Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Halo, halo, czy tutaj ktoś zaglada? Nie pytam tak całkiem bezinteresownie - coś od Ciebie pięknie rośnie i będę chciała wiedzieć co :wink:

Poza tym ciekawi mnie, jak się zachowuje lisa.
I jeszcze dodam, że ja zgrzeszyłam skrętnikiem Złotko ;:170
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Lucy, Żaneta, Gosia, Agnieszka, Jacek, Honorka, Ewa, Mieczysław, Zuza - dzięki za wizytę :D
Lucy - Lisa wypuściła dwa nowe listki, czerwone jak buraczki. Do skrętników swędzi mnie ręka, ale naczytałam się, że są trudne w uprawie, bardzo delikatne

Na ostatnich oparach dotrwałam do URLOPU...pierwszy dzień dedykuję moim roślinom!
W międzyczasie wpadłam do piaseczka/Żanety - żeby, jak sama zauważyła, porozmawiać o czymś normalnym :wink: i naocznie zobaczyć i zadziwić się nad opasłymi asklepiadakami w semihydro. Wyglądają jak "pączki w maśle", ciekawe czy w takim dobrobycie zechcą kwitnąć. Żaneta dała mi trochę lawy na próbę i posadziłam w niej dwie rachityczne stapelki - też będę obserwować. Największym zaskoczeniem były jednak hoje Żanety - ma ich mnóstwo, co mi gdzieś umknęło podczas fragmentarycznych prezentacji... od takich z malutkimi listkami do takich z wielkimi liściorami - większymi, niż sobie to w ogóle wyobrażałam :shock:...że o teksturze i wzorkach nie wspomnę. WOW!

Eszewerkowy prezent przerósł moje oczekiwania ;:173. Zwykle z okazji Okazji dostawałam jakiś wisiorek, bransoletkę...phi...a tym razem kartonik z eszewerkami - klejnocikami. Bardzo dobry kierunek! Radość była wielka i trwa nadal! Dostałam i wymarzoną E. laui (całkiem sporą!) i E. flava/lub rubella (okaże się jeśli zakwitnie) i czerniejącą w oczach E. affinis 'Black Prince', no i jeszcze kilka drobiazgów - E. gibbiflora (typ), E. chihuahuensis, E. elegans, E. paniculata, E. multicaulis - niektóre z nich poniżej na zbiorówce i 6 pierwszych po kolei, osobno.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozostając jeszcze przez chwilę przy eszeweriach: od 3 lat mam E. glauca, która dopiero w tym roku ujawniła, że jest zroślakiem, czy też formą cristata...co ciekawe, kiedy zakwitła - pierwszy kwiat w wierzchotce okazał się też być zroślakiem!
Obrazek Obrazek

Kalanchoe trafiają do mnie raczej przypadkowo, ale bardzo je lubię za różnorodność, kilka dostałam rok temu od Żanety (włochacze, szaraki), a w tym roku przywiozłam od Niej fedka :D
Obrazek Obrazek
K. eriophylla, E. beherensis, E. hildebrandtii, E. rhombopilosa
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
K. marmorata, K. longiflora 'Coccinea', K. fedtschenkoi 'Variegata', K. laetivirens
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A u asklepiadaków powolny ruch w interesie - przyrastają, produkują pierwsze kwiaty
Ceropegia sandersonii - debiut po odmłodzeniu, obok - z tej samej podrodziny, choć nie sukulent, ale za to endemiczny gatunek na Madagaskarze: Stephanotis floribunda (r.ż) - odkąd Żaneta uświadomiła mi skąd pochodzi ta roślina, łaskawiej na nią patrzę, przesadziłam, "odpchliłam", upięłam, zasilam - to i kwitnie; dopiero teraz zauważyłam, że podobnie jak jej kuzynka hoja, ma "woskowe" kwiaty :shock:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko! Jakie tu cuda pokazałaś! Zawsze tak przedstawisz swoje rośliny, że ja potem cierpię.
A co do "stefanka" to jestem szalenie radosna, że tak się odwdzięcza za opiekę. To wyjątkowa roślina, przez wielu niedoceniana. I trochę mnie boli, jak widzę go w kwiaciarniach, poplątanego, tak uformowanego na "sztywno" w według szablonu...Ale cóż, świata się nie zbawi.
Dobrze, że pokazałaś jego kwiaty z bliska. Wśród swoich kuzynek, czyli w całej rodzinie toinowatych wyróżnia się ich kształtem.
Co do prezentu - jestem pod prawdziwym wrażeniem! Ja też zdecydowanie wolę takie błyskotki :D

PS. A z hojami... to chyba przeceniłaś mnie nieco, ale bardzo, bardzo mi miło ;:196 Podobnie jak to, że Cię znowu zobaczyłam :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20317
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Wspaniałe widoki! ;:138

Przyczynek do przemyśleń, jak to zielone jest piękne... ;:215
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Staram się uważnie czytać wątki , zdaje się że wcześniej eczewerki były tak traktowane na pół gwizdka by nie powiedzieć po macoszemu , a teraz chyba zaczynają wybijać się na prowadzenie :?: Nieźle ich kolekcyjka się rozwija ;:333 ;:333 ;:333
Awatar użytkownika
honorka22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1403
Od: 3 maja 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Choć do tych typowo sukulentowych roślinek daleka mi droga, to u Ciebie za każdym razem robię dłuższy postój, by podziwiać i zachwycać się, co tu dużo pisać - pięknymi okazami ;:215
Pozdrawiam, Honorata :)

