał nic nie zaszkodziły roślinności.Ślimaki z rzadka decydują się przedrzeć przez korę,niestety w B.już kory brak,a mieli wory niewielkie "20"...Przydałoby się jeszcze.
Kogro-trafiła się nawet burza z niewielkim gradem,na szczęście krótkotrwała,dziś też należy się spodziewać jakiejś chyba już nie za długo.Czekam aż Zakład Utrzymania Zieleni pewnej uczelni zabierze wał pni i gałęzi po tzw.interwencyjnej pielęgnacji czyli przecince.Ci od dwukrotnego rocznie cięcia żywopłotów już byli w piątek ,straty niewielkie,choć narzędzia przerastały chyba umiejętności niektórych członków zespołu.Chciałabym sobie wystawić stolik i dwa krzesła,na razie leżak przynoszę i wynoszę z piwnicy celem krótkotrwałego użytku.
Olgo(Ogród Azy)cieszę się,że nabyłaś pompę,jest to niemały wydatek ale i ulga.Oby była sprawna jak najdłużej.Wieczornice w bujnym rozkwicie obie,a właściwie prawie dwie i pół,bo jedna ma taki mniejszy odrost.Chaber górski pnie się wzwyż.Kosmosy,nasturcje niskie i nagietki niebrzydko wzeszły mimo ptasiego przedszkola na klonie(dzieci mają kawki,szpaki i brązowe ptaki większe i pełniejsze od szpaków),są też młode sroczęta na akacji.Chodzą gęsiego po ścieżkach,ale i odbywają pierwsze loty.
Zamówiłam sobie zioła aż w Karpaczu,czekałam trochę,ale warto było.
Zuzanno-margerytki tak się z jednej zeszłorocznej rozrosły,zakwita lawenda,wszystkie floksy przetrwały,czosnki ozdobne giganty przekwitają,naparstnice obie rozrosły się w kilka sztuk,zaczynają kwitnienie ostróżki,dzwonki rozszalałe w zajmowaniu terenu,niebawem będą też kosmosy czyli onętki i pysznogłówki,nawet nieźle sobie radzi owies wielkanocny który hoduję z myślą o bukiecie na Matki Boskiej Zielnej.W donicach na pasie betonu pod oknem u wejścia do ogrodu mam pelargonie pasiaste i jedną angielkę,truskawki pnące o różowych kwiatach i trzy fuksje-duża o pełnych różowo-ciemno różowych kwiatach,małą w typie ułanki różowo fioletową i od wczoraj bladoróżową umaszczoną jednolicie.Chciałabym mieć jeszcze Alaskę.Pelargonia bluszczolistna od Ciebie na razie na oknie w moim mieszkaniu wraz z figą.