Kłujaki - Honorka22
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko!
Nie byłam u Ciebie tak dawno, że ...aż wstyd. :)
Bardzo fajnie, że urozmaicasz swoją kolekcję o kalanchoe i echeverie. Oczywiście haworsje dominują, ale oprócz tych wymienionych ceropegie, stapeliowate i inne bardzo urozmaicają kolekcję!
Bardzo ładnie na Twoich parapetach!
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Żaneta - ja patrząc na co poniektóre grupy sukulentów u Ciebie też właśnie mam takie odczucie, że o hojach nie wspomnę :roll:
Henryk, Honorka - prawda, że zielone ze wszystkimi swoimi odcieniami jest piękne!
Jacek- to tylko pozory...haworcje rządzą, ale niemal wszystkie już pokazywałam, a eszewerii przybyło sporo, za moją lub innych przyczyną, no i niejako odkrywam je na nowo - codziennie staję nad nimi i patrzę jak rosną w oczach - w odróżnieniu od haworcji, są bardzo dynamiczne - od razu widać, że przesychają, bardzo szybko po podlaniu nabierają turgoru, no i właśnie znacznie szybciej przyrastają niż haworcje...co ostatecznie może stworzyć problemy :wink:
Iwona - jakby nie było, wiele chciejstw spoza świata haworcji podpatrzyłam właśnie u Ciebie!

Zanim rzucę się w wir remontu (malując przynajmniej jedną ze ścian na "jasno-matukankowy" kolor) - trochę haworcjowo-rojnikowo.
Moja mini-kolekcja Haworthia nigra, zarówno co do wielkości samych roślin, jak i ich liczby - dla porównia na pierwszej fotce w tle moja największa H. attenuata.
H. nigra to miniaturki baaaaaardzo wolno przyrastające, ale piękne w szczegółach. Sześć moich (zupełnie dorosłych) pochodzi ze znanych stanowisk, różnią się w szczegółach - kiedyś je już tak szczegółowo przedstawiałam - teraz tylko widoki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A rojnik dają czadu na balkonie - wszystkie zimują tam od lat, zauważam postępującą miniaturyzację, ale w tych warunkach to normalne i pożądane
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

są bardzo dynamiczne - od razu widać, że przesychają, bardzo szybko po podlaniu nabierają turgoru
Tego nie wiedziałem , czyli są chyba bardziej "pracochłonne" i wymagające uwagi , bo przy zbytnim przesuszeniu mogą zasychać :?: Nie zauważyłem tego u mojej E.laui , nie raz zapominałem ją podlewać i stała niewzruszona bez wody długi czas.
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Jacek - z nowo nabytej praktyki nie sądzę, żeby tak łatwo mogły zaschnąć, ale u mnie bardzo ich stan się początkowo pogorszył, poza tym E.laui ma pękate liście, więc pewnie wolniej reaguje niż te o liściach płaskich.
Wszystkie nowo przybyłe eszewerki przesadziłam do większych doniczek, ale korzonki nie zdążyły wyrosnąć poza pierwotnąa małą bryłę, a ja podlewałam po obwodzie tych większych doniczek i wygląda na to, że woda słabo migrowała. Po jakimś czasie na balkonie niemal wszystkie eszewerki zaczęły tracić turgor, liście w rozetach coraz bardziej przylegały do osi - jakoś mnie to zdezorientowało, a z jedną to już zaczęłam się żegnać, ale ostatnim rzutem wsadziłam ją do kuwetki i podlałam od spodu - w ciągu dwu dni wróciła do dobrej kondycji (a wyglądała już na trupka) - teraz prawie wszystkie już podlewam przez podsiąkanie - dodałam też do podłoża więcej antuki i pumeksu. Mam nadzieję, że teraz będzie ok. Na szczęście nauczka przyszła chyba w porę.
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko Eszewerki mogła bym mieć ,podobają mi się bardzo,ale wszystkiego mieć nie można :D
H.nigra przepiękne ;:167 ....ta ,którą dostałam od Ciebie ładnie przyrosła , była ociupinką i myślałam ,że już nic z niej nie będzie.
Zauważyłam jednak ,że moja jest niską roślinką,mam ją chyba 3albo 4 lata i ma dopiero trzy piętra ;:306 .
Czy ona aż tak wolno rośnie?, czy u mnie coś nie tak z nią .Twoje to piękne kolumienki.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20317
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Haworthia nigra to również moja ulubienica, chociaż u mnie ma chyba za zimno w zimie a za gorąco latem i nie rośnie dobrze.

Twoje piękne a sposób ich pokazania perfekcyjny. Brawo! ;:138

Rojniki, jak to one - ładne i urokliwe. ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Gosiu, z tego co pamiętam - wysłałam Tobie Hawortia limifolia f. nigra! Stąd ta różnica w pokroju - przyjrzyj się uważnie - powinna mieć na liściach pręgi a nie guzki!
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Tak :!: ma prążki ,jak to człowiek się nie zna ....a ja czekałam na taka piękność jak u Ciebie i dziwiłam się,że ma zupełnie inne listki ;:124
Awatar użytkownika
marta_lara
500p
500p
Posty: 679
Od: 12 mar 2012, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Piękne H.nigra ;:oj ;:oj
Rewelacyjnie wyglądają, widać dobrze im u Ciebie!

Rojniki trzymasz w jakim podłożu?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”